Dokąd we Wrocławiu ? Proszę o pomoc.

[Pablo_k]

Planuję spotkanie pół-prywatne, pół-biznesowe we Wrocławiu. Problem w tym, że to nie mój teren. Szukam miejsca, w którym nie zostawię majątku (ja stawiam), a przy dobrym kufelku swobodnie będę mógł pogadać w miłej atmosferze. Może jeszcze do tego jakiś nocleg, bo po nie wypada jechać ?

[kopyr]

Jeśli chcesz przycynić, to polecam Spiża. Tanio nie jest (7 zł za 0,5l piwa) ale zawsze to browar - piwo warzone jest na miejscu i zawsze to jakaś atrakcja. Jak ma być bardziej biznesowo jest restauracja, jak bardziej prywatnie jest część rzekłbym pubowa, no i of kors ogródek. Ma tą zaletę, ze łatwo trafić (w Rynku obok pomnika Fredry).
A jak ma być bardzo tanio, to Instyut Bar, dają tam piwo Bartek (też niespotykane) cena 6zł za 1L. Na końcu ul Więziennej, odchodzącej od Rynku.

[joelka]

Szukam miejsca, w którym nie zostawię majątku (ja stawiam), a przy dobrym kufelku swobodnie będę mógł pogadać w miłej atmosferze.

Wszystko jest zależne od tego w jaki dzień i w jakiej godzinie wybierasz się na piwo. Generalnie do znudzenia powtarzam, każdemu kto pyta, że najlepszy jest Lwówek i Bartek do wypicia. Spiż jest dopiero przed koncernowymi w notowaniach. Pogorszył się. Niestety

[Pablo_k]

Dzięki. Nie chodzi o bardzo tanio. Chodzi o "dobrze" i "niemało" a przede wszystkim "przyzwoicie". A o Spiżu słyszałem coś. Ponoć najlepszy to jest chleb ze smalcem za free ?

[kopyr]

Wszystko jest zależne od tego w jaki dzień i w jakiej godzinie wybierasz się na piwo. Generalnie do znudzenia powtarzam, każdemu kto pyta, że najlepszy jest Lwówek i Bartek do wypicia. Spiż jest dopiero przed koncernowymi w notowaniach. Pogorszył się. Niestety

Co do Spiża, to chyba bardziej zgodne z prawdą byłoby napisać, ze jest nierówny. Generalnie zgadzam się, że nie jest to jakaś straszna rewelacja, ale zawsze to najwiekszy czynny browar we Wrocławiu.
A tak w ogóle to Pablo pytał o lokal, więc jeśli chodzi o Lwówka to jest chyba w Academusie. To jest taka knajpa (podobnoż fajna, nie byłem) obok Rynku, po wschodniej stronie. Za kościołem św. Elżbiety (pytać o kościół garnizonowy) taki duży w jednym z rogów Rynku. No i jest w Wagonie na Dworcu Świebodzkim.

PS. Co do smalcu, to zależy, ja nie jem mięsa, to zwykle obdarowuję współbiesiadników. A poza tym jest tylko do pierwszego piwka chyba.

[Pablo_k]

Wszystko jest zależne od tego w jaki dzień i w jakiej godzinie wybierasz się na piwo. Generalnie do znudzenia powtarzam, każdemu kto pyta, że najlepszy jest Lwówek i Bartek do wypicia. Spiż jest dopiero przed koncernowymi w notowaniach. Pogorszył się. Niestety

Hi,
będzie to czwartek lub piątek od 18.00 [najwcześniej] do ...?
Sądzę że Bartek brzmi dumnie. Szukać na forum co zacz?

[kopyr]

Napisz więcej czego oczekujesz od lokalu. Czy przeszkadza Ci dym, chcesz miejsca gdzie spokojnie można pogadać, czy takiego gdzie będzie np. leciała transmisja meczu. To są IMO ważne czynniki. W Instytut Barze chyba jedyną zaletą jest Bartek (rzeczywiście super piwo i niespotykane). A w piątek to w ogóle zapomnij, bo zwykle cała knajpa jest opanowana przez dolnośląską sekcję browar.biz

[Pablo_k]

[...]A w piątek to w ogóle zapomnij, bo zwykle cała knajpa jest opanowana przez dolnośląską sekcję browar.biz

No to musi być nieźle !
Myślę że klasztoru nie szukam. W Poznaniu jest taka knajpa co się zwie Brovaria. I tam jest doskonały klimat na takie spotkania. Trochę modern, trchę głośno, czasem mecz na telebimie. Ale można spoko pogadać o o interesach i o d.... Maryni . Wiesz, wieczór przy świecach w samczym towarzystwie, fe...
Ale ten Bartek chodzi mi cały czas po głowie...

