Już przy wejściu do Hostinca możemy przeczytać, że oto wchodzimy do najstarszej knajpy w Słowacji nieprzerwanie funkcjonującej od 1542 roku. Może tak i jest bo mieści się ona w samym centrum košickiej starówki naprzeciwko Teatru narodowego, natomiast browar ruszył w Hostincu w sierpniu 2015.
Z ulicy wchodzimy w długą, łukową bramę/korytarz, która jest również wykorzystywana jako pierwsza z sal. Jasne stoły ustawiono pod jedną ze ścian przy długich, półmiękkich siedziskach z szarej skóry, z drugiej strony są czarne krzesła. Jednak gdyby ktoś na nich usiadł, przechodzącym ludziom ciężko by się było minąć, jest tu zbyt ciasno. Na przeciwległej ścianie umieszczono reprodukcje starych dokumentów i rycin obrazujących historię Košic i dawne okoliczne piwowarstwo. Na końcu korytarza umieszczono gabloty z kuflami i pełnymi(!) butelkami (europa) z mocno już zmętnionym piwem Starý Prameň, co nie dziwi gdyż browar w Michalovcach zamknięto w 1999 roku.
Wchodzimy do głównej sali z 3-naczyniową miedzianą warzelnią (prawdopodonie 500 l wybicia) i barem z pipą (również miedzianą) o sześciu kranach. Wystrój bardzo ciekawy - to połączenie czerwonej cegły z industrialnymi elementami czarnych dźwigarów i antresoli z takich też zbudowanej. Wysoki sufit jest szklany ze świetlikami ozdobionymi witrażowymi logo Hostinca w różnych barwach. Dzięki temu w dzień nie trzeba wykorzystywać punktowo zwisających lamp oświetleniowych. Salę wyposażono w 2 lub 4-osobowe jasne stoliki z czarnymi krzesłami, a pod antresolą jest wieloosobowa niska kanapa z ławą. Ściany ozdobiono tablicami z dowcipnymi piwnymi hasłami oraz starymi etykietami w ramach. Nad barem wiszą koszulki zawodników košickiego klubu hokejowego, któremu dedykowano jedno z tutejszych piw.
Z głównej sali można przejść do dwóch bocznych (mniejszej i większej) z wysokimi gotyckimi łukami gdzie mamy wrażenie przebywania w kościele. Tym bardziej, że na parapetach stoją lichtarze na świece, a na końcu utworzono podświetlane gabloty "ołtarzyki" z bogatą kolekcją zabytkowych kufli.
Trzeba również wspomnieć o bardzo gotyckim kibelku z różnobarwnego marmuru w czerwono-niebiesko-żółtych barwach, z piękną miedzianą rynną do sikania i takąż umywalką z mosiężnymi kurkami oraz lustrami w ciężkich, bogato rzeźbionych ramach.
Odwiedziliśmy browar w sobotę 7.07.2018 wieczorem, więc nic dziwnego że sládek był nieobecny i nie dało się obejrzeć pozostałych urządzeń poza warzelnią, czy dowiedzieć cokolwiek o nich. Młoda obsługa w postaci studentów dorabiających w wakacje nie umiała udzielić jakichkolwiek informacji zapraszając na poniedziałek gdy będzie sládek. Tyle czasu nie mieliśmy ale piw jak najbardziej spróbowaliśmy. A było ich 6 rodzajów:
- Košickí majstri 10° https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=126207
- Hostinská 12° (górniak) https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=126208
- Hostinská 12°Blg, 5,3% (lager)
- Sezón Blank 10° https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=126209
- Šalvia stout 14° https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=126210
- BB Love 1626 12° https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=126211
Wypiłem 5 z powyższych, generalnie piwa dobre, żadne z nich nie miało wyraźnych wad. Jak widać 3 z nich to różne wersje 12° różniące się składnikami lub sposobem fermentacji. Piwa można kupić na wynos w szklanych szampanówkach 0,75 l oczywiście opatrzonych etykietami. Podkładki są dostępne na stołach, a naliczyłem ich 5 rodzajów. Są dwustronne, awers tworzy logo browaru z napisem "najstarší slovenský hostinec", rewers w jednym przypadku poświęcony jest klubowi hokeja, pozostałe mają zaś dowcipna piwne hasła: np. "životu nebezpečné piť zlé pivo (i znak ostrzegawczy Zlatého bažanta). Szkło firmowe jest w 3 rodzajach logo ale na takich samych niskich, grubych kuflach.
Warto pić piwa w godzinach 14-18 gdyż obowiązuje happy hour. Wtedy Hostinské 12° i Košickí majstri kosztują jedynie 0,99 €, natomiast pozostałe piwa 1,49 €.
Jedzenia jest sporo, głównie kuchnia słowacka. Zakąski 2,20-3,50 €, dania tzw. 15 minut do 5,90, pozostałe 10 głównych 5,90-8,90 €. Generalnie obowiązuje to co jest wypisane na tablicach choć menu też podają. Warto zaznaczyć, że kuchnia jest czynna do godziny zamknięcia lokalu. A pracuje on tak:
Pon-czw 14-24, pt. 14-2, sob. 14-1, niedz. 12-24.
