Rajecka Dolina położona na południe od Żyliny, znana jest z pięknych krajobrazów oraz z licznych wód mineralnych. Chyba żadnemu turyście bywającemu na Słowacji nie jest dziwna nazwa wody mineralnej - Rajec. Tą rozlewa się w miejscowości Rajec, natomiast nieco bliższe Żyliny- Rajecke Teplice, znane są z wód termalnych, znanych w całej Słowacji. Niewielkie miasteczko do którego zjeżdżają się miłośnicy gorących kąpieli, w 2019 roku doczekało się swojego mikrusa restauracyjnego.
Nazwa Flamm nawiązuję do doktora Rudolfa Flamma, który rozpropagował miejscowe lecznicze wody, na początku XX w.
Budynek w którym kiedyś mieścił się miejscowy oddział lasów państwowych, został gruntownie odnowiony, a oprócz browaru i restauracji znalazło się miejsce na pensjonat, w którym serwuje się również piwne kąpiele.
Oczywiście wszystko urządzono w wyższym standardzie, więc raczej nie jest to miejsce dla nisko budżetowców, O dziwo ceny piwa dla odmiany nie są jakieś wydumane, ale o tym za chwilę.
Restauracje tworzą dwie przestronne sale, ze sporej wielkości baterią nalewaków w barze. W ciepłym czasie otwarty jest również taras.
Technologia schowana jest w piwnicy, natomiast na widoku postawiono kilka tanków w restauracji. Niestety nie było nikogo kto by mógł pokazać część produkcyjną.
Na miejscu można spróbować wszystkie warzone piwa.
# Flamm 10*, Desiatka vycapna. 3,9%. 1.29 , 1,69. 3.19 € za pojemności- 0,3, 0,5, 1l
# Flamm 11*, Svetly leziak. 4,3%. ceny j/w
# Flamm 12*, Svetly leziak premium. 4,7%. 1.59, 1.99, 3,79€
# Flamm 12* Psenicne. 4,9%. 1.99€ za 0,4l
# Flamm 14* Tmavy special w typie Portera. 5,4%. 1.89€ za 0,4l
# Flamm 15* IPA 5,7%. 1.99€ za 0,4l
Solidna dawka do spróbowania, czyli klasyka + dwa specjały z nieco innej górno fermentacyjnej beczki. Nieco rozczarowały mnie dwunastki, tak klasyczna jak i pszenica.
Natomiast najlepsze wrażenie zrobiła na mnie zwyczajna dziesiątka, bardziej goryczkowa od dwunastki, bardzo pijalna.
Obok wejścia mieści się recepcja z punktem informacji turystycznej, gdzie w lodówkach mamy możliwość zakupienia w/w piw rozlanych do szklanych butelek o pojemności 0,3l.
Ceny w przedziale 1.39 - 1,59€
W czasie pandemii postawiono na plastikowe petki 1,5l, które można kupić w cenie 3.99 - 4,99 €.
Oferta potraw w restauracji jest mocnym punktem tego miejsca. Dania są wysokiej jakości. Dużą popularnością cieszy się obiadowe menu, na które przychodzą miejscowi pracownicy, nieco kontrastujący upaćkanymi ubraniami roboczymi, z tym dosyć sterylnym miejscem.
Niczego nie mogę zarzucić obsłudze, szybkiej i uprzejmej.
Restauracja otwarta codziennie w godzinach: 11.00 - 16.00. Niezbyt to długi przedział czasowy, ale chyba ma to związek z obecnym trudnym pandemicznym czasem, natomiast gdy miną te wszystkie zakazy, to wróci już do normy.
Dla zbieraczy piwnych artefaktów jest sporo różnego typu gadżetów, nie tylko szkło czy podstawki. Do zakupienia w recepcji.
Strona własna- https://flamm.sk/
Miejsce przyjemne, warte odwiedzenia.
Fotki:
1. Ogólny widok budynku.
2. Jedenastka lager oraz dwunastka pszeniczna na tle tanków.
3. Komplet piw butelkowych w towarzystwie dwunastki.
4. Mała dziesiątka z dużymi nalewakami.
Nazwa Flamm nawiązuję do doktora Rudolfa Flamma, który rozpropagował miejscowe lecznicze wody, na początku XX w.
Budynek w którym kiedyś mieścił się miejscowy oddział lasów państwowych, został gruntownie odnowiony, a oprócz browaru i restauracji znalazło się miejsce na pensjonat, w którym serwuje się również piwne kąpiele.
Oczywiście wszystko urządzono w wyższym standardzie, więc raczej nie jest to miejsce dla nisko budżetowców, O dziwo ceny piwa dla odmiany nie są jakieś wydumane, ale o tym za chwilę.
Restauracje tworzą dwie przestronne sale, ze sporej wielkości baterią nalewaków w barze. W ciepłym czasie otwarty jest również taras.
Technologia schowana jest w piwnicy, natomiast na widoku postawiono kilka tanków w restauracji. Niestety nie było nikogo kto by mógł pokazać część produkcyjną.
Na miejscu można spróbować wszystkie warzone piwa.
# Flamm 10*, Desiatka vycapna. 3,9%. 1.29 , 1,69. 3.19 € za pojemności- 0,3, 0,5, 1l
# Flamm 11*, Svetly leziak. 4,3%. ceny j/w
# Flamm 12*, Svetly leziak premium. 4,7%. 1.59, 1.99, 3,79€
# Flamm 12* Psenicne. 4,9%. 1.99€ za 0,4l
# Flamm 14* Tmavy special w typie Portera. 5,4%. 1.89€ za 0,4l
# Flamm 15* IPA 5,7%. 1.99€ za 0,4l
Solidna dawka do spróbowania, czyli klasyka + dwa specjały z nieco innej górno fermentacyjnej beczki. Nieco rozczarowały mnie dwunastki, tak klasyczna jak i pszenica.
Natomiast najlepsze wrażenie zrobiła na mnie zwyczajna dziesiątka, bardziej goryczkowa od dwunastki, bardzo pijalna.
Obok wejścia mieści się recepcja z punktem informacji turystycznej, gdzie w lodówkach mamy możliwość zakupienia w/w piw rozlanych do szklanych butelek o pojemności 0,3l.
Ceny w przedziale 1.39 - 1,59€
W czasie pandemii postawiono na plastikowe petki 1,5l, które można kupić w cenie 3.99 - 4,99 €.
Oferta potraw w restauracji jest mocnym punktem tego miejsca. Dania są wysokiej jakości. Dużą popularnością cieszy się obiadowe menu, na które przychodzą miejscowi pracownicy, nieco kontrastujący upaćkanymi ubraniami roboczymi, z tym dosyć sterylnym miejscem.
Niczego nie mogę zarzucić obsłudze, szybkiej i uprzejmej.
Restauracja otwarta codziennie w godzinach: 11.00 - 16.00. Niezbyt to długi przedział czasowy, ale chyba ma to związek z obecnym trudnym pandemicznym czasem, natomiast gdy miną te wszystkie zakazy, to wróci już do normy.
Dla zbieraczy piwnych artefaktów jest sporo różnego typu gadżetów, nie tylko szkło czy podstawki. Do zakupienia w recepcji.
Strona własna- https://flamm.sk/
Miejsce przyjemne, warte odwiedzenia.
Fotki:
1. Ogólny widok budynku.
2. Jedenastka lager oraz dwunastka pszeniczna na tle tanków.
3. Komplet piw butelkowych w towarzystwie dwunastki.
4. Mała dziesiątka z dużymi nalewakami.
Comment