Obchodna 62, w bramę i schodami do góry, spory, rozgałęziony lokal (kilkanaście sal-do menu załączony plan sytuacyjny), wystrój historyczno-etnograficzny, czyli od Cyryla i Metodego do Janosika. Tu się pije, więc z jedzenia tylko chleb (a mają świetny) ze smalcem, cebulą itp. Leją: Corgoń, Topvar, Mnich, Martiner, Saris sv. i tm. po 17/22SK, Zlaty Bażant - 19/24SK, Kelt i Radegast po 22/28SK.
Warto wpaść dla atmosfery.
Warto wpaść dla atmosfery.
Comment