[joelka]

jeśli chodzi o Lwówka to jest chyba w Academusie. To jest taka knajpa (podobnoż fajna, nie byłem) obok Rynku, po wschodniej stronie. Za kościołem św. Elżbiety (pytać o kościół garnizonowy) taki duży w jednym z rogów Rynku. No i jest w Wagonie na Dworcu Świebodzkim.

Lwówek w Academusie jest za 5 zł 0,5 l i zdarza się podpsuty. Polecam w Wagonie przy Dworcu Świebodzkim (3,5 zł) ale raczej do polecenia jest tylko ogródek.
A jak na Bartka to do Instytutu przy Uniwersytecie. Pyszny Bartek o niespotykanym smaku i zapachu i w litrowym kuflu w ciekawym towarzystwie z sekcji wrocławskiej.

[jerzy]

Jeśli jednak ma to być spotkanie biznesowe "na pokaz", to ani Instytut ani Wagon za bardzo się nie nadają.
Instytut to nie jest "modny lokal", tylko knajpa studencka, gdzie oprócz pysznego piwa nie podają nic do jedzenia.
Wagon jest bardzo klimatyczny, ale człowiek "pod krawatem" może stwierdzić, że to nędzna speluna.
Niestety, im lokal ładniej wygląda, tym nie tylko droższy, ale i gorsze piwo podaje. Musisz się określić jakiego poziomu obsługi oczekujesz.

[yendras]

Mimo wszystko polecam "Spiża". Gdy zdarza mi się być we Wrocku służbowo to też tam zaglądam. Jedzenie przyzwoite, ale tanio nie jest, a porcyjki jak to w polskich knajpach czyli zupa w filiżance. Dobra golonka w ciemnym piwie i warzywach. O smalcu zapomnij - 90% objętości to skwarki tak twarde, że można nimi utwardzać wiejskie drogi. Piwo w Spiżu rzeczywiście bywa nierówne, ale dotyczy to głównie pszenicy, rzadziej jasnego. Ciemne jest znakomite i jeszcze nigdy mnie nie zawiodło.

[Pablo_k]

Jeśli jednak ma to być spotkanie biznesowe "na pokaz", [...]człowiek "pod krawatem" może stwierdzić, że to nędzna speluna.[...]

Pzede wszystkim wielkie dzięk's. Nie sądziłem, że tak bardzo Was zaangazuję.
Jak już pisałem jest to takie spotkanie 50/50. Dla mnie bardzo ważne, bo z tego może wynknąć mój nowy job. Spoitkanie na pewno casual. Gdyby przełożyć to na hotelowe gwizdki to wolałbym ***. Cena 5 czy 7 za piwo to nie problem. Żarcie 25-30 pln to również nie problem. Jeżli spróbujemy po 5 kufelków + zagrycha i zmieszczę się w 150 pln będzie OK.

a przy okazji tak sobie myślę, że dla wrocławian/wrocławiaków jest to okazja do retrospekcji. Sam nie raz miałem problem, aby odpowiednio do rangi podjąc gościa w moim mieście /partnera, kolegę lub szwagra /

[Twilight_Alehouse]

Jak szacujesz limit na 150, to Spiż chyba będzie dobry. Na pewno jest oryginalny poprzez swój wystrój i charakter. Tylko że ja przestrzegałbym raczej nie przed pszenicznym, a przed jasnym Za to ciemne polecam z całego serca.

[Marusia]

Jeżeli zalezy Ci na piwie, to na takie spotkanie Spiż będzie ok. Jesli nie, to jest całe mnóstwo innych fajnych lokali z dobrym żarciem, tyle, że z marnym piwem

Wracając do piw ze Spiża - mi się trafiło kiedys - Naczelnik potwierdzi - że nawet ciemne było ohydne. Ale ostatnio, jakie to piwo jest, takie jest, ale przynajmniej nie podają już zepsutego. Przynajmniej ostatnio nie trafiłam na takie

[Krzysiu]

Pzede ... dzięk's ... wynknąć ... job... Spoitkanie ... casual...

Jesteś imigrantem?

... hotelowe gwizdki ...

... To jakiś nowy hit eksportowy?