Słowacja, Mala Ida, Nevadzova 1, Pivovar Herrenwald.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bastion
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2006.10
    • 1152

    Słowacja, Mala Ida, Nevadzova 1, Pivovar Herrenwald.

    Odległość z Koszyc do Malej Idy nie jest daleka, to zaledwie kilkanaście kilometrów z centrum miasta.
    Czas w którym jechałem autobusem podmiejskim był tym, kiedy z miasta wraca się do miejsca zamieszkania ze szkół czy pracy.
    Przebicie zakorkowanymi ulicami wschodniej metropolii Słowacji trochę trwało, zanim wjechaliśmy w sielskie klimaty.
    Idąc uliczkami Malej Idy, co krok widać świeżo pobudowane domy, myślę że to mieszkańcy Koszyc zdecydowali się uciec od zgiełku miasta. I w tym wypadku to chyba im się udało, bo atmosfera wybitnie spokojna. Jak to bywa w takich miejscach przy głównej drodze jest przystanek autobusowy, kościół, sklep i knajpka, więc wszystko i na temat.
    W 2014 roku ten schemat nieco zaburzyła rodzina Cangarów, która zainwestowała swoje aktywa w budowę od podstaw browaru rzemieślniczego.
    Piwo zaczęli warzyć w 2018 roku. Budynek w którym mieści się technologia browaru jak i mała restauracja, trudno przeoczyć na sporym i pustym placu. To taki melanż drewna, szkła i plastiku. Na parterze widać z zewnątrz sporą część instalacji. Warzelnia o wybiciu 750 l oraz 12 tanków, każdy po 1500l pojemności.
    Wystrój wnętrza bardzo surowy,jakoś nie do końca w moim typie.
    Wybrałem w tym przypadku niewielki ogródek piwny, by delektować się nie tylko piwem, ale i pięknym końcem ciepłego październikowego dnia.

    Piw było sześć rodzajów, więc na początek wziąłem sobie zestaw degustacyjny.
    Co mnie nieco zaskoczyło, to dosyć wysokie jak na takie miejsce ceny. Nie żeby jakoś szalone, taka słowacka norma mikrusowa, ale raczej z większych miast. Tego samego dnia byłem wcześniej U Medveda w Humennem. Pełny lokal, zestawy obiadowe, na każdym stole piwo. Cena podstawowych lagerów które stanowią podstawę sprzedaży, poniżej 1€ za 0.3l.
    Tutaj pustka, siedziałem ja oraz przedstawiciel miejscowego estabilishmentu, czyli właściciel firmy pogrzebowej, z dziewczyną.
    Na szczęście atmosfera nie była pogrzebowa za sprawą miłej kelnerki, która z uśmiechem pełniła swoje obowiązki.

    Co nalano w szkło?
    #Diamant svetly leziak 11*, 4,5%, 1.30, 1.70 € za pojemność 0.3 i 0.5l
    #Perla, pszeniczne 11.5*, 4,7%. 1.40, 1.90€
    #Festivalove leziak 12*, 5%, 1.50, 2€
    #Barbados APA 12*, 5%. 1.70, 2.40€
    #Jantar polotmavy leziak 13*, 5,5%. 1.60, 2.10 €
    #Sun On Taj Mahal IPA 14*, 6,1%. 1.90, 2.60€
    Jak na taką miejscowość, jakoś nie chce mi się wierzyć że tłumy miejscowych przychodzą na kufelek jasnego lagera za 1.70. No chyba że są to ci którzy tylko tu mieszkają a pracują w Koszycach, to już realna sprawa.
    Z drugiej strony miejscowe piwo jest dostarczane do kilku miejsc w Koszycach, więc tam to spokojnie schodzi.
    Co do piw zdegustowanych, te trzymają niezły poziom, chociaż wystrzału nie stwierdziłem.
    Z jednej strony bardzo dobry klasyczny Diamant, czy też pszenica i ciekawa, dosyć słodowa IPA, z drugiej strony Barbados który zalatywał apteką.
    Jednak ogólnie całkiem nieźle.

