Sklep z szerokim wyborem piw rzemieślniczych, kontraktowych i "regionalnych" (w lodówce, dobrze wyeksponowane). Do tego cztery piwa lane do litrowych petów, np. wczoraj m.in. Best Bitter z Pinty (16,90) i Wileńskie Niefiltrowane.
Inne plusy; lokalizacja w centrum komunikacyjnym, niedaleko autobusów i busów.
Minusy: to co zawsze na Lubelszczyźnie - brak piw bardziej niszowych z odleglejszych rejonów: wszyscy sprzedawcy opierają się na dwóch, trzech hurtowniach, i jedyny element, jakim różnią się poszczególne sklepy to liczba marek i gatunków piwa.
W tym puławskim wypadku jest dobrze pod tym względem.
Inne plusy; lokalizacja w centrum komunikacyjnym, niedaleko autobusów i busów.
Minusy: to co zawsze na Lubelszczyźnie - brak piw bardziej niszowych z odleglejszych rejonów: wszyscy sprzedawcy opierają się na dwóch, trzech hurtowniach, i jedyny element, jakim różnią się poszczególne sklepy to liczba marek i gatunków piwa.
W tym puławskim wypadku jest dobrze pod tym względem.
Comment