Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika karol1000
Wyświetlenie odpowiedzi
Czechy - Piwo a rower :))
Collapse
X
-
W Czechach oficjalnie i na rowerze i samochodem nie mozna miec ani kropelki alkoholu we krwi. Pytalem znajomych czechów co duzo jezdzą i nikt nigdy kontrolowany nie był.
W necie można znaleźć artykuły że policja robi czasem obławy i rutynowo kontroluje rowerzystów, myślę jednak że jak ktoś jest ubrany jak na 100km wycieczkę i wygląda profesjonalnie jadąc prosto to nawet zatrzymywać nie będą. A jeśli tak to udawać Niemca. *wpiszcie w googla "pivo na kole" (podobno mozna dostac kare do 10.000kc)
Szczerze to po czytaniu tego co pisali w internecie trochę się bałem jechać nawet po jednym piwie, ale to co się widzi w realnym świecie ten strach rozwiało. Puste drogi, mało aut, mało ludzi, mało policji, a jeśli już to zajętych samochodami.
Najwazniejsze to robic wszystko z glowa i umiarem i moze odpuscic piwa specjalne a raczyc sie 10° czy 12°LP
Comment
-
-
http://ibikekrakow.com/2012/03/02/cz...-tylko-mandat/ tu ciekawy artykuł na temat piwo a rowerBeer is for life not just for christmas !
Comment
-
-
Wiesz do czego służą chodniki i ścieżki rowerowe?
Ciekawa teoria z tym 0,5 promila i jazdą wężykiem.
Comment
-
-
Mam jakies dziwne przeczucie ze kolega belfer nigdy nie jechal rowerem dystansu ok 100km,
ani tez nie wie jak trasy rowerowe wygladaja.
Jazde wezykiem po np 2 piwach mozna wlozyc miedzy bajki... no chyba ze ktos jest nieodporny na odrobinke alkoholu
Uwierz mi wypicie dwoch piw polacyone ze zjedzeniem obiadu i malą przerwą nie wplywa w praktyce w zaden negatywny sposob na jazde na rowerze. Po 30 czy 60min jazdy pewnie nadmuchalbys nawet rowniutkie 0.Ostatnia zmiana dokonana przez karol1000; 2012-06-26, 15:31.LP
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedziWiesz do czego służą chodniki i ścieżki rowerowe?
Ciekawa teoria z tym 0,5 promila i jazdą wężykiem.
Co do 0,5 promila, a jazdy wężykiem. W mojej opinii to jedno piwko na rowerze jest bardziej niebezpieczne niż dziesięć. Jak wypijesz 10 to jedziesz wężykiem powoli i z daleka widać, że jakiś pijany <tu wstaw ulubiony obraźliwy epitet> jedzie. Jak wypijesz jedno czujesz się trzeźwy, ale twoja reakcja jest opóźniona o jakże cenne na drodze sekundy, nie jesteś w stanie właściwie ocenić sytuacji, masz skłonność do szybszej jazdy i bardziej brawurowych zachowań - wszystko razem daje całkiem spore zagrożenie dla ciebie i tego z kim się zderzysz. Jadąc rowerem zostaje przy nealko lub w ogóle jakimś kwasie chlebowym. Ale to tylko opinia.
Padło pytanie jak to jest w Polsce?
Otóż jestem rowerzystą od lat. Po Wrocławiu jeżdżę od 2004r. Osławioną rutynową kontrolę z dmuchaniem w balonik przeżyłem tylko raz ( w zeszłym roku), a kilka lat temu zatrzymano mnie na rutynową kontrolę (czy mam światła, hamulec + sprawdzenie nr ramy). Szczerze jestem zawiedziony częstotliwością kontroli. Ale nie jeżdżę po chodnikach - może tych zatrzymują częściej--------------------
--------------------
"Żółw porusza się z prędkością wystarczającą do upolowania sałaty. "
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ksy Wyświetlenie odpowiedzi
Co do 0,5 promila, a jazdy wężykiem. W mojej opinii to jedno piwko na rowerze jest bardziej niebezpieczne niż dziesięć. Jak wypijesz 10 to jedziesz wężykiem powoli i z daleka widać, że jakiś pijany <tu wstaw ulubiony obraźliwy epitet> jedzie. Jak wypijesz jedno czujesz się trzeźwy, ale twoja reakcja jest opóźniona o jakże cenne na drodze sekundy, nie jesteś w stanie właściwie ocenić sytuacji, masz skłonność do szybszej jazdy i bardziej brawurowych zachowań - wszystko razem daje całkiem spore zagrożenie dla ciebie i tego z kim się zderzysz. Jadąc rowerem zostaje przy nealko lub w ogóle jakimś kwasie chlebowym. Ale to tylko opinia.Mniej książków więcej piwa
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedziTo może wprowadzić przepis o obowiązkowej ilości alkoholu we krwi np min 1,5 promila?--------------------
--------------------
"Żółw porusza się z prędkością wystarczającą do upolowania sałaty. "
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedziTo może wprowadzić przepis o obowiązkowej ilości alkoholu we krwi np min 1,5 promila?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ksy Wyświetlenie odpowiedziJak wypijesz jedno czujesz się trzeźwy, ale twoja reakcja jest opóźniona o jakże cenne na drodze sekundy, nie jesteś w stanie właściwie ocenić sytuacji, masz skłonność do szybszej jazdy i bardziej brawurowych zachowańOstatnia zmiana dokonana przez Komar_Pafnucy; 2012-06-26, 17:37.
Multitap Crawl
Multitap Crawl na Facebook
"Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."
Comment
-
-
Ja po kilku piwach obserwuję wręcz skrócenie czasu reakcji, zwłaszcza ciętych ripost typu "spier..." lub "ty tępy ch..." Więc kiedy nadejdzie czas samochodów kierowanych komendami głosowymi, to chyba faktycznie doczekamy się obowiązkowej minimalnej zawartości alkoholu we krwi, jak w Bawarii. Choć gdyby coś takiego wprowadzić u nas, wszyscy przestaliby pić. Może PARPA powinna wesprzeć ten projekt?
Comment
-
-
Jakby ktoś z zainteresowanych przeoczył to zacząłem opisywać wycieczkę tutaj
W tym miejscu recenzje miejsc gdzie możemy się napić dobrego piwa... ogródki piwne, knajpki, puby, sklepy, importerzy, hurtownie i inne miejsca z piwem związane. Poddziały: Sklepy z piwem | Piwiarnie polskie | Piwiarnie zagraniczne | Hurtownie / Importerzy piwa | Handel i gastronomia | Poszukuję miejsca...LP
Comment
-
Comment