EB - czy jest gdzieś to piwo w Polsce?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • TomekPeisert
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2010.01
    • 181

    #1

    EB - czy jest gdzieś to piwo w Polsce?

    Czy można je dostać w jakimś sklepie piwnym np. w Trójmieście lub Elblągu?
  • Sokół83
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.12
    • 1598

    #2
    EB to dzisiejszy Specjal z czarną etykietą.
    Piwo o nazwie EB było robione jeszcze niedawno na eksport. Jak jest teraz nie wiem
    Z INNEJ BECZKI

    www.fotopolska.eu

    Comment

    • pioterb4
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.05
      • 4322

      #3
      Przez krótki czas toruńska Krajina Piva miała w ofercie, nie wiem czy nadal. Zawsze mnie fascynuje ten fenomen poszukiwania tego piwa, jego magii...

      Comment

      • e-prezes
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2002.05
        • 19293

        #4
        A jesteś tego pewien? Bo EB Premium Quality Beer w ostatnich czasach było dość wyprane ze smaku. Regionalne marki takie jak Specjal miały choć trochę smaku w sobie.

        Comment

        • chechaouen
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼🍼
          • 2011.01
          • 1180

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4
          Przez krótki czas toruńska Krajina Piva miała w ofercie, nie wiem czy nadal. Zawsze mnie fascynuje ten fenomen poszukiwania tego piwa, jego magii...
          Mnie też. To chyba coś w rodzaju "puszukiwań straconego czasu". Jak byłem w ogólniaku to 99 procent ludzi piło na imprezach EB (po udanej kampanii reklamowej). Hicior to był niesamowity. I chyba teraz pozysanie sztuki tego piwa i skonsumowanie go ma być pewnego rodzaju sentymentalną wędrówką do tych lat beztroskich, bezpowrotnie utraconych...

          Comment

          • e-prezes
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2002.05
            • 19293

            #6
            To był raczej produkt marketingu niż piwowarski majstersztyk, więc masz dużo racji. Choć ja akurat wspomnieniowo/sentymentalnie czego innego bym się napił.

            Comment

            • legart
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2012.06
              • 914

              #7
              Co się opiłem EB (przeważnie na mazurskich wakacjach) w połowie lat 90-tych to moje. Dużo chętniej spróbowałbym po latach EB Red, które było wtedy dla mnie za gorzkie i za wytrawne o ile dobrze sobie przypominam. Skonfrontowałbym z moim obecnym gustem piwnym.
              Ostatnia zmiana dokonana przez legart; 2012-11-26, 10:16.

              Comment

              • kibi
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.07
                • 1875

                #8
                W bieżącym roku ukazał się nowy kapsel EB z napisem Poland's Premium Pils.
                Według niepotwierdzonych do końca wiadomości piwo było przeznaczone wyłącznie na rynek brytyjski i pochodziło z Połczyna.

                Comment

                • TomekPeisert
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2010.01
                  • 181

                  #9
                  Znalazłem je wczoraj w sklepie w Gdańsku, na ul. Morenowe Wzgórze 4. Jeden z kolegów rzeczywiście ma rację, to takie nostalgiczne poszukiwanie smaków z dzieciństwa Ja mam świadomość, że piwo samo w sobie aż tak rewelacyjne nie jest, ale jak się je powiąże z tymi wszystkimi wspomnieniami z dawnych lat to smak staje się niezapomniany. Pamiętam kiedy w upalne lipcowe popołudnie wędrowało się z butelką zimnego EB pośród łanów zbóż u babci na wsi (w dodatku ukrywając się, bo nie było się pełnoletnim) - to były wspaniałe czasy, zupełnie odmienne od tych obecnych, gdzie na domówkach zarzygana młodzież obchlewa się cuchnącym Tyskim lub Żubrem.

                  Comment

                  • kibi
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.07
                    • 1875

                    #10
                    No to tak z czystej ciekawości: czy to EB z Elbląga (albo chociaż z grupy Żywiec)?
                    Jaki ma kapsel, tradycyjny, czy nowy z opisanym przeze mnie powyżej opisem?

                    Comment

                    • Gość

                      #11
                      Latem, na dworu w Gdańsku widziałem 3 młodych ludzi jak stali obok skrzynki z EB, byłem w szoku, wiedziałem, że warzą te piwo na eksport, ale że dzisiaj studenci je piją! i to skrzynkami!
                      Za moich studenckich czasów EB było w Kwadratowej na PG w Gdańsku po 2,5 zł, z czego 0,5 zł kaucja za szklankę.
                      Chętnie bym teraz sobie takie zimne EB łyknął, a jeszcze chętniej 10,5 …

                      Comment

                      • chechaouen
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼🍼
                        • 2011.01
                        • 1180

                        #12
                        10,5... Pamiętam, że piwo marketingowo adresowane do młodzieży licealnej, zgodnie z ideą wychowania w trzeźwości... Wspominam je jako strasznie wodniste, jeszcze bardziej od jego brata Lecha. Mi w tym czasach dobrze whcodziło Dojlidy, kolejny relikt lat 90-ych...

