Czechy, Hradec Kralove, Tesco

[Grochu]

Sklep o tyle wart uwagi, że znajduje się w Hradcu Kralove a przez to miasto wiedzie chyba najbardziej popularna trasa z Pragi w stronę granicy (ok.40 km do Kudowy). Na dodatek otwarty jest 24h na dobę, tak więc jeśli ktoś wracając autem np. o 2 w nocy stwierdzi, że ilość posiadanego piwa made in Czech Republic jest niewystarczająca, może wstąpić i się zaopatrzyć (niestety w Czechach sklepy w większości mniejszych miejscowości w weekendy zamykane są już o 12 po południu, tak więc zakup piwa może być nie lada problemem - doświadczam tego na własnej skórze podczas każdego wypadu tamże). Zwłaszcza że oferta jest całkiem spora i ciekawa - chyba pełna gama Bernardów i browaru Herold (z Herolda jest nawet bardzo dobry i rzadko spotykany pszeniczniak), jak i sporo innych z całego kraju (w sumie kilkadziesiąt).
By tam trafić trzeba kierować się drogowskazami porozwieszanymi w całym mieście - jest ich sporo, tak więc nie powinno to sprawić szczególnego kłopotu.

[igorww]

Faktycznie świetny sklep, byłem tam w lipcu, dużo różnych ciekawych gatunków piw m.in. świetne piwo pszeniczne (butelka z zieloną etykietą, ale nazwy juz niestety nie pamiętam...). Warto wstąpić w czasie przejazdu przez północne Czechy.

[kiszot]

Każdy hipermarket(nawet każdy sklep spożywczy)w Czechach jest tak zaopatrzony.To u nich normalne.
Co do tego pszeniczniaka to chyba jest z Primatora a nie z Herolda.

[slavoy]

No nie każdy. Ja po raz pierwszy widzaiłam w czeskim hipermarkecie aż tak duży wybór. Łyknąłem ponad dwie skrzynki piwa - każde inne, a jeszcze wiele sobie odpuścilem. Jak rzadko polecam hipermarket - szybko i bez biegania po poszczgólnych sklepach można zaopatrzyć się tam dużą część całości butelkowego czeskiego piwa.

Wyglądam jak dumny ojciec

[Maggyk]

No nie każdy. Ja po raz pierwszy widzaiłam w czeskim hipermarkecie aż tak duży wybór. Łyknąłem ponad dwie skrzynki piwa - każde inne, a jeszcze wiele sobie odpuścilem. Jak rzadko polecam hipermarket - szybko i bez biegania po poszczgólnych sklepach można zaopatrzyć się tam dużą część całości butelkowego czeskiego piwa.

Wyglądam jak dumny ojciec

Szczególnie z tym pecikiem

Ps. Art się pyta: Gdzie dziecko zostawiłeś? Wyraźnie miałeś do roweru przymocowany fotelik dla maluszka

[BEERBOYS1998]

jakbym siebie widzial dwa tygodnie wstecz

przywiozłem w sumie 55 różności a to i tak było góra 2/3 tego co widziałem, a zwiedziłem Tesco, Kaufland, Carrefour, Lidl i kilka małych potravin

[kopyr]

A moje odczucie co do tego akurat Tesco, jak i kilku innych hiperów są bardzo kiepskie jeśli chodzi o wybór piwa. Jeszcze chyba najlepiej mi leży Kaufland w Nachodzie, bo mają Weizenbiera i Darka z Primatora i Karkonosa. Niestety w większości hiperów, mamy to co u nas czyli masówkę - wszędzie ten sam zestaw: Gambrinus, Kozel, Pilsner, Radegast i ewentualnie jakiś regionalny, choć też raczej z tych większych. Plusem jedynym jest obecność niepasteryzowanego Bernarda w prawie każdym markecie. A tak właściwie o którym Tesco rozmawiamy, bo jeśli o tym w centrum, to rzeczywiście mają wybór niezły, natomiast jeśli tym przy wjeździe od Pardubic to bieda straszna, po wózku Slavoya i krajobrazie wychodziłoby mi na ten drugi.
Wyjściem są potraviny, ale też się trzeba nachodzić, zeby znaleźć coś ciekawego. W HK to chyba niezłe wrażenie zrobił na mnie Carefour w takim centrum Futurama, dość duży wybór, choć jak mówię jednak trochę rozczarowujące.
Swoją drogą zauważyliście trynd na wyrugowanie NRW z rynku przez koncerny. To samo się dzieje co u nas. Rozwalą te male browary butelkami

[Marusia]

po wózku Slavoya

Tzn., że co, niby mało ma w tym wózku? Zapewniam Cię, że w sklepie były prawie wszystkie Primatory a te 55 piw w koszyku to prawie każde inne, nie nazwałabym tego biedą.

[kopyr]

Tzn., że co, niby mało ma w tym wózku? Zapewniam Cię, że w sklepie były prawie wszystkie Primatory a te 55 piw w koszyku to prawie każde inne, nie nazwałabym tego biedą.

Nie mi chodziło, ze taki duży wózek, w tym Tesco w centrum chyba takich dużych nie mają. Choć moze to złudzenie, sugerowałem się bardziej krajobrazem.
55 piw nie robi na mnie wielkiego wrażenia, bo 55 piw to bym chyba u siebie w sklepie znalazł (oczywiście z koncernami). Byłem tam w każdym razie i pamiętam, że niewiele kupiłem. Nawet Kelta (stout) nie było, którego akurat chciałem kupić.
A na Primatory nie patrzyłem to fakt, bo po co wozić drewno do lasu (miałem przekraczać granicę w Nachodzie).

[Dreamer]

I ja zaglądnąłem sobie do tego Tesco i, porównując z ofertą innych czeskich marketów, uważam że wybór piw jest tu znakomity. Na półkach znajdziemy pełen wybór Primatorów, Opatów, Bernardów, Krusovic, Zlatopramenów, Regentów, Radegastów, Starobrnów i czeska masówka w pełnym wymiarze (Urquell, Staropramen i in.).
Byłem pod wrażeniem, a 24-godzinny tryb pracy sklepu to duży plus dla przejeżdżających tamtędy o różnych, dziwnych porach.

Oj, żeby tak w naszych Tesco był równie pełny przegląd polskiego piwowarstwa