    W barze na miejscu można coś przekąsić i wybrać na drogę z lodówki. Są piwa w petkach jak i butelkach szklanych.
    Dla kolekcjonerów też się coś znajdzie, jest szkło, podstawki jak i etykietki, ale nie ma lekko bo te np. kosztują 0.80€ sztuka.
    Widać inwestycja musi się pomału zwracać.
    Miejsce spokojnie do odwiedzenia.

    Kiedy wracałem na przystanek autobusowy robiło się już ciemno, a w miejscowym barze siedziało kilka osób przy nalewanym Zlatym Bażancie.
    Podczas powrotnej drogi jechałem już prawie pustym autobusem, bo któż jedzie na wieczór do miasta ze wsi.

    Strona browarku: https://www.herrenwald.sk/
    Godziny otwarcia:
    Poniedziałek - czwartek: 17.00 - 22.00, piątek: 17.00 - 24.00, sobota: 16.00 - 24.00, niedziela: 16.00 - 21.30.

    Zdjęcia:


  • pebejot
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2010.01
    • 1575

    #2
    Odwiedziłem ten niezwykle sympatyczny browarek w ostatni piątek.

    Delektując się piwem w ogródku, siedziałem w sąsiedztwie tanków, które można podziwiać przez szklane szyby.
    Wewnątrz tylko małe pomieszczenie z barem i lodówką. W pełni sezonu jednak wszyscy gromadzą się na powietrzu w ogródku.
    Tam jest 10 dwu i czteroosobowych stolików, łącznie dla 30 osób.
    Są stojaki na rowery, wiadomo to normalny kraj i cykliści robią sobie przerwy przy złocistym trunku.

    Na kranach był spory wybór 6 pozycji z dominacją jednego stylu:
    - Diamant 10% (Světlý Ležák) - 1,90 / 2,10 € [na zdjęciu]
    - Weizen 11,5% - 2,30 / 2,50 €
    - Bazinga! (Herbal Saison) 10% - 2,50 €
    - Centurion 11% (Session IPA) - 2,70 € [na zdjęciu z pizzą]
    - Miami 13% (AIPA) - 2,90 €
    - Sun on Taj Mahal 14% (IPA) - 2,90 €

    Dwa pierwsze piwa podawane w pojemnościach 0,3 lub 0,5, pozostałe tylko 0,4 litra.
    Są zestawy degustacyjne 3x 0,1 l w cenie 3 euro.
    Mają swoje firmowe szkło i podstawki.

    Jak widać króluje IPA, ale niestety tylko ostatnia pozycja jest godna uwagi, jeśli chodzi o ten styl.
    Klasyczny leżak całkiem poprawny, podobnie jak pszenica, ale za to Herbal Saison słabiutki.
    Piwa na wynos dostępne w półlitrowych kapslowanych butelkach z etykietami.

    Na miejscu można co nie co przekąsić, chociaż jadłospis jest bardzo krótki.
    Na ciepło są grillowane kanapki w cenie 5,90 € i pizza 400g za 7,50 €.
    Przy zamówieniu pizzy mamy podstawową bazę, do której można sobie dobrać bezpłatnie dwa składniki, lub więcej, ale już płatnie za każdą następną pozycję.
    Ja wybrałem szpinakowe salami i hermelin, czyniąc pizzę bardziej czechosłowacką
    Jest też klasyka przekąsek na zimno, czyli utopenec za 5,50 € i nakladany hermelin za 4,80 €.
    W jadłospisie Hermelin występuje pod nazwą "HERRELIN", nawiązując do nazwy browaru.

    Po zmierzchu ogródek przeobraził się nagle i niespodziewanie w przedszkole.
    Zajechały piękne drogie samochody, z których wysypały gadatliwe mamusie, rozwrzeszczana dzieciarnia i napompowani tatusiowie z modnymi tatuażami.
    Zaczęło się ganianie między stolikami milusińskich, obżeranie się chipsami przez mamusie i popijanie soczków przez gotowych do drogi powrotnej szoferów.

    Aktualne godziny otwarcia:
    poniedziałek - zamknięte
    wtorek - czwartek 16:00 - 22:00
    piątek - sobota 16:00 - 23:00
    niedziela 15:00 - 21:00
    Attached Files

    Comment

    Przetwarzanie...
    X