Wrocław, Białowieska, sklep spożywczo-monopolowy

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • breslauer
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.05
    • 2690

    #1

    Wrocław, Białowieska, sklep spożywczo-monopolowy

    W sklepie oprócz masówki można dostać Wojaki, piwa z Lwówka Śląskiego oraz Ciechana Mocnego, Jasnego i czasami też bywa Porter. Pojawił się także Vifling Strong Beer.
    Podczas zakupów byłem świadkiem kapitalnej sceny - do stoiska monopolowego podszedł taki osiedlowy żulik o dosyć wymęczonym, powiedziałbym, wyglądzie. Trzymał w ręku butelkę po zielonym Ciechanie. Podszedł do lady i zaczął się ochrypłym głosem dopytywać, czy takie samo piwo jest jeszcze w sprzedaży. Było. Na co zaczął wyjaśniać sprzedawczyni w tym stylu: "Bo wie pani, kolego mi to piwo polecił. Ono jest naprawdę dobre. Tylko czy jest świeże? bo to, wie pani, piwo niepasteryzowane. Je trzeba pić świeże."
  • monne
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2006.02
    • 914

    #2
    Breslauer czy Ty masz na myśli "niezniszczalny" Grajdołek?
    Ostatnia zmiana dokonana przez monne; 2006-05-21, 22:43.
    .



    Comment

    • breslauer
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.05
      • 2690

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika monne
      Breslauer czy Ty masz na myśli "niezniszczalny" Grajdołek?
      Ehmm... nie wiem, czy "grajdołek", bo takiej nazwy nigdy nie słyszałem - chodzi mi o ten sklep, który istnieje w tym samym pawilonie już od dwudziestukilku lat co najmniej, obok kortów tenisowych.

      Comment

      • cielak
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.03
        • 2890

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika breslauer
        ... podszedł taki osiedlowy żulik o dosyć wymęczonym, powiedziałbym, wyglądzie. Trzymał w ręku butelkę po zielonym Ciechanie. Podszedł do lady i zaczął się ochrypłym głosem dopytywać, czy takie samo piwo jest jeszcze w sprzedaży. Było. Na co zaczął wyjaśniać sprzedawczyni w tym stylu: "Bo wie pani, kolego mi to piwo polecił. Ono jest naprawdę dobre. Tylko czy jest świeże? bo to, wie pani, piwo niepasteryzowane. Je trzeba pić świeże."
        Toż to znawca piwa, a nie "Żulik". Do mnie do sklepu też przychodzą "osiedlowe żule" jak i "żule zbieracze złomu". Na 20 żulików: 19 pije nalewki, a jeden Wojaka 9%.
        zupka chmielowa dobra i zdrowa!!

        Comment

        • breslauer
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.05
          • 2690

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cielak
          Toż to znawca piwa, a nie "Żulik". Do mnie do sklepu też przychodzą "osiedlowe żule" jak i "żule zbieracze złomu". Na 20 żulików: 19 pije nalewki, a jeden Wojaka 9%.
          No widzisz, a ten chciał Jasnego Ciechana...

          Comment

          • cielak
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.03
            • 2890

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika breslauer
            No widzisz, a ten chciał Jasnego Ciechana...
            Może to szpieg z jakiegoś "Bractwa Piwnego", tylko w przebraniu!
            Ostatnia zmiana dokonana przez cielak; 2006-05-21, 23:46.
            zupka chmielowa dobra i zdrowa!!

            Comment

            • monne
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2006.02
              • 914

              #7
              [QUOTE=breslauer]Ehmm... nie wiem, czy "grajdołek", bo takiej nazwy nigdy nie słyszałem - chodzi mi o ten sklep, który istnieje w tym samym pawilonie już od dwudziestukilku lat co najmniej, obok kortów tenisowych.[/QUOTE

              hehe, a więc mówisz jednak o Grajdołku - całe życie nazywałam tak ten sklep, ale ta nazwa jest chyba BARDZO regionalna
              .



              Comment

              • breslauer
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.05
                • 2690

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika monne
                hehe, a więc mówisz jednak o Grajdołku - całe życie nazywałam tak ten sklep, ale ta nazwa jest chyba BARDZO regionalna
                no wiesz w mojej części osiedla mówiło się po prostu "idziemy do SAMU" (kiedyś ten sklep był samoobsługowy) - nie zmienia to faktu, że w ciągu ostatnich miesięcy ciekawe piwka się tam pojawiają, że wspomnę Ciechana chociażby.

                Comment

                • dabu1
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2005.04
                  • 159

                  #9
                  No proszę kto by pomyślał, że mam pod nosem taki fajnie zaopatrzony sklepik.
                  Monne mogłabyś mi opisać w którym miejscu on jest dokładnie?

                  Comment

                  • monne
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2006.02
                    • 914

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dabu1
                    No proszę kto by pomyślał, że mam pod nosem taki fajnie zaopatrzony sklepik.
                    Monne mogłabyś mi opisać w którym miejscu on jest dokładnie?
                    ależ proszę Cię bardzo: Białowieska (jak już pisał wcześniej Breslauer); sklep pomiędzy kortami tenisowymi a 10piętrowcem na Białowieskiej. Po prawej stronie masz jakiś taki dziwny nie wiadomo z czym i po co barak , a po lewej - naprzeciwko kortów: przedszkole . Mam nadzieję, że trafisz...
                    .



                    Comment

                    • dabu1
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2005.04
                      • 159

                      #11
                      I wkońcu dotarłem do tego sklepu, łatwo nie było.
                      Dzięki monne bez twojej pomocy nie znalazłbym tego grajdołka.
                      Strasznie schowany komunistyczny GS.
                      Jednak zdecydowanie wolę chmielika na szybowcowej.

                      Comment

                      Related Topics

                      Collapse

                      Przetwarzanie...