Ulica Hovirag znajduje się na zachodnim skraju Miskolca, w spokojnej dzielnicy willowej. Chodząc cichymi uliczkami mozna było niemalże być pewnym, że ten browar znajdować się będzie po prostu w jakimś domu. Przeczucie potwierdziło się - pod numerem drugim znajdował się okazały dom jednorodzinny. Zachodząc od jego drugiej strony zauważyć się dało za szybą jakieś stalowe instalacje a za moment ukazał się widok ogródka. Na jego końcu znajduje się mała przybudówka z pomieszczeniem mogącym pomieścić ledwie kilka stojących osób. Wejście zwieńczone było napisem 'Baráthegy Sörfőzde'. A więc wszystko się zagadza!
Wydawać by się mogło że browar oferuje jedynie piwo na wynos ale miły własciciel rozwiał wątpliwości. Po chwili dało zauwazyć się jeden nalewak i wywieszony na ścianie cennik. Ceny porażajace - duże piwo za 120 HUF (czyli niecałe dwa złote), PET 1 L za 200 HUF (3,2 PLN). Do wyboru tylko jasna dziesiątka o nazwie 'Barát' ale za to jaka!
Niewiarygodnie świeża, delikatna i orzeźwiająca a jednocześnie pełna zrównoważonego smaku. Niewątpliwie była to jedna z najlepszych dziesiątek i w ogóle piw jasnych jakie miałem okazję próbować.
Właściciel Görzsöny Elöd, bardzo miły młody człowiek, nie omieszkał pokazać robiących wrażenie, solidnych instalacji do warzenia, fermentacji i leżakowania piwa (wszystko na parterze domu!). Sprezentował też sporą ilość etykiet nalepianych na pety i kegi. Z informacji jakie udało mi się uzyskać to browar funkcjonuje już 18 lat i obecnie warzy jedną warkę na miesiąc. Żaluję jedynie, że mając w planach wizytę w kolejnych 4 minibrowarach Miskolca (z czego - jak się później okazało - otwarty był jeden) nie kupiłem na wynos tego świetnego piwa...
Wydawać by się mogło że browar oferuje jedynie piwo na wynos ale miły własciciel rozwiał wątpliwości. Po chwili dało zauwazyć się jeden nalewak i wywieszony na ścianie cennik. Ceny porażajace - duże piwo za 120 HUF (czyli niecałe dwa złote), PET 1 L za 200 HUF (3,2 PLN). Do wyboru tylko jasna dziesiątka o nazwie 'Barát' ale za to jaka!
Niewiarygodnie świeża, delikatna i orzeźwiająca a jednocześnie pełna zrównoważonego smaku. Niewątpliwie była to jedna z najlepszych dziesiątek i w ogóle piw jasnych jakie miałem okazję próbować.
Właściciel Görzsöny Elöd, bardzo miły młody człowiek, nie omieszkał pokazać robiących wrażenie, solidnych instalacji do warzenia, fermentacji i leżakowania piwa (wszystko na parterze domu!). Sprezentował też sporą ilość etykiet nalepianych na pety i kegi. Z informacji jakie udało mi się uzyskać to browar funkcjonuje już 18 lat i obecnie warzy jedną warkę na miesiąc. Żaluję jedynie, że mając w planach wizytę w kolejnych 4 minibrowarach Miskolca (z czego - jak się później okazało - otwarty był jeden) nie kupiłem na wynos tego świetnego piwa...
Comment