Wioska Magyarhertelend która leży u podnóża wzgórz Mecsek, znajduje się w pobliżu miasta Komló, co w języku węgierskim znaczy chmiel.
Niestety w mieście Chmiel, browaru nie ma a jego historia związana jest z górnictwem chociaż już w czasie przeszłym.
Znaleźć ten browarek to nie lada wyzwanie, bo jak już się trafi na ulice Rakoczego, to można sobie nią chodzić bez końca i nie zauważyć miejsca którego szukamy.
Dopiero miejscowy chłopak mi pokazał gdzie to jest.
Żadnego szyldu, napisu, po prostu z ulicy widać podwórze przy sporej stodole w której mieści się minibrowar, którego produkt w postaci piwa jasnego miałem z Dadkiem przyjemność próbować w Peczu już w 2000 roku, przypadkowo kupione w sklepie owocowo-warzywnym.
Obok drzwiach wejściowych stoi sporej wielkości figura z drewna a przy niej ławeczka która jest jedynym miejscem gdzie można sobie usiąść.
Chociaż nie ma tu typowej knajpki z nalewanym piwem, to można kupić piwo w butelce i ewentualnie je na miejscu skonsumować, a gospodarz przyniesie na żądanie nawet szklaneczkę.
Tego dnia w którym byłem, akurat dwóch miejscowych starszych panów spożywało sobie piwko i widać było że doskonale znają się z gościem ktory je sprzedawał.
Właściciel akurat przebywał w Budapeszcie gdzie miał miejsce festiwal minibrowarów, ale sprzedawca bez problemów pokazał wnętrze browarku.
Co ciekawe piwo butelkowe sprzedawane jest ''gołe'' bez etykietek, bo i po co je nalepiać skoro miejscowym do pobieżnej konsumpcji zupełnie to niepotrzebne.
Na żądanie można je oczywiście dostać.
Obecnie w sprzedaży są dwa rodzaje miejscowego piwa: Vilagos i Barna czyli jasne i ciemne.
Jasne 4.3% alk. jest bardzo lekkie w smaku, słabo nachmielone z akcentem na słodowość.
Podobnie i ciemne, chociaż mocniejsze 5.4% alk. jest generalnie bardzo gładkie , z przeważającą nutą karmelową.
Jasne kosztowało 180 Ft a ciemne 230.
Jakiegoś wywieszonego cennika nie ma, i sprzedający podaje je z głowy.
Piwo można zakupić, ewentualnie skonsumować na miejscu od poniedziałku do soboty w godzinach 7.00 - 19.30.
Wizytę można połączyć z odwiedzeniem miejscowego kompleksu basenów termalnych czynnego cały rok, gdzie mają nalewanego Kapucinusa, tak jasnego jak i ciemnego.
Kilka fotek z galerii;
Minibrowar ma także swoją stronę i to dosłownie stronę, bo oprócz niej nic więcej się nie pokazuje.
Niestety w mieście Chmiel, browaru nie ma a jego historia związana jest z górnictwem chociaż już w czasie przeszłym.
Znaleźć ten browarek to nie lada wyzwanie, bo jak już się trafi na ulice Rakoczego, to można sobie nią chodzić bez końca i nie zauważyć miejsca którego szukamy.
Dopiero miejscowy chłopak mi pokazał gdzie to jest.
Żadnego szyldu, napisu, po prostu z ulicy widać podwórze przy sporej stodole w której mieści się minibrowar, którego produkt w postaci piwa jasnego miałem z Dadkiem przyjemność próbować w Peczu już w 2000 roku, przypadkowo kupione w sklepie owocowo-warzywnym.
Obok drzwiach wejściowych stoi sporej wielkości figura z drewna a przy niej ławeczka która jest jedynym miejscem gdzie można sobie usiąść.
Chociaż nie ma tu typowej knajpki z nalewanym piwem, to można kupić piwo w butelce i ewentualnie je na miejscu skonsumować, a gospodarz przyniesie na żądanie nawet szklaneczkę.
Tego dnia w którym byłem, akurat dwóch miejscowych starszych panów spożywało sobie piwko i widać było że doskonale znają się z gościem ktory je sprzedawał.
Właściciel akurat przebywał w Budapeszcie gdzie miał miejsce festiwal minibrowarów, ale sprzedawca bez problemów pokazał wnętrze browarku.
Co ciekawe piwo butelkowe sprzedawane jest ''gołe'' bez etykietek, bo i po co je nalepiać skoro miejscowym do pobieżnej konsumpcji zupełnie to niepotrzebne.
Na żądanie można je oczywiście dostać.
Obecnie w sprzedaży są dwa rodzaje miejscowego piwa: Vilagos i Barna czyli jasne i ciemne.
Jasne 4.3% alk. jest bardzo lekkie w smaku, słabo nachmielone z akcentem na słodowość.
Podobnie i ciemne, chociaż mocniejsze 5.4% alk. jest generalnie bardzo gładkie , z przeważającą nutą karmelową.
Jasne kosztowało 180 Ft a ciemne 230.
Jakiegoś wywieszonego cennika nie ma, i sprzedający podaje je z głowy.
Piwo można zakupić, ewentualnie skonsumować na miejscu od poniedziałku do soboty w godzinach 7.00 - 19.30.
Wizytę można połączyć z odwiedzeniem miejscowego kompleksu basenów termalnych czynnego cały rok, gdzie mają nalewanego Kapucinusa, tak jasnego jak i ciemnego.
Kilka fotek z galerii;
Minibrowar ma także swoją stronę i to dosłownie stronę, bo oprócz niej nic więcej się nie pokazuje.