Dzielnica Żyliny - Zadubnie, to zwyczajna wieś z jednorodzinnymi domkami, położona w dolince kilka kilometrów od centrum Żyliny, z którą jest dobrze skomunikowana autobusem podmiejskim. Tradycyjna wioska w której wszyscy spotykają się koło sklepu.
Nie wiem czy miejscowi wiedzą o tym, że maja tutaj browarek rzemieślniczy, ponieważ raz że nie ma na miejscu lokalu by wypić miejscowe piwo, a dwa, że brak jakiejkolwiek reklamy świadczącej o istnieniu takowego.
Technologia browarku mieści się w kilku pomieszczeniach na parterze domu.
Nie różni się niczym od innych, chociaż obecna tutaj otwarta fermentacja, nie cieszy się zbytnią popularnością w tego typu miejscach.
Jest tu też zaledwie kilka niewielkich tanków do dojrzewania piwa, a ich niedobór równoważony jest tym, że część piw dojrzewa w kegach, oraz w butelkach.
Pomysł na urządzenie własnego browarku wprowadził w czyn pan Jaroslav Harvanek, który zajmuje się już od kilku dobrych lat browarnictwem domowym.
Pomaga mu też jego zona, pani Dana, która podczas nieobecności męża była moim przewodnikiem.
Pan Jaroslav jest zawodowym żołnierzem i nie może tak zupełnie poświecić się pasji piwnej, z braku czasu.
Wystarcza to jednak aby od 2017 roku, kiedy zaczął działalność Harvanek, wypuścić kilka (jak się przekonałem udanych) rodzajów piw.
Piwa są rozlewane na zamówienie do beczek, natomiast cały czas dostępne są w butelkach , takich jak od wina, o pojemności 0.75l, oraz w petach 1.5l
Wszystkie można zobaczyć na ich stronie własnej: https://www.pivovar-harvanek.sk/
Ja, podczas wizyty trafiłem na piwa:
Jakub, svetly leziak, 11*, 4,5%
U.S. Harvy, svetle 13*, 5,5%
Richard, tmave 14*, 5%
Mieszanka klasyki i rewolucji, gdyż w przypadku Jakuba mamy do czynienia z klasycznym lagerem i to bardzo dobrym,.
Jesli chodzi o US Harvy, to można powiedzieć że to IPA, ale taka w nieco swobodnej interpretacji.
Natomiast Richard, to piwo ciemne z kilkoma rodzajami angielskich chmieli, co sprawia że jest bardzo ciekawe.
Piwa można zakupić na miejscu, ale tylko po wcześniejszym kontakcie z właścicielem, gdyż stałych godzin otwarcia brak. Natomiast w Żylinie od początku istnienia, miejscowe produkty były sprzedawane w sklepie z ekologiczną żywnością - Farmamarket, oraz w odwiedzanym przez naszych forumowiczów sklepie - Ceskoslovenska Pivoteka.
Jeśli Będziecie mieli okazje spróbować miejscowe piwa, to warto to zrobić, widać że piwowarowi je warzącemu obca jest rutyna, zawsze coś się tam zmienia.
Natomiast można by życzyć im, nieco większej aktywności na rynku, ponieważ świadomość o istnieniu browarku nawet wśród miejscowych miłośników piwa, jest znikoma.
Fotki:
Nie wiem czy miejscowi wiedzą o tym, że maja tutaj browarek rzemieślniczy, ponieważ raz że nie ma na miejscu lokalu by wypić miejscowe piwo, a dwa, że brak jakiejkolwiek reklamy świadczącej o istnieniu takowego.
Technologia browarku mieści się w kilku pomieszczeniach na parterze domu.
Nie różni się niczym od innych, chociaż obecna tutaj otwarta fermentacja, nie cieszy się zbytnią popularnością w tego typu miejscach.
Jest tu też zaledwie kilka niewielkich tanków do dojrzewania piwa, a ich niedobór równoważony jest tym, że część piw dojrzewa w kegach, oraz w butelkach.
Pomysł na urządzenie własnego browarku wprowadził w czyn pan Jaroslav Harvanek, który zajmuje się już od kilku dobrych lat browarnictwem domowym.
Pomaga mu też jego zona, pani Dana, która podczas nieobecności męża była moim przewodnikiem.
Pan Jaroslav jest zawodowym żołnierzem i nie może tak zupełnie poświecić się pasji piwnej, z braku czasu.
Wystarcza to jednak aby od 2017 roku, kiedy zaczął działalność Harvanek, wypuścić kilka (jak się przekonałem udanych) rodzajów piw.
Piwa są rozlewane na zamówienie do beczek, natomiast cały czas dostępne są w butelkach , takich jak od wina, o pojemności 0.75l, oraz w petach 1.5l
Wszystkie można zobaczyć na ich stronie własnej: https://www.pivovar-harvanek.sk/
Ja, podczas wizyty trafiłem na piwa:
Jakub, svetly leziak, 11*, 4,5%
U.S. Harvy, svetle 13*, 5,5%
Richard, tmave 14*, 5%
Mieszanka klasyki i rewolucji, gdyż w przypadku Jakuba mamy do czynienia z klasycznym lagerem i to bardzo dobrym,.
Jesli chodzi o US Harvy, to można powiedzieć że to IPA, ale taka w nieco swobodnej interpretacji.
Natomiast Richard, to piwo ciemne z kilkoma rodzajami angielskich chmieli, co sprawia że jest bardzo ciekawe.
Piwa można zakupić na miejscu, ale tylko po wcześniejszym kontakcie z właścicielem, gdyż stałych godzin otwarcia brak. Natomiast w Żylinie od początku istnienia, miejscowe produkty były sprzedawane w sklepie z ekologiczną żywnością - Farmamarket, oraz w odwiedzanym przez naszych forumowiczów sklepie - Ceskoslovenska Pivoteka.
Jeśli Będziecie mieli okazje spróbować miejscowe piwa, to warto to zrobić, widać że piwowarowi je warzącemu obca jest rutyna, zawsze coś się tam zmienia.
Natomiast można by życzyć im, nieco większej aktywności na rynku, ponieważ świadomość o istnieniu browarku nawet wśród miejscowych miłośników piwa, jest znikoma.
Fotki: