Droga pomiędzy Żyliną a Terchovą jest na tyle ruchliwa, że musiałem długo czekać aby przebić się przez sznur aut na drugą stronę ulicy do dużego baraczku z napisem - Belsky Pivovar..
W końcu lato, (akurat trafiłem na temperatury rzędu +34*) góry dookoła, jak tu nie mieć smaku na piwo.
W dodatku browar przy samej drodze o intrygującej skróconej nazwie BBC.
Nie, o żadną rozgłośnie radiową tu nie chodzi, wszakże to Bela Beer Company.
Budynek w którym się znajduję ten rzemieślniczy browar, mimo że duży, tylko w małej jego części jest wykorzystany jako browar.
To jest skład budowlany, gdzie lwią część towaru jak zaznaczył mi oprowadzający młody chłopak, pochodzi z Polski.
W tej materii jesteśmy znani na Słowacji.
Co prawda akurat w browarku nikogo nie było, ale zaraz znalazł się na hali pan sladek, który akurat miał jakąś miłą pogawędkę z panią z obsługi sklepu i zapewne nie był zbytnio zadowolony, gdy przyszło mu się oderwać od miłego towarzystwa, dla jakiegoś miłośnika piwa z Polski...
Poświęcił mi jednak sporo czasu, w którym mogłem oglądnąć browarek, oraz zdegustować to i owo.
Browar zaczął warzyć piwo w 2016 roku.
Warzelnia oraz 10 tanków nie wyróżniają się niczym szczególnym.
Technologia czeska, surowce tak słowackie jak np. słód z Sesslera, jak i czeskie - chmiel.
Możliwa jest produkcja roczna na poziomie 5000 hl, ale chyba to raczej melodia przyszłości, chociaż z tego co widziałem, praktycznie wszystkie tanki pełne, więc popyt jest.
Trudno mi tu wypisywać dokładny asortyment, ponieważ praktycznie każdego się próbowało, a nie zapisywałem ich danych.
Generalnie pan sladek (jest ich dwóch) jest otwarty na różne nowości, bo w tankach była klasyka w postaci jasnego lagera który stanowi główny trzon produkcji, ciemnego lagera, ale też były i piwa górnej fermentacji.
Była pszenica, IPA, stout i jakiś Ale, również.
Praktycznie w każdym tanku coś innego.
W dodatku każde z piw na niezłym poziomie.
Piwa są rozlewane do beczek, ewentualnie na zamówienie do petek.
Są podstawki, ponoć też są zamówione etykietki na petki, ale ja ich nie widziałem.
Maja też własne szkło.
Browarek posiada też własną stronę - http://www.belabeercompany.sk/ , która przynajmniej mnie, dosyć trudno się ładuję.
Jest tam też mapka z aktualnymi miejscami z ichniejszym piwem.
Generalnie najbliższa okolica ze szczególnym uwzględnieniem Żyliny.
Na miejscu co prawda nie ma wyszynku, ale wystarczy przejść zaledwie jakieś 100 m, aby w barze sporego kompleksu hotelowo-restauracyjnego o nazwie ''Village Resort Hanuliak'' podegustować miejscowe piwo.
Generalnie właściciel browaru jak i resortu jest jeden, a browar powstał przede wszystkim z myślą o urozmaiceniu asortymentu piwnego dla Hanuliaka, a przy okazji w teren.
Ponieważ trafiłem na czas święta Janosika, gdzie w pobliskiej Terchovej, uczestniczył też browar BBC, w Hanuliaku tak w hotelu jak i na kranach były pustki.
Z piwnej oferty BBC, był tylko svetly leziak BBC 12*, w cenie 2.50 € za pół litra.
Pare fotek:
W końcu lato, (akurat trafiłem na temperatury rzędu +34*) góry dookoła, jak tu nie mieć smaku na piwo.
W dodatku browar przy samej drodze o intrygującej skróconej nazwie BBC.
Nie, o żadną rozgłośnie radiową tu nie chodzi, wszakże to Bela Beer Company.
Budynek w którym się znajduję ten rzemieślniczy browar, mimo że duży, tylko w małej jego części jest wykorzystany jako browar.
To jest skład budowlany, gdzie lwią część towaru jak zaznaczył mi oprowadzający młody chłopak, pochodzi z Polski.
W tej materii jesteśmy znani na Słowacji.
Co prawda akurat w browarku nikogo nie było, ale zaraz znalazł się na hali pan sladek, który akurat miał jakąś miłą pogawędkę z panią z obsługi sklepu i zapewne nie był zbytnio zadowolony, gdy przyszło mu się oderwać od miłego towarzystwa, dla jakiegoś miłośnika piwa z Polski...
Poświęcił mi jednak sporo czasu, w którym mogłem oglądnąć browarek, oraz zdegustować to i owo.
Browar zaczął warzyć piwo w 2016 roku.
Warzelnia oraz 10 tanków nie wyróżniają się niczym szczególnym.
Technologia czeska, surowce tak słowackie jak np. słód z Sesslera, jak i czeskie - chmiel.
Możliwa jest produkcja roczna na poziomie 5000 hl, ale chyba to raczej melodia przyszłości, chociaż z tego co widziałem, praktycznie wszystkie tanki pełne, więc popyt jest.
Trudno mi tu wypisywać dokładny asortyment, ponieważ praktycznie każdego się próbowało, a nie zapisywałem ich danych.
Generalnie pan sladek (jest ich dwóch) jest otwarty na różne nowości, bo w tankach była klasyka w postaci jasnego lagera który stanowi główny trzon produkcji, ciemnego lagera, ale też były i piwa górnej fermentacji.
Była pszenica, IPA, stout i jakiś Ale, również.
Praktycznie w każdym tanku coś innego.
W dodatku każde z piw na niezłym poziomie.
Piwa są rozlewane do beczek, ewentualnie na zamówienie do petek.
Są podstawki, ponoć też są zamówione etykietki na petki, ale ja ich nie widziałem.
Maja też własne szkło.
Browarek posiada też własną stronę - http://www.belabeercompany.sk/ , która przynajmniej mnie, dosyć trudno się ładuję.
Jest tam też mapka z aktualnymi miejscami z ichniejszym piwem.
Generalnie najbliższa okolica ze szczególnym uwzględnieniem Żyliny.
Na miejscu co prawda nie ma wyszynku, ale wystarczy przejść zaledwie jakieś 100 m, aby w barze sporego kompleksu hotelowo-restauracyjnego o nazwie ''Village Resort Hanuliak'' podegustować miejscowe piwo.
Generalnie właściciel browaru jak i resortu jest jeden, a browar powstał przede wszystkim z myślą o urozmaiceniu asortymentu piwnego dla Hanuliaka, a przy okazji w teren.
Ponieważ trafiłem na czas święta Janosika, gdzie w pobliskiej Terchovej, uczestniczył też browar BBC, w Hanuliaku tak w hotelu jak i na kranach były pustki.
Z piwnej oferty BBC, był tylko svetly leziak BBC 12*, w cenie 2.50 € za pół litra.
Pare fotek: