Черновцы "Наше пиво"-вул. Червоноармійська, 103
Aby dotrzeć do drugiego minibrowaru w Czerniowcach, trzeba było z centrum podjechać rozpadającym się trolejbusem na jego peryferia.
Oczekiwałem raczej coraz rzadszej zabudowy, jednak okazało się że to wielkie blokowiska.
Sam bar i minibrowar o oficjalnej nazwie ''Nasze Piwo'' oraz ''Bawaria'' funkcjonującą wśród mieszkańców Czerniowców, to dwupoziomowy przeszklony barak, w ktorym panuje gwar jak w ulu.
Wystrój stworzony do piwnych posiedzeń w dużych grupach, z drewnianymi ławami i urządzeniami minibrowaru widocznymi przez dużą szybe.
Kelnerki uwijają się jak w ukropie, roznosząc to półmiski z jadłem, to naręcza kufli z piwem, lub piwne żyrafy.
Nazwanie tego przybytku Bierhalle byłoby całkiem trafne.
W dodatku kelnerki ubrane są na styl bawarski.
Widać interes się nieźle kręci.
Wcześniej przed wizytą tam, kilku miejscowych zachwalało miejscową kuchnie z ponoć wybitną zakąską do piwa- wędzonymi uszami świńskimi.
Troche dziwić mogą jednak kibelki, gdzie na grubsze posiedzenia w ofercie mamy dziure w ziemi.
Tak, wiem że to norma w przybytkach postsowieckich, ale w tym dosyć nowocześnie wyglądającym barze już jakby nie przystoi.
Minibrowar z aparaturą wegierskiej firmy HBH powstał już w 1990 roku, (stąd dalej funkcjonująca wśród miejscowych dawna nazwa Bawaria) jednak już po kilku latach został zamknięty.
Dopiero w 2004 roku nowy właściciel wznowił jego działalność pod nazwą ''Nasze Piwo''.
Myślę że właściciel raczej nie dopłaca do interesu.
W ofercie piwnej, tylko dwa jego rodzaje.
Svitłe i temne 12*, 4.5% alc.
Svitłe widać że niefiltrowane, lekko mętne, ale w porównaniu z innymi piwami ze stajni HBH, jakby zbyt wodniste z akcentem kwaskowym.
Cena 0.3 / 7, 0.5/ 10, 1 l/ 20 Hrn. Oraz butelka pet 1l/ 23, 1.5 l/ 32 Hrn.
Czyli najdroższa wersja butelki 1.5 l to ok. 12.80 zł.
Temne okazało się być prawie czarne, o dosyć intensywnym akcencie kawowym.
Było całkiem niezłe.
Cena odpowiednio w pojemnościach jak za svitłe 8, 12, 24 Hrn, natomiast w petach oferta tylko 1.5 l / 41 Hrn.
Piwo podawane jest w firmowych kuflach, są podstawki, a na prośbe kelnerka przyniosła również naklejki na pety.
Lokal dla lubiących gwarne piwiarnie, wręcz obowiązkowy podczas wizyty w Czerniowcach.
Tradycyjnie kilka fotek z galerii:
Aby dotrzeć do drugiego minibrowaru w Czerniowcach, trzeba było z centrum podjechać rozpadającym się trolejbusem na jego peryferia.
Oczekiwałem raczej coraz rzadszej zabudowy, jednak okazało się że to wielkie blokowiska.
Sam bar i minibrowar o oficjalnej nazwie ''Nasze Piwo'' oraz ''Bawaria'' funkcjonującą wśród mieszkańców Czerniowców, to dwupoziomowy przeszklony barak, w ktorym panuje gwar jak w ulu.
Wystrój stworzony do piwnych posiedzeń w dużych grupach, z drewnianymi ławami i urządzeniami minibrowaru widocznymi przez dużą szybe.
Kelnerki uwijają się jak w ukropie, roznosząc to półmiski z jadłem, to naręcza kufli z piwem, lub piwne żyrafy.
Nazwanie tego przybytku Bierhalle byłoby całkiem trafne.
W dodatku kelnerki ubrane są na styl bawarski.
Widać interes się nieźle kręci.
Wcześniej przed wizytą tam, kilku miejscowych zachwalało miejscową kuchnie z ponoć wybitną zakąską do piwa- wędzonymi uszami świńskimi.
Troche dziwić mogą jednak kibelki, gdzie na grubsze posiedzenia w ofercie mamy dziure w ziemi.
Tak, wiem że to norma w przybytkach postsowieckich, ale w tym dosyć nowocześnie wyglądającym barze już jakby nie przystoi.
Minibrowar z aparaturą wegierskiej firmy HBH powstał już w 1990 roku, (stąd dalej funkcjonująca wśród miejscowych dawna nazwa Bawaria) jednak już po kilku latach został zamknięty.
Dopiero w 2004 roku nowy właściciel wznowił jego działalność pod nazwą ''Nasze Piwo''.
Myślę że właściciel raczej nie dopłaca do interesu.
W ofercie piwnej, tylko dwa jego rodzaje.
Svitłe i temne 12*, 4.5% alc.
Svitłe widać że niefiltrowane, lekko mętne, ale w porównaniu z innymi piwami ze stajni HBH, jakby zbyt wodniste z akcentem kwaskowym.
Cena 0.3 / 7, 0.5/ 10, 1 l/ 20 Hrn. Oraz butelka pet 1l/ 23, 1.5 l/ 32 Hrn.
Czyli najdroższa wersja butelki 1.5 l to ok. 12.80 zł.
Temne okazało się być prawie czarne, o dosyć intensywnym akcencie kawowym.
Było całkiem niezłe.
Cena odpowiednio w pojemnościach jak za svitłe 8, 12, 24 Hrn, natomiast w petach oferta tylko 1.5 l / 41 Hrn.
Piwo podawane jest w firmowych kuflach, są podstawki, a na prośbe kelnerka przyniosła również naklejki na pety.
Lokal dla lubiących gwarne piwiarnie, wręcz obowiązkowy podczas wizyty w Czerniowcach.
Tradycyjnie kilka fotek z galerii: