Z ciekawostek - porter witnicki w oryginalnej butli, kąpielowe z tego samego browaru chyba w sam raz na upału Ponadto 3 rodzaje niepasteryzowanych piw z Kormorana + mocne, cała gama czeskich piw - Opat /w tym kvasnicove/, Nova Paka, Svijany
A zdarzają się jakieś w "nieoryginalnych" butlach?
W kańce na mleko
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Coś ten link nie działa a w dziale importerzy piw jest umieszczony adres tego sklepu no i chciałem się dowiedzieć jaką mają ofertę
Strona tymczasem nie działa. Ale hurtownia działa.
Tymczasem sklep przeszedł kolejne małe przemeblowanie, stając się nieco przestronniejszy.
Z nowości dostępne jest piwo czereśniowe i imbirowe z browaru Nova Paka
Dzisiaj pytając o okocimskiego portera dowiedziałem się, że porterów jest już dużo w sklepie. Polskich trzy, może cztery.
Nie ma się co rzucać po wszystkich tematach. CP podjęło decyzję, że na razie godne sprzedawania ich porteru są zagraniczne sieci wielkopowierzchniowe, więc nie ma co łazić po niezależnych sklepach specjalistycznych, wkurzać sprzedawców i wylewać żalunki na forum, bo to nic nie da.
Generalnie to jest słuszna koncepcja. Najpierw godni tego szlachetnego trunku byli Amerykanie, teraz jego sprzedaż można powierzyć jedynie wielkim sieciom, które docenią ten wspaniały produkt i ustawią go gdzieś obok Imperatora.
Nie ma się co rzucać po wszystkich tematach. CP podjęło decyzję, że na razie godne sprzedawania ich porteru są zagraniczne sieci wielkopowierzchniowe, więc nie ma co łazić po niezależnych sklepach specjalistycznych, wkurzać sprzedawców i wylewać żalunki na forum, bo to nic nie da.
Między dwoma, a wszystkimi jest niewielka różnica.
Żalunki będę wylewał, bo jestem zbyt leniwy, żeby jeździć na bielany po piwo.
Sprzedawców też będę wkurzał, ale nie ze względu na braki w asortymencie, ale na ignorancję. Jak będą tak zorientowani jak Ty, to się nie przyczepię do niczego(otwieraj filę we Wrocławiu).
Moim zdaniem we Wrocławiu są dwa bardzo dobre sklepy z piwem, jest też kilka, którym niewiele brakuje. To niewiele, to zazwyczaj brak zainteresowania ze strony sprzedawców.
Sprzedawców też będę wkurzał, ale nie ze względu na braki w asortymencie, ale na ignorancję. Jak będą tak zorientowani jak Ty, to się nie przyczepię do niczego(otwieraj filę we Wrocławiu).
Wiesz, tylko, że ja nie jestem sprzedawcą. Niestety ale jakbyś zapytał ekspedientki na moim stoisku monopolowym, to obawiam się, że uzyskałbyś jeszcze bardziej niekompetentną odpowiedź.
Między dwoma, a wszystkimi jest niewielka różnica.
Żalunki będę wylewał, bo jestem zbyt leniwy, żeby jeździć na bielany po piwo.
Sprzedawców też będę wkurzał, ale nie ze względu na braki w asortymencie, ale na ignorancję. Jak będą tak zorientowani jak Ty, to się nie przyczepię do niczego(otwieraj filę we Wrocławiu).
Moim zdaniem we Wrocławiu są dwa bardzo dobre sklepy z piwem, jest też kilka, którym niewiele brakuje. To niewiele, to zazwyczaj brak zainteresowania ze strony sprzedawców.
To znalazłeś w końcu w jakimś sklepie z piwem tego portra? Chyba nie. Wychodzi na to, że wszyscy są ignoratami bo go nie mają, nie interesują się... np. taki pan Andrzej ze 101 który siedzi w tym parę ładnych lat, ja też się nie interesuję bo wolę sprzedawać badziewne wynalazki z Czech. Bez przesady kolego! Właściel sklepu może molestować jedynie przedstawiciela firmy dystrybucyjnej aby hurtownia sprowadziła to piwo od producenta. Zazwyczaj sprawa kończy się na niczym. Sęk tkwi w tym, że polityka CP jest taka a nie inna i ja nie będę za nią odpowiadał, nie mam na nią wpływu.
Z koźlakiem z Cieszyna jest taka sama sytuacja.
To znalazłeś w końcu w jakimś sklepie z piwem tego portra? Chyba nie. Wychodzi na to, że wszyscy są ignoratami bo go nie mają, nie interesują się... np. taki pan Andrzej ze 101 który siedzi w tym parę ładnych lat, ja też się nie interesuję bo wolę sprzedawać badziewne wynalazki z Czech. Bez przesady kolego! Właściel sklepu może molestować jedynie przedstawiciela firmy dystrybucyjnej aby hurtownia sprowadziła to piwo od producenta. Zazwyczaj sprawa kończy się na niczym. Sęk tkwi w tym, że polityka CP jest taka a nie inna i ja nie będę za nią odpowiadał, nie mam na nią wpływu.
Z koźlakiem z Cieszyna jest taka sama sytuacja.
Zacznij czytać ze zrozumieniem kolego! Wyraźnie pisałem, że nie przeszkadza mi brak piwa w asortymencie, bo rozumiem, że mogą być kłopoty z dostępnością. Denerwuje mnie brak zainteresowania sprzedawców tym, czym handlują. Wspomniany pan Andrzej parę lat temu, kiedy jeszcze stał za kasą tłumaczył brak Lwówka tym, że to piwo dla żuli. Właśnie o takie kwiatki mi chodzi. W naszym narodzie każdy jest samozwańczym piwnym ekspertem. Moim zdaniem sprzedając piwo w specjalistycznynm sklepie wypada być rozeznanym w temacie. Jako przykład można podać poziom wiedzy w Browarku. Tam jest z kim porozmawiać o piwie.
Comment