na uboczu starówki w wąskiej uliczce
w suterenie o wysokości jakichś 4 m
za to ze sprawnie upchniętą antresolą
dość ciasny lokalik z półkami po sufit
pełen piw, szklanek, wafli i in. birifiliów
jest piwo z beczki, ale kijów tylko kilka
za barem stoi sympatyczny człowiek
dodam, że ryga jest dość droga dla nas
ale to miejsce wydało mi się przystępne
to tu: https://g.page/salons-mybeer?share
w suterenie o wysokości jakichś 4 m
za to ze sprawnie upchniętą antresolą
dość ciasny lokalik z półkami po sufit
pełen piw, szklanek, wafli i in. birifiliów
jest piwo z beczki, ale kijów tylko kilka
za barem stoi sympatyczny człowiek
dodam, że ryga jest dość droga dla nas
ale to miejsce wydało mi się przystępne
to tu: https://g.page/salons-mybeer?share