Stoją obok siebie dwa markety. Jeden, obskurny, zwany Blaszakiem, w środku kryje kilkadziesiąt gatunków piw, głównie polskich i przeważnie małych browarów. Jest Jagiełło, Jurand i kilka innych ze wschodniej Polski.
Obok stoi żółty, nowoczesny, ale nie pamiętam do jakiej sieci należący, z bardzo dużym wyborem piw zagranicznych. Z krajowych raczej tylko standardowo dużych producentów.
Obok stoi żółty, nowoczesny, ale nie pamiętam do jakiej sieci należący, z bardzo dużym wyborem piw zagranicznych. Z krajowych raczej tylko standardowo dużych producentów.
Comment