Ukraina, Brovary, Kijivska 316, Brovar Hof.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bastion
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2006.10
    • 1152

    Ukraina, Brovary, Kijivska 316, Brovar Hof.

    W centralnej części miasta Brovary ( tak ogólnie, bo gdzie tam jest stricte centrum, tego nie mogłem namierzyć.) od 2008 roku działa browar restauracyjny Hof. Mieści się w części centrum handlowego - Terminal. Zajmuje parter, który we wschodnich realiach zwany jest pierwszym piętrem. Wystrój wnętrza jest przestronny i przyjemny, bez przeładowań detalami. Kelnerki ubrane stylowo, to znaczy nawiązujące do bawarskich wzorców. Chociaż nie wyglądały na takie co to w dwóch rękach mogą nosić pęk litrowych kufli. Chociaż? Kto wie, pozory czasem mylą. Może warunkiem zatrudnienia były takowe umiejętności..

    Warzelnia widoczna jest z wnętrza sali. Ładne miedziane gary ze stajni firmy ZIP. Warzelnia na jedną tonę a dodatkowo jest 7 tanków po 2000 i 6 - po 1000 litrów każdy. Myślę że te moce produkcyjne nie są w pełni wykorzystane, gdyż piwo sprzedawało się praktycznie tylko na miejscu, a tłumów nie widziałem. Można je było również kupić w litrowych petkach z dedykowanymi zawieszkami, a obecnie widzę że rozszerzono ofertę, rozlewając je również do szklanych butelek. Czyli coś idzie do przodu.

    Jeśli chodzi o zawieszki to są w wersji oszczędnościowej, ponieważ każda z ich stron, dedykowana jest innemu piwu. Czyli jak kupisz pszeniczne to odwróci się na stronę tego piwa, a jak np. ciemne to obrót na drugą stronę.

    Asortyment miejscowych piw jest praktycznie stały, jeśli chodzi o trzy piwa:
    # Svitłe - 12*, 4,3% 50,75,140 UAH za 0,3 0,5 i 1l.
    # Pszeniczne- 13*, 5,2%. Cena j/w
    # Temne- 18*, 6,5%. ( konkretna petarda, chociaż jak dla mnie bardziej półciemne) 55,80,155 UAH
    Co jakiś czas rotacyjnie jest warzone jakieś piwo sezonowe. W tym dniu to był:
    # Milkshake - 13*, 4,8% 50,75,155 UAH

    Jest też dostępny zestaw próbny z czego na początku skorzystałem.
    Svitłe mocno sztampowe, a milkshake to nie mój specjał.
    Bardzo solidne ciemne, natomiast zaskoczyła mnie pszenica, bo ta faktycznie przypominała mi takową bawarską. Wypite z przyjemnością.

    Dla zgłodniałych jest szeroki wybór dań, raczej z wyższymi, przynajmniej na miejscowe warunki cenami. Lokal robi za bardziej ekskluzywny.
    Restauracja przetrwała jakoś działania wojenne, chociaż miała oczywiście przerwę w działalności. Mimo wielu trudnościom jakoś trwa.

    Otwarte codziennie w godzinach: 11.00 - 22.00.

    Na fotkach:
    Widok ogólny z zewnątrz
    Zestaw degustacyjny.
    Miejscowa pszenica..
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19268

    #2
    To ciemne to może doppelbock. Tak smakowało? czy raczej jak... nic konkretnego

    Comment

    • bastion
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2006.10
      • 1152

      #3
      Tak, to było bardzo zbliżone do doppelbocka.

      Comment

      Przetwarzanie...
      X