Witam. Jestem ubogim studentem, który się rozchorował. W domu nie sposób wysiedzieć, dlatego chciałbym znaleźć w Łodzi przytulne miejsce gdzie mogę napić się GRZANEGO piwa (albo nawet, za przeproszeniem, wina), którym się wzmocnię przed nocną imprezą. I powstaje problem - jak zwykle to bywa w Łodzi żadna z knajp nie podaje dokładnych informacji o asortymencie i cenach, a ja, pouczony doświadczeniem, nie chcę trafić do lokalu typu Quo Vadis gdzie podadzą mi pół lampki grzanego za 12 zł. Wtedy predzej krew, która mnie zaleje, rozgrzeje mnie bardziej niż ów napój
Dlatego proszę o pomoc Łodzian w znalezieniu lokalu który pozwoli mi na uśmiech zarówno w trakcie spożywania, jak i po otrzymaniu rachunku
(p.s. najlepiej tak w obrębie piotrkowskiej, najdalej śródmieścia)
Dlatego proszę o pomoc Łodzian w znalezieniu lokalu który pozwoli mi na uśmiech zarówno w trakcie spożywania, jak i po otrzymaniu rachunku
(p.s. najlepiej tak w obrębie piotrkowskiej, najdalej śródmieścia)
Comment