                        Comment

                        • Cooper
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          🥛🥛🥛
                          • 2002.11
                          • 6059

                          #13
                          EB to dobry przykład jak coś co swego czasu jest masowe, ogólnodostępne i nie odbiega jakościowo (smakowo) od innych masowych produktów w momencie "ucięcia" się dostępności tegoż staje się nagle produktem poszukiwanym, chwalonym za jakość (smak). No bo oczywiście zakładam że osoby tutaj tak gorliwie chcące je skosztować robią to dla jego smaku a nie dlatego że jest trudno dostępne
                          Być może jest tak dlatego że w latach 90. kiedy owe EB królowało nie miały jeszcze dowodów osobistych i teraz chciały by spróbować czegoś co im uciekło.
                          Pamiętam że w czasie gdy EB żądziło picie jego było pewnego rodzaju kichą. Pili je lanserzy którzy nie mogli oprzeć się potężnej maszynie óczesnej reklamy która pokazywała znanych celebrytów oraz modelki i modeli z białymi ząbkami w białych koszulach a samo piwo uwarzane było za "zbyt nagazowane" i adresowane raczej do pubowych "gimbusów". Jak dla mnie w smaku nie różniło się zupełnie od ówczesnych i obecnych koncerniaków.
                          Podobnie sprawa wyglądała z jakby nie było koncernowym porterem czyli Porterem Okocimskim. Mimo że na rynku już od dawna jest pewien wybór porterów z browarów koncernowych i niekoncernowych to największe zainteresowanie porterem okocimskim było wtedy gdy nie był on dostępny na rynku polskim a jedynie za Wielką Wodą i w śladowych ilościach w krajach Europy Zachodniej. W momencie gdy od około 3 lat znów możemy kupić go w Polsce - napinka spadła a jego czar prysł (tu być może pojawią się głosy w stylu "eeeee ale tamten Porter a ten to zupełnie co innego w smaku")
                          Ciekawe czy gdyby w koncernowym gabinecie zapadła tajemnicza decyzja o zaprzestaniu dystrybucji Lecha Premium, Tyskiego Gronia , żywieckich laleczek czy carlsbergowego Harnasia na rynku polskim i one stały by się piwami poszukiwanymi i pożądanymi ?
                          Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                          1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                          Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                          Comment

                          • sibarh
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛
                            • 2005.01
                            • 10387

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kibi
                            No to tak z czystej ciekawości: czy to EB z Elbląga (albo chociaż z grupy Żywiec)?
                            Jaki ma kapsel, tradycyjny, czy nowy z opisanym przeze mnie powyżej opisem?
                            W lipcu 2011 piwo tak się prezentowało:
                            Attached Files
                            2800 nowe piwa opisałem na forum
                            Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec 2023 r. liczy 13190 piw z 181 krajów
                            Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

                            Comment

                            • chechaouen
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🍼🍼
                              • 2011.01
                              • 1180

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper
                              Pamiętam że w czasie gdy EB żądziło picie jego było pewnego rodzaju kichą. Pili je lanserzy którzy nie mogli oprzeć się potężnej maszynie óczesnej reklamy która pokazywała znanych celebrytów oraz modelki i modeli z białymi ząbkami w białych koszulach a samo piwo uwarzane było za "zbyt nagazowane" i adresowane raczej do pubowych "gimbusów". Jak dla mnie w smaku nie różniło się zupełnie od ówczesnych i obecnych koncerniaków.
                              Dokładnie takie same mam wspomnienia z tym piwem związane. Ale co do gimbusów, to oczywiście oni byli głównym targetem, ale przypomniała mi się fajna anegdotka, jak kiedyś, pod koniec lat 90-tych właśnie, podróżowałem autostopem po Francji i w jednym z paryskich hipermaketów w sekcji z piwem natknęliśmy się z kumplem na mieszkającego tam od kilku lat na stałe Polaka w wieku ok. 40-50 lat. Kiedy podzieliłem się z nim uwagą, że kupowane przeze mnie piwo Pelforth (nie pamiętam wersji) jest wyśmienite i bije na głowę polskie piwa, opierdzielił mnie, że chyba mnie poje... i że zdecydowanie najlepszym piwem na świecie jest EB, a wszystko inne to przy EB siki Ale jego miłość do tego piwa już wtedy interpretowałem jako coś w rodzaju nostalgicznej tęsknoty do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych...

                              Comment

                              Related Topics

                              Collapse

                              Przetwarzanie...