Najbardziej oldskulowa knajpa w mieście- wystrój pamięta jeszcze późne lata 80-te.
Podłoga i stoły lepią się z niedomycia. Klientela to starsi miejscowi oraz cyganie, którzy rozmieniają euro żeby grać na automatach.
Dużo autochtonów wpada na destylaty- Borovicka najtańsza w mieście polewana fachowo przez bufetową w grubych kielonkach.
Koło baru stara kufloteka (ostatni raz widziałem taką w barze GS w Uściu Gorlickim)
Leją z niej beczkowego Sarisa 12-tkę za € 0,73. Piwo esencjonalne, z długo opadającą pianą- bardzo przyjemnie się pije.
Bar położony obok Potravin w pobliżu skrzyżowania z ul. Laborecką.
Polecam ten nie tylko piwny skansen
Podłoga i stoły lepią się z niedomycia. Klientela to starsi miejscowi oraz cyganie, którzy rozmieniają euro żeby grać na automatach.
Dużo autochtonów wpada na destylaty- Borovicka najtańsza w mieście polewana fachowo przez bufetową w grubych kielonkach.
Koło baru stara kufloteka (ostatni raz widziałem taką w barze GS w Uściu Gorlickim)
Leją z niej beczkowego Sarisa 12-tkę za € 0,73. Piwo esencjonalne, z długo opadającą pianą- bardzo przyjemnie się pije.
Bar położony obok Potravin w pobliżu skrzyżowania z ul. Laborecką.
Polecam ten nie tylko piwny skansen
Comment