Sklep na Hardman Street. Czerwone drzwi i okna, sporo reklam i promocji ponaklejanych od srodka. Wewnatrzm spirytualia, wina, cydry i najwazniejsze, sporo piw. Najwiecej jest tu puszkowych, kupuje sie je na 4, 8 i 24 paki! Pojedynczych sie nie oplaca kupowac, bo wychodzi okolo 1£ za puszke, a jak kupic zgrzewe to okolo 50 pensow. Marki to Carling, Fosters i inne lekkie pilsiki.
Sa tez i butelkowe ale, za okolo 1,6£ za sztuke, co daje mniej wiecej te sama cene jak u nas. Sklep jest zabezpieczony plexa, tylko obsluga podaje towar, przez male okienko, klient tylko mowi co i ile chce. Tu bardzo przestrzegaja zakazu sprzedarzy nieletnim i nawet jest nagroda 200£ za wskazanie osoby, ktora kupuje alkohol nieletnim.
Sa tez i butelkowe ale, za okolo 1,6£ za sztuke, co daje mniej wiecej te sama cene jak u nas. Sklep jest zabezpieczony plexa, tylko obsluga podaje towar, przez male okienko, klient tylko mowi co i ile chce. Tu bardzo przestrzegaja zakazu sprzedarzy nieletnim i nawet jest nagroda 200£ za wskazanie osoby, ktora kupuje alkohol nieletnim.