Czechy 8-10.08.2008 - część Ia
Zasadniczo w czteroosobowym składzie wyruszyliśmy z Warszawy pociągiem pospiesznym Karkonosze. Ze względu na ponad czterdziestominutowe opóźnienie możliwość przesiadki na międzynarodowego osobaka do Trutnova mieliśmy w Sędzisławiu po specjalnym zatrzymaniu na tej stacji Karkonoszy (http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=79421).
Do Trutnova przybyliśmy o 9:30. Udaliśmy się prosto do "podnikove prodejny", która według internetowej informacji jest czynna w sobotę tylko do godz. 11. Nie zawiedliśmy się, po wejściu do środka zachwyciło nas piwne szkło, inne gadżety typu koszulki, czapki, itp oraz skrzynki z czterema gatunkami Krakonosa.
Zasadniczo w czteroosobowym składzie wyruszyliśmy z Warszawy pociągiem pospiesznym Karkonosze. Ze względu na ponad czterdziestominutowe opóźnienie możliwość przesiadki na międzynarodowego osobaka do Trutnova mieliśmy w Sędzisławiu po specjalnym zatrzymaniu na tej stacji Karkonoszy (http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=79421).
Do Trutnova przybyliśmy o 9:30. Udaliśmy się prosto do "podnikove prodejny", która według internetowej informacji jest czynna w sobotę tylko do godz. 11. Nie zawiedliśmy się, po wejściu do środka zachwyciło nas piwne szkło, inne gadżety typu koszulki, czapki, itp oraz skrzynki z czterema gatunkami Krakonosa.
Comment