Dzisiaj przyjechały piwa z Lwówka (Belg, Porter oraz Wrocławskie), Komesa oraz zestawy ze szkłem z Kormorana
Wjechały też duże uzupełnienia Grand Prix-a
Natomiast najbliższe dni przyniosą "komplementarne" (to słowo na ten tydzień ) dostawy od A (jak AleBrowar) do S (jak SzałPiw) , T (jak Thornbridge) a może nawet U (jak nowa URSA)
Nie rozumiem po co te uszczypliwości w stosunku do Magazynu Chmielu
Bo ten pan tak ma, że prowadzi agresywną politykę w stosunku do konkurencji i do własnych pracowników (czy też kogoś kto był za kasą - nie wnikam w relacje służbowe)...
Nie ukrywam, że po tym fakcie którego byłem świadkiem, mimo bogatej oferty, nie zamierzam odwiedzać tego sklepu.
"Do Bydgoszczy będę jeździł..."
Ostatnia zmiana dokonana przez iron; 2014-01-30, 00:36.
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Bo ten pan tak ma, że prowadzi agresywną politykę w stosunku do konkurencji i do własnych pracowników (czy też kogoś kto był za kasą - nie wnikam w relacje służbowe)...
Nie ukrywam, że po tym fakcie którego byłem świadkiem, mimo bogatej oferty, nie zamierzam odwiedzać tego sklepu.
"Do Bydgoszczy będę jeździł..."
To ja też podzielę się jeszcze doświadczeniem z zakupów w sklepie Piwosz.
Byłem w nim trzy razy. Nigdy zakup piw nie był wbijany na kasę fiskalną, paragonu nie otrzymałem.
Z drugiej strony przyjęto mi z powrotem butelki, więc jak dla mnie większego problemu nie było.
Mimo wszystko ten sklep nie wygląda zbyt krystalicznie jeśli chodzi o formalne reguły, które powinien jednak przestrzegać.
Piwosza ratuje szeroki wybór piw kontraktowych i lokalizacja (bliskość dworca Centralnego czy Chmielarni), ale już z marżami nie jest zbyt różowo dla portfela klienta.
Ostatnia zmiana dokonana przez kosher; 2014-01-30, 10:19.
Jakby marże były niższe to już w ogóle najciekawsze piwa sprzedawałyby się jeszcze przed wyłożeniem na półki. Teraz jest szansa kupić. Myślę, że marża jak na lokalizację w centrum jest znośna.
To ja też podzielę się jeszcze doświadczeniem z zakupów w sklepie Piwosz.
Byłem w nim trzy razy. Nigdy...
No, to jeszcze brakuje tylko oficjalnego donosu do…
Mnie osobiście prztyczki, przytyczki i żarciki Piwosza względem konkurencji nie bawią (szczególnie w nadmiarze) i nie zachęcają do odwiedzania tego sklepu; kilka razy nawet chciałem coś o tym napisać, ale nowy jestem, nie będę się wychylał, niech każdy to potraktuje jak uważa.
Ale bez przegięć w drugą stronę - swój sprzeciw można wyrazić portfelem, ale nie takimi tekstami na publicznym forum.
Ceny zagranicy są w miarę ok (niektóre nawet niższe niż u konkurencji), ale wydaje mi się, że polskie mogłyby być troszku niższe np. zwykła Widawa (Lager i Kur) jest bodajże po 8,80, a mali kolaboranci powyżej 9 zybli.
O wyższości Piwosza nad Magazynem Chmielu albo odwrotnie nie zamierzam dyskutować gdyż i tu i tu zwykle robię udane zakupy.
A i mam prośbę do Piwosza, żeby Kocoury stały w lodówce
Stoją
"Agresywna polityka" wobec konkurencji jest tylko moją walką z oszołomstwem, widocznym w niektórych wpisach (trzeba znać swoje miejsce w szeregu ... ja jak zaczynałem to byłem skromniejszy i je znałem).
Natomiast opisywany przypadek reprymendy, udzielonej pracownicy był najprawdopodobniej właśnie spowodowany faktem niewydania paragonu klientowi lub innym zaniedbaniem w pracy.
"Agresywna polityka" wobec konkurencji jest tylko moją walką z oszołomstwem, widocznym w niektórych wpisach (trzeba znać swoje miejsce w szeregu ... ja jak zaczynałem to byłem skromniejszy i je znałem).
I tego trzeba było się trzymać.
Przy okazji: gratuluję stażu - niedługo będzie całe 8 miesięcy .
Comment