Tweet
Dla Słowacji rok 2010 był piwnie przełomowy. Powstało kilka nowych minibrowarków, w tym dwa w stolicy kraju.
Pod koniec 2010 roku otwarto nowy minibrowar restauracyjny "Patrónsky Pivovar".
Minibrowarek mieści się przy ulicy Brnianskiej, która jest przedłużeniem Prazskej.
Jest to lokalizacja niezbyt atrakcyjna. Ulica Brnianska to ruchliwa wylotówka na Brno. Cały czas hałas przejeżdżających TIR-ów tuż pod oknami nowego minibrowarku.
Od głównego dworca kolejowego można dojechać komunikacją miejską (autobusem do przystanku Dubova) lub dojść pieszo (3 km).
Lokal otwarty jest codziennie od 11.00. Od poniedziałku do czwartku czynny jest do 23.00, w piątki i soboty do 1 w nocy, a w niedziele tylko do 22.00
Restauracja składa się z dwóch wielkich sal - dla palących i niepalących, a oprócz tego jest sala VIP-owska z olbrzymim okrągłym stołem. Minusem jest brak stolików i stołków w części barowej. W piątki i soboty lokal ma olbrzymie obłożenie i w oczekiwaniu na wolny stolik trzeba pić piwo na stojąco.
Wchodząc do wewnątrz można oglądać zabytkowe kadzie, jednak właściwa warzelnia znajduje się przy sali dla palących. Można oglądać urządzenia przez okienko, pomieszczenie jest oświetlone, a kolory światła zmieniają się co kilka sekund.
W lokalu panuje miła atmosfera, jest głośno i gwarno. Przy komplecie gości jest tak gwarno, że nie słychać nawet muzyki. Przeważającą klientelą tego lokalu jest młodzież.
Przy stolikach stoją miseczki ze słodem, przypomniało mi się od razu bierhalle jeszcze za dobrych czasów.
Póki co nie ma wyboru i w ofercie jest tylko jedno warzone na miejscu piwo:
Patron Svetly 11,5 % niestety w zaporowej cenie 1,70 euro za 0,5 l lub 1,10 euro za małe 0,3 l.
Dla nie lubiących piwa - Radegast za 1,50 euro.
Piwo podawane jest w firmowych kuflach, ale żeby dojrzeć logo trzeba mieć sokoli wzrok - jest praktycznie niezauważalne. Do tego firmowe podkładki z logo browaru. Firmowe szkło do kupienia przy barze.
Podane piwo ma dużą pianę, niestety znika zaskakująco szybko. Kolor złocisty, miły słodki posmak.
Amatorzy dobrej kuchni znajdą w karcie menu klasykę, niestety ceny wysokie.
Zupa czosnkowa 1,80 euro, Marynowany Hermelin 3,40 euro.
Zdjęcia w galerii:
Pod koniec 2010 roku otwarto nowy minibrowar restauracyjny "Patrónsky Pivovar".
Minibrowarek mieści się przy ulicy Brnianskiej, która jest przedłużeniem Prazskej.
Jest to lokalizacja niezbyt atrakcyjna. Ulica Brnianska to ruchliwa wylotówka na Brno. Cały czas hałas przejeżdżających TIR-ów tuż pod oknami nowego minibrowarku.
Od głównego dworca kolejowego można dojechać komunikacją miejską (autobusem do przystanku Dubova) lub dojść pieszo (3 km).
Lokal otwarty jest codziennie od 11.00. Od poniedziałku do czwartku czynny jest do 23.00, w piątki i soboty do 1 w nocy, a w niedziele tylko do 22.00
Restauracja składa się z dwóch wielkich sal - dla palących i niepalących, a oprócz tego jest sala VIP-owska z olbrzymim okrągłym stołem. Minusem jest brak stolików i stołków w części barowej. W piątki i soboty lokal ma olbrzymie obłożenie i w oczekiwaniu na wolny stolik trzeba pić piwo na stojąco.
Wchodząc do wewnątrz można oglądać zabytkowe kadzie, jednak właściwa warzelnia znajduje się przy sali dla palących. Można oglądać urządzenia przez okienko, pomieszczenie jest oświetlone, a kolory światła zmieniają się co kilka sekund.
W lokalu panuje miła atmosfera, jest głośno i gwarno. Przy komplecie gości jest tak gwarno, że nie słychać nawet muzyki. Przeważającą klientelą tego lokalu jest młodzież.
Przy stolikach stoją miseczki ze słodem, przypomniało mi się od razu bierhalle jeszcze za dobrych czasów.
Póki co nie ma wyboru i w ofercie jest tylko jedno warzone na miejscu piwo:
Patron Svetly 11,5 % niestety w zaporowej cenie 1,70 euro za 0,5 l lub 1,10 euro za małe 0,3 l.
Dla nie lubiących piwa - Radegast za 1,50 euro.
Piwo podawane jest w firmowych kuflach, ale żeby dojrzeć logo trzeba mieć sokoli wzrok - jest praktycznie niezauważalne. Do tego firmowe podkładki z logo browaru. Firmowe szkło do kupienia przy barze.
Podane piwo ma dużą pianę, niestety znika zaskakująco szybko. Kolor złocisty, miły słodki posmak.
Amatorzy dobrej kuchni znajdą w karcie menu klasykę, niestety ceny wysokie.
Zupa czosnkowa 1,80 euro, Marynowany Hermelin 3,40 euro.
Zdjęcia w galerii:
