Słowacja, Tomasovce, Viestanska 166/1, Pivovar Huncut. [ Bez wyszynku]

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bastion
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2006.10
    • 1149

    Słowacja, Tomasovce, Viestanska 166/1, Pivovar Huncut. [ Bez wyszynku]

    Malutki browarek rzemieślniczy w Tomasovcach działa od 2018 roku. Wieś leży tuż obok miasta Lucenca w południowej Słowacji. Dotarcie na miejsce nie nastręcza trudności, przez miejscową stacje kolejową przejeżdża sporo pociągów. Od stacji idzie się się praktycznie prostą drogą do celu ok. 10 minut.

    Dom w którym mieści się browarek niczym się nie wyróżnia. W drewnianej altance przylegającej do domu, czeka na mnie właściciel, pan Tomas Pivarci.
    Nauczyciel z Lucenca wraz z kolegą po fachu Stanislavem Sypkovskim, właśnie tutaj zrealizowali swój pomysł na otwarcie własnego browaru. Zajmowali się warzeniem piwa w warunkach domowych już od 2006 roku. Obecnie ich drogi się rozeszły i Tomas ten interes prowadzi już sam.

    Oglądanie wnętrza nie zajęło wiele czasu, gdyż technologia nie zajmuje zbyt wiele miejsca. Warzelnia na 230 litrów jak i reszta sprzętu pochodzi z firmy Speidel . Niedostatek tanków powoduje że część piwa leżakuje w kegach. W sporej lodówce stoi kilka rodzajów piw, niestety ( przynajmniej jak dla mnie) rozlewa się je w zdecydowanej większości do puszek, chociaż wcześniej dominowało szkło.

    Browar warzy piwa górnej fermentacji. Młodzi ludzie z pomysłami czyli żadnych ograniczeń. Trudno tutaj wymieniać warzone piwa, gdyż często zdarza się że jest kilka warkek danego piwa, po czym coś innego. Rotacja jest duża.
    IPA, Brown Ale, Sour, Milk Stout, APA, Rauchbier, Gose, Gruit, Wheat... czego tam już nie warzyli. Co miesiąc coś innego.
    Ja zakupiłem sobie w szkle piwo Forbach Herbal Ale - 11*, 4,7%. Ciekawe z dodatkiem jakichś ziółek.

    Browar dystrybuuje swoje piwa do pobliskich restauracji i barów. Z tym że są to miasta i to większe, bo na wsi piwo za ok. 3€ to raczej pozycja nie do zaakceptowania. Współpracuje też z kilkoma schroniskami górskimi dla których warzy dedykowane piwa jak np. Tetrov.
    Na miejscu można napić się piwa po uprzednim umówieniu się z właścicielem.
    Generalnie browar wybitnie nowofalowy, bez asortymentu klasycznych lagerów. Niektórym się to podoba, ale niektórym niekoniecznie.

    Kilka dni temu dowiedziałem się że wystawia się sprzęt na sprzedaż, co wzbudziło niepokój że to może być koniec działalności. Na szczęście chodzi w tym wypadku o wymianę technologii na większą.
    Czyli żadnej stagnacji, tylko do przodu.
    Fotki:

    1. Pan Tomasz już czeka na gości z Polski. Gdyby wstawić tam jakąś ławeczkę a przed altanką położyć tory, to kojarzyło by mi się lokalnym dworcem kolejowym.
    2. Warzelnia.
    3. Tanki. Nieliczne z resztą.

  • bastion
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2006.10
    • 1149

    #2
    1. Pomyśleć że kiedyś normą były beczki 50 litrowe, a ja np. pamiętam większe i to drewniane. Teraz coraz mniejsze.
    2. Zapasy piwa rozlane do puszek i szkła leżakują w lodówce.

    Comment

    Przetwarzanie...
    X