Browar Motruk który działa w Mikuliczynie już dłuższy czas, osiągnął spory sukces. Na własne oczy widziałem jak całe autobusy wycieczkowe zwalają się do niego, wynosząc w petkach chyba setki litrów piwa i kwasu.
Ciężko było się wstrzelić w czas gdy będzie bardziej pusto. Droga przy którym się znajduje, wiedzie w kierunku najważniejszych kurortów ukraińskich Karpat, więc panuje tam nieustanny ruch.
Widać ten sukces spowodował że w innym miejscu w Mikuliczynie, powstał w 2016 roku drugi browar rzemieślniczy- Girskie.
Mają nawet trochę wspólnych cech.
Ten też jest przy głównej drodze w kierunku Bukowla. Praktycznie na końcu miejscowości. Trudno go nie zauważyć, przede wszystkim z powodu artystycznie pomalowanej elewacji.
Część produkcyjna jest z tyłu budynku, ukryta przed wzrokiem ciekawskich. Technologię dostarczyła firma - z Białej Cerkvi. Warzelnia na 1000l.
Prawie całą powierzchnie wnętrza zajmuje sklep z piwem, ale nie tylko.
Firma stara się maksymalnie urozmaicać asortyment. Oprócz piwa w sprzedaży jest szeroka gama regionalnych produktów, tak spożywczych jak miejscowe miody czy nalewki ale i np. kosmetyki z dodatkiem ziół.
Piwa nalewane są do litrowych, beczułkowatych petek. Każde ma dedykowaną zawieszkę. Taka miejscowa moda widać.
Wybór piw bogaty.
Generalnie to zwykłe lagery + piwa smakowe.
W tym dniu były w sprzedaży:
# Girskie Medove - 12*, 4%
# Girskie Pszeniczne - 12,5*, 4,2%
# Girskie Czorniczne ( borówkowe) - 12,5*, 4,3%
# Girskie Sviłe - 13,5*, 4,1%
# Girskie Czokoladne - 14*, 5,1%
# Girskie Napiwtemne- 15*, 5%.
Ceny za litr w przedziale 60 - 68 UAH.
Trzeba wspomnieć też o kwasie chlebowym, mającym duże powodzenie.
Mimo że generalnie piwa sprzedaje się na wynos, to obok jest ogródek piwny, gdzie można poprosić żeby nalano kufla ( przelewając z petki, ponieważ krany są tylko dostosowane do nich) i spokojnie sobie konsumować miejscowe piwo.
Tuz obok jest sklep w którym królują miejscowe sery, które doskonale pasują do piwa. Można je sobie przynieść do stolików, nikt nie robi z tego powodu zamieszania.
A jak piwo?
Próbowałem ich kilka. Nic co by rzucało na kolana, ale też żadnego słabego nie było. Dla mnie najlepsze miodowe. Pani bardzo zachwalała borówkowe i się złamałem na kufelka, czego nie żałuje. To nie żaden ulep, delikatny aromat, wręcz wytrawne. Bardzo oryginalne.
W stosunku do starszego konkurenta, ten browar ma dużo szerszy profil działania, co dobrze rokuje na przyszłość.
Warto tam wstąpić.
Otwarte codziennie w godzinach 9.00 - 22.00.
Girskie ma dosyć dobrze utrzymywaną własną stronę- https://hirskebrew.com/
Fotki:
1. Budynek w którym mieści się browar jak i sklep.
2. Warzelnia.
3. Tanki.
Ciężko było się wstrzelić w czas gdy będzie bardziej pusto. Droga przy którym się znajduje, wiedzie w kierunku najważniejszych kurortów ukraińskich Karpat, więc panuje tam nieustanny ruch.
Widać ten sukces spowodował że w innym miejscu w Mikuliczynie, powstał w 2016 roku drugi browar rzemieślniczy- Girskie.
Mają nawet trochę wspólnych cech.
Ten też jest przy głównej drodze w kierunku Bukowla. Praktycznie na końcu miejscowości. Trudno go nie zauważyć, przede wszystkim z powodu artystycznie pomalowanej elewacji.
Część produkcyjna jest z tyłu budynku, ukryta przed wzrokiem ciekawskich. Technologię dostarczyła firma - z Białej Cerkvi. Warzelnia na 1000l.
Prawie całą powierzchnie wnętrza zajmuje sklep z piwem, ale nie tylko.
Firma stara się maksymalnie urozmaicać asortyment. Oprócz piwa w sprzedaży jest szeroka gama regionalnych produktów, tak spożywczych jak miejscowe miody czy nalewki ale i np. kosmetyki z dodatkiem ziół.
Piwa nalewane są do litrowych, beczułkowatych petek. Każde ma dedykowaną zawieszkę. Taka miejscowa moda widać.
Wybór piw bogaty.
Generalnie to zwykłe lagery + piwa smakowe.
W tym dniu były w sprzedaży:
# Girskie Medove - 12*, 4%
# Girskie Pszeniczne - 12,5*, 4,2%
# Girskie Czorniczne ( borówkowe) - 12,5*, 4,3%
# Girskie Sviłe - 13,5*, 4,1%
# Girskie Czokoladne - 14*, 5,1%
# Girskie Napiwtemne- 15*, 5%.
Ceny za litr w przedziale 60 - 68 UAH.
Trzeba wspomnieć też o kwasie chlebowym, mającym duże powodzenie.
Mimo że generalnie piwa sprzedaje się na wynos, to obok jest ogródek piwny, gdzie można poprosić żeby nalano kufla ( przelewając z petki, ponieważ krany są tylko dostosowane do nich) i spokojnie sobie konsumować miejscowe piwo.
Tuz obok jest sklep w którym królują miejscowe sery, które doskonale pasują do piwa. Można je sobie przynieść do stolików, nikt nie robi z tego powodu zamieszania.
A jak piwo?
Próbowałem ich kilka. Nic co by rzucało na kolana, ale też żadnego słabego nie było. Dla mnie najlepsze miodowe. Pani bardzo zachwalała borówkowe i się złamałem na kufelka, czego nie żałuje. To nie żaden ulep, delikatny aromat, wręcz wytrawne. Bardzo oryginalne.
W stosunku do starszego konkurenta, ten browar ma dużo szerszy profil działania, co dobrze rokuje na przyszłość.
Warto tam wstąpić.
Otwarte codziennie w godzinach 9.00 - 22.00.
Girskie ma dosyć dobrze utrzymywaną własną stronę- https://hirskebrew.com/
Fotki:
1. Budynek w którym mieści się browar jak i sklep.
2. Warzelnia.
3. Tanki.
Comment