Słowacja, Liptovský Trnovec 335, Minipivovar Maravar

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • MarcinKa
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2005.02
    • 2736

    Słowacja, Liptovský Trnovec 335, Minipivovar Maravar

    Browar usytuowany przy drodze Zuberec – Liptowski Mikulasz. Znajduje się w dużym budynku Pensjonatu Mara. W ramach usług pensjonatu funkcjonuje piwne spa. Podczas mojego pobytu czynna była jedna sala restauracyjna z barem (chyba jest jeszcze inna). Przyjemne wnętrze, jasne, nowe. Proste meble, jest też kanapa i fotel, kominek, zabawki dla dzieci, Za barem 4 nalewaki. Z sali wychodzi się do korytarza gdzie są schody do piwnicy do WC. Zaraz po wyjściu na korytarz po lewej stronie za szklanymi drzwiami znajduje się warzelnia. Tanki są w piwnicy, w trochę innym miejscu. Podczas naszej wizyty na kranach były: IPA, Stout, Polotmawe i Jasne. IPĘ i Stouta podają w pokalach 0,4l, Lagera w kuflach 0,5l. Mają swoje szkło które można kupić (kufel kosztuje 7 Euro). Piwa na wynos można kupić w butelkach 0,33l i PETach 1l (w PETach były tylko Jasne i Polotmawe). Jedzenie dość drogie i małe porcje, przeciętne smakowo. Obsługa bardzo miła i uczynna. Kiedy robiłem przez szybę zdjęcia warzelni, nagle zaświeciło się światło, za drzwiami pojawił się barman, który otworzył drzwi żeby mi było lepiej fotografować. Jak mi powiedział, browar zaczął działać od grudnia 2019r. Jadąc na termy ze znajomymi (Tatralandia) wynajęliśmy kwaterę w Liptowskim Trnowcu. O browarze nic nie wiedziałem, odkryłem go przypadkiem. Dobre miejsce na postój. Z drogi wystarczy zjechać 50m, a można też zrobić sobie spacer nad Marę 200/250m. Fajnie, że się otwarło coś w tej okolicy, wypełni lukę po zamkniętych i niezbyt atrakcyjnych Kvačanach.
    Kilka zdjęć:
    Instalacja, sala, bar, budynek od strony drogi Zuberec – Liptowski Mikulasz
    Attached Files
    To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
  • Pancernik
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2005.09
    • 9787

    #2
    I to mi się bardzo zapina z planami taterniczymi na wrzesień .
    Nie wiem, czy uda się coś zjeść (pizza...?), ale nawynosy będą.

    Comment

    • Pancernik
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2005.09
      • 9787

      #3
      Udało mi się wypić kawę, pora była zbyt wczesna na obiad, byłem zaraz po 11-ej. Kupiłem na wynos pięć dostępnych tamtejszych piw.
      Dodam jeszcze, że browarek (a chyba też i piwne spa) mieści się przy drodze wzdłuż zbiornika retencyjnego, nazywanego Liptowskim Morzem (mają sk...syny rozmach ).
      A, ważna sprawa - od czasu zamieszczonej tu foty browarek dorobił się dekoracji w postaci pelargonii w doniczkach.

      Comment

      • bastion
        Major Piwnych Rewolucji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2006.10
        • 1144

        #4
        Moje odwiedziny tam miały miejsce już po sezonie, ale w trakcie obostrzeń covidowych, więc było pusto nie tylko tam. Do pensjonatu wszedłem dosyć nieśmiało, ponieważ nie było żadnej kartki z czasem jej pracy. Nie mniej był zaskoczony właściciel, który wyszedł z zaplecza zobaczyć któż to przyszedł w taki czas.
        Za to mogłem dłuższy czas porozmawiać o wszystkim i o niczym jak to zazwyczaj bywa. Z rzeczy nie piwnych dowiedziałem się o ''pielgrzymkach'' zakupowych do pobliskiej Polski, gdzie tańsze jest wszystko.
        A z rzeczy piwnych to, że browarek ma w swojej pieczy jego syn który zajmuje się warzeniem, no i o tym że w Kvacanach otwiera się w tym samym miejscu nowy browar o intrygującej nazwie- BUC. Warzelnia Maravara jest mała, na 200l, i widać ją zaraz za wejściem w kącie a reszta jak tanki są w piwnicy.

        Na kranie były dostępne wszystkie warzone w tym czasie piwa.
        # Svetle 11
        # Psenicne 11*.
        # Polotmave 12*
        # Stout 12*
        # IPA 14*.

        Ceny nie należą do niskich, pół litrowy kufel dochodzi do 4€, ale wiadomo że klientela nie pochodzi raczej ze wsi.

        Kilka piw zostało spróbowanych na miejscu a IPA i Stout w szkle w domu. Butelki o pojemności 0,5 litra mają dedykowane etykietki, jak na mój gust utrzymane w zbyt szarych monotonnych tonach.
        Poziom piw nieco ''chybotliwy'' raz w jedną a raz w drugą stronę. Jeszcze brakuje stabilności.
        Interes zamierzony głównie na noclegi z atrakcją w postaci piwnych kąpieli. Podejrzewam że w sezonie musi być tam tłoczno i gwarnie, w pobliżu stoją całe rzędy domków do wynajęcia. W końcu jak morze, to morze. A że Liptovskie to już szczegół.

        Fotki z warzelni i svetle 11* w towarzystwie właściciela.

        Comment

        • bastion
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2006.10
          • 1144

          #5
          No i dwunastka z piękną czapką.

          Comment

          Przetwarzanie...
          X