Miejsce fajne, mogę polecić.
Fotki w galerii:
Z ulicy wchodzimy w długą, łukową bramę/korytarz, która jest również wykorzystywana jako pierwsza z sal. Jasne stoły ustawiono pod jedną ze ścian przy długich, półmiękkich siedziskach z szarej skóry, z drugiej strony są czarne krzesła. Jednak gdyby ktoś na nich usiadł, przechodzącym ludziom ciężko by się było minąć, jest tu zbyt ciasno. Na przeciwległej ścianie umieszczono reprodukcje starych dokumentów i rycin obrazujących historię Košic i dawne okoliczne piwowarstwo. Na końcu korytarza umieszczono gabloty z kuflami i pełnymi(!) butelkami (europa) z mocno już zmętnionym piwem Starý Prameň, co nie dziwi gdyż browar w Michalovcach zamknięto w 1999 roku.
Wchodzimy do głównej sali z 3-naczyniową miedzianą warzelnią (prawdopodonie 500 l wybicia) i barem z pipą (również miedzianą) o sześciu kranach. Wystrój bardzo ciekawy - to połączenie czerwonej cegły z industrialnymi elementami czarnych dźwigarów i antresoli z takich też zbudowanej. Wysoki sufit jest szklany ze świetlikami ozdobionymi witrażowymi logo Hostinca w różnych barwach. Dzięki temu w dzień nie trzeba wykorzystywać punktowo zwisających lamp oświetleniowych. Salę wyposażono w 2 lub 4-osobowe jasne stoliki z czarnymi krzesłami, a pod antresolą jest wieloosobowa niska kanapa z ławą. Ściany ozdobiono tablicami z dowcipnymi piwnymi hasłami oraz starymi etykietami w ramach. Nad barem wiszą koszulki zawodników košickiego klubu hokejowego, któremu dedykowano jedno z tutejszych piw.
Z głównej sali można przejść do dwóch bocznych (mniejszej i większej) z wysokimi gotyckimi łukami gdzie mamy wrażenie przebywania w kościele. Tym bardziej, że na parapetach stoją lichtarze na świece, a na końcu utworzono podświetlane gabloty "ołtarzyki" z bogatą kolekcją zabytkowych kufli.
Trzeba również wspomnieć o bardzo gotyckim kibelku z różnobarwnego marmuru w czerwono-niebiesko-żółtych barwach, z piękną miedzianą rynną do sikania i takąż umywalką z mosiężnymi kurkami oraz lustrami w ciężkich, bogato rzeźbionych ramach.
Odwiedziliśmy browar w sobotę 7.07.2018 wieczorem, więc nic dziwnego że sládek był nieobecny i nie dało się obejrzeć pozostałych urządzeń poza warzelnią, czy dowiedzieć cokolwiek o nich. Młoda obsługa w postaci studentów dorabiających w wakacje nie umiała udzielić jakichkolwiek informacji zapraszając na poniedziałek gdy będzie sládek. Tyle czasu nie mieliśmy ale piw jak najbardziej spróbowaliśmy. A było ich 6 rodzajów:
- Košickí majstri 10° https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=126207
- Hostinská 12° (górniak) https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=126208
- Hostinská 12°Blg, 5,3% (lager)
- Sezón Blank 10° https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=126209
- Šalvia stout 14° https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=126210
- BB Love 1626 12° https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=126211
Wypiłem 5 z powyższych, generalnie piwa dobre, żadne z nich nie miało wyraźnych wad. Jak widać 3 z nich to różne wersje 12° różniące się składnikami lub sposobem fermentacji. Piwa można kupić na wynos w szklanych szampanówkach 0,75 l oczywiście opatrzonych etykietami. Podkładki są dostępne na stołach, a naliczyłem ich 5 rodzajów. Są dwustronne, awers tworzy logo browaru z napisem "najstarší slovenský hostinec", rewers w jednym przypadku poświęcony jest klubowi hokeja, pozostałe mają zaś dowcipna piwne hasła: np. "životu nebezpečné piť zlé pivo (i znak ostrzegawczy Zlatého bažanta). Szkło firmowe jest w 3 rodzajach logo ale na takich samych niskich, grubych kuflach.
Warto pić piwa w godzinach 14-18 gdyż obowiązuje happy hour. Wtedy Hostinské 12° i Košickí majstri kosztują jedynie 0,99 €, natomiast pozostałe piwa 1,49 €.
Jedzenia jest sporo, głównie kuchnia słowacka. Zakąski 2,20-3,50 €, dania tzw. 15 minut do 5,90, pozostałe 10 głównych 5,90-8,90 €. Generalnie obowiązuje to co jest wypisane na tablicach choć menu też podają. Warto zaznaczyć, że kuchnia jest czynna do godziny zamknięcia lokalu. A pracuje on tak:
Pon-czw 14-24, pt. 14-2, sob. 14-1, niedz. 12-24.
Miejsce fajne, mogę polecić.
Fotki w galerii:
Comment