Kiedy zaczęła się agresja Rosji na Ukrainę, przeczytałem gdzieś że browar Pinta razem z browarem ReBrew, uwarzyli piwo - Hazy Discovery Kyiv.
Szkoda że to wszystko urodziło się w takich okolicznościach. Oczywiście przypomniałem sobie wizytę w tamtejszym browarku którą wspominam z przyjemnością.
Lokalizacja na mapie jest niby oczywista, ale na miejscu już tak łatwo nie było.
Kawałeczek za stacja kolejową w Browarach, ciągną się tereny dawnych magazynów. Wszystko to dokładnie opłocone blachą. Trudno cokolwiek dojrzeć co jest wewnątrz. na szczęście miałem kontakt telefoniczny, bo żadnego szyldu czy tabliczki tam nie ma.
Po zadzwonieniu, tuż koło mnie otwarła się brama, przez którą wyszedł pracownik ochrony.
Kilka kroków i już witam się z młodym chłopakiem który zaprasza mnie do środka.
Budynek to zwyczajny dawny magazyn poddawany rozbudowie.
Technologia mieści się w kilku pomieszczeniach i już na pierwszy rzut oka widać że to nie taki znowu mikrus. Raczej już średniej wielkości. Zakupiono ją we Włoskiej firmie - Meccanica Spadoni co jest dla mnie zupełnym novum z tego co widziałem na Ukrainie. Oczywiście nic wyjątkowego tam nie ma, znormalizowany sprzęt jak wszędzie.
Browar o dokładnej nazwie -Reformation Brewery, w skrócie ReBrew, działa od 2019 roku.
Energiczna młodzież kierująca tym interesem ma dosyć porządne doświadczenie związane z browarnictwem domowym, tak więc nie było to dla nich wejście w ciemno.
Rynek zbytu to oczywiście pobliski Kijów.
Na pytanie jakie piwo warzą, padła odpowiedź- każde jakie żąda klient. To generalnie klientela o tym decyduje, przegląd gatunków jest spory.
Oczywiście zaproponowano mi degustacje różnych piw, a wybór padł na:
Popelka Lager, 12,8*, 5%
Astar IPA, 15*, 6%..
Niben Neipa, 16*, 6,2%.
Hathor Stout , 17*, 6,1%
I troszeczkę bardzo zachwalanego jak dla mnie totalnego dziwoląga- Waka, Milkshake IPA, 15*, 5,5%.
Były jeszcze inne piwa w które akurat się nie zagłębiałem.
Dla mnie, czyli zatwardziałego lagerowca, najlepsza była Popelka, ale reszta też niczego sobie, zwłaszcza solidny Stout.
Piwa rozlewa się do beczek i również w puszki.
Ponoć wraz ze zwiększonym popytem trzeba będzie rozbudować moce produkcyjne.
Tak było kiedyś, a jak jest teraz?
Z tego co wiem, żadne bomby czy pociski nie naruszyły tego miejsca, więc jest szansa, że słowo - przyszłość, będzie miało tam swój ciąg dalszy, czego życzę tej ciekawej załodze entuzjastów.
Fotki"
1. Baraczek w którym jest ReBrew.
2. Warzelnia.
3. Mają tanki stojące jak i leżące. Z tych drugich nalewa się Popelka.
Szkoda że to wszystko urodziło się w takich okolicznościach. Oczywiście przypomniałem sobie wizytę w tamtejszym browarku którą wspominam z przyjemnością.
Lokalizacja na mapie jest niby oczywista, ale na miejscu już tak łatwo nie było.
Kawałeczek za stacja kolejową w Browarach, ciągną się tereny dawnych magazynów. Wszystko to dokładnie opłocone blachą. Trudno cokolwiek dojrzeć co jest wewnątrz. na szczęście miałem kontakt telefoniczny, bo żadnego szyldu czy tabliczki tam nie ma.
Po zadzwonieniu, tuż koło mnie otwarła się brama, przez którą wyszedł pracownik ochrony.
Kilka kroków i już witam się z młodym chłopakiem który zaprasza mnie do środka.
Budynek to zwyczajny dawny magazyn poddawany rozbudowie.
Technologia mieści się w kilku pomieszczeniach i już na pierwszy rzut oka widać że to nie taki znowu mikrus. Raczej już średniej wielkości. Zakupiono ją we Włoskiej firmie - Meccanica Spadoni co jest dla mnie zupełnym novum z tego co widziałem na Ukrainie. Oczywiście nic wyjątkowego tam nie ma, znormalizowany sprzęt jak wszędzie.
Browar o dokładnej nazwie -Reformation Brewery, w skrócie ReBrew, działa od 2019 roku.
Energiczna młodzież kierująca tym interesem ma dosyć porządne doświadczenie związane z browarnictwem domowym, tak więc nie było to dla nich wejście w ciemno.
Rynek zbytu to oczywiście pobliski Kijów.
Na pytanie jakie piwo warzą, padła odpowiedź- każde jakie żąda klient. To generalnie klientela o tym decyduje, przegląd gatunków jest spory.
Oczywiście zaproponowano mi degustacje różnych piw, a wybór padł na:
Popelka Lager, 12,8*, 5%
Astar IPA, 15*, 6%..
Niben Neipa, 16*, 6,2%.
Hathor Stout , 17*, 6,1%
I troszeczkę bardzo zachwalanego jak dla mnie totalnego dziwoląga- Waka, Milkshake IPA, 15*, 5,5%.
Były jeszcze inne piwa w które akurat się nie zagłębiałem.
Dla mnie, czyli zatwardziałego lagerowca, najlepsza była Popelka, ale reszta też niczego sobie, zwłaszcza solidny Stout.
Piwa rozlewa się do beczek i również w puszki.
Ponoć wraz ze zwiększonym popytem trzeba będzie rozbudować moce produkcyjne.
Tak było kiedyś, a jak jest teraz?
Z tego co wiem, żadne bomby czy pociski nie naruszyły tego miejsca, więc jest szansa, że słowo - przyszłość, będzie miało tam swój ciąg dalszy, czego życzę tej ciekawej załodze entuzjastów.
Fotki"
1. Baraczek w którym jest ReBrew.
2. Warzelnia.
3. Mają tanki stojące jak i leżące. Z tych drugich nalewa się Popelka.
Comment