Ukraina, Kijów, Revuckovo 15a, Bar Kult.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bastion
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2006.10
    • 1152

    Ukraina, Kijów, Revuckovo 15a, Bar Kult.

    Duży barak stłamszony wręcz przez okalające go wielkie blokowiska, był celem mojej wizyty po kijowskich mikrusach. Okolica taka sobie, a żar lał się z nieba niemiłosiernie.
    Wręcz wymarzony czas na przepłukanie gardła czymś chłodnym z pianką.

    Wnętrze zastawione jest wielkimi stołami, przy których siedzi się na wygodnych i miękkich kanapach. Miejsce wymarzone do grupowych biesiad, co też ma tam najczęściej miejsce. Wieczorami zapełnione przez całe grupki najczęściej młodych ludzi, których nie można podejrzewać o brak gotówki, gdyż ceny tu nie należą do specjalnie niskich.
    Mnie interesowało gdzie znajduje się technologia mikrusa, ale ta mieści się w drugim skrzydle, niewidoczna dla osób postronnych. Nie było też już nikogo by mógł ją pokazać. Wiem że pochodzi z firmy Blonder Beer, a kocioł warzelny jest na 500 l. Mikrus warzy swoje piwa od 2013 roku.

    Jako że był to sobotni wieczór a jakaś ekipa muzyczna instalowała się na scenie, wolałem wyjść do ogródka na zewnątrz.

    Asortyment miejscowego piwa nie jest wybitnie bogaty, tego dnia były trzy pozycje.
    Wybrałem zestaw degustacyjny wszystkich trzech, czyli 3 razy po 100 ml = 60 UAH.

    Svitłe o nazwie White Corn z dodatkiem kukurydzy. 12*, 4,8%.
    Napivtemne - Amber Ale, 14*, 5,7%.
    Temne - Black Teddy, 13*, 6%.
    Każde z tych piw leją też do szkła o pojemności 0,4l w cenie 60 UAH.

    W sumie dobrze że wziąłem ten zestaw, bo piwa mnie nie zachwyciły specjalnie.
    Jasne z dodatkiem kukurydzy wręcz bezgoryczkowe, do tego bardzo słabe wysycenie. Półciemne też takie płaskie i anemiczne.
    Jedynie ciemne wybijało się nieco na plus z tego towarzystwa, ale delikatnie mówiąc niczego nie urywało.

    Powtórzyłem ciemne i to by było na tyle.
    Miałem tam posiedzieć, wypić i coś zjeść, bo menu mają tam wydatne.
    Niestety jakoś to wszystko tak na mnie podziałało że postanowiłem przenieś się w inne miejsce.

    Miejsce samo w sobie OK, ale piwa mnie rozczarowały, takie płaskie bez wyrazu.
    Lokal nastawiony zdecydowanie na wieczorne imprezy niż na posiedzenia piwne.

    Otwarte codziennie 12.00 - 22.00.

    Na fotkach:
    1. Widok ogólny.
    2. Zestaw degustacyjny.
    3. Resztki ciemnego a w tle zawieszki na petki dedykowane wszystkim trzem piwom.

    .

Przetwarzanie...
X