No to trzeba po Blacka wpaść.
Warszawa, Twarda (przy Żelaznej), Piwosz [zamknięte]
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PiwoszTwardy Wyświetlenie odpowiedzi[B]Dzisiaj, jutro i pojutrze (wtorek 20.01. , środa 21.01. oraz czwartek 22.01.) – trzy ostatnie dni działalności Piwosza.
Nie zmieniam branży, ale przenoszę działalność do Hong Kongu.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika legart Wyświetlenie odpowiedziA butelki zwrotne (po czechach) będziecie przymować? Oczywiście nie za dużo (3-4 sztuki).
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PiwoszTwardy Wyświetlenie odpowiedzi[B]....
Nie zmieniam branży, ale przenoszę działalność do Hong Kongu. Może nie będzie takiej zabawy, ale za to wielokrotnie więcej pieniędzy.
Pozdrawiam wszystkich naszych klientów.
PiwoszTwardy
Wyśmiewał Pan tu konkurencję, a ile tu ten Pana sklep funkcjonował ? Niespecjalnie długo.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes Wyświetlenie odpowiedziAle zabawę mogą mieć teraz z takiej konkurencji tym razem Chińczycy, którzy są dobrymi handlowcami i pracują standardowo siedem dni w tygodniu po 10-12 godzin.
Wyśmiewał Pan tu konkurencję, a ile tu ten Pana sklep funkcjonował ? Niespecjalnie długo.
A krajowa (Warszawska) konkurencja była tak samo śmieszna jak zyski w tym kraftowym piwnym biznesie w Polsce
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara Wyświetlenie odpowiedziNie da się odejść z klasą. Nie ta mentalność.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PiwoszTwardy Wyświetlenie odpowiedziTak, bez problemu.
Comment
-
-
Muszę się przyznać do jednej rzeczy. B-bizowy wątek sklepu Piwosz był jedynym ze stołecznej sklepowej oferty piwnej, z którego prenumeraty swego czasu zrezygnowałem. Jako świadomy smakosz i kolekcjoner, poszukujący nowych piw, zawsze byłem ciekawy nowych inicjatyw piwnych. I jako takiej również kibicowałem Piwoszowi. Do pewnego momentu. Zrezygnowałem nie dlatego, że asortyment był ubogi, nie zrezygnowałem też z powodu wygórowanych cen, bo takich nie było.
Szkoda, bo przecież jako klienta mogła mnie interesować naprawdę bogata oferta sklepu, jednak zniechęciła mnie retoryka właściciela i prowadzenie niezbyt czystej pijarowej gry. Wieczne deprecjonowanie "konkurencji" stało się w pewnym momencie nie do zniesienia. Tak na marginesie, konkurencja wśród skośnookich będzie jeszcze większa. Co więcej, trudno będzie ją wizualnie odróżnić...
Pewnie nie wszyscy są stworzeni do pozytywnego biznesu jak widać. No ale... przecież po to jest życie by obskoczyć cały świat
Szkoda, że sklep z doskonałym asortymentem kończy żywot. Nie żal mi zaś animatora. Zawsze znajdzie się jednak ktoś, kto wypełni chwilową lukęLast edited by wpadzio; 2015-01-20, 22:08.Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
Serviatus status brevis est
3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PiwoszTwardy Wyświetlenie odpowiedziA krajowa (Warszawska) konkurencja była tak samo śmieszna jak zyski w tym kraftowym piwnym biznesie w Polsce
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara Wyświetlenie odpowiedzi
"Nie da się odejść z klasą. Nie ta mentalność."
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PiwoszTwardy Wyświetlenie odpowiedziMogłem tolerować hejty na temat mojego sklepu, ale nie będę milczał przy hejtach na mój temat.
A czego się spodziewałeś??? Pewnie lamentu, żalu i płaczu...
... a tu takie rozczarowanie
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wpadzio Wyświetlenie odpowiedzi(...)Szkoda, bo przecież jako klienta mogła mnie interesować naprawdę bogata oferta sklepu, jednak zniechęciła mnie retoryka właściciela i prowadzenie niezbyt czystej pijarowej gry. Wieczne deprecjonowanie "konkurencji" stało się w pewnym momencie nie do zniesienia(...)
Pewnie nie wszyscy są stworzeni do pozytywnego biznesu jak widać(...)
Szkoda, że sklep z doskonałym asortymentem kończy żywot. Nie żal mi zaś animatora. Zawsze znajdzie się jednak ktoś, kto wypełni chwilową lukę
Koleś pewnie był przekonany o swojej wyższości nad konkurencją, i jaki to on nie jest za*jebisty i w ogóle... ale jak widać klienci pokazali mu przysłowiowy 'środkowy palec' i wybrali inne piwne sklepy w śródmieściu i na dalekim Ursynowie.
Last edited by blood_inside; 2015-01-21, 00:29.
Comment
-
-
Nie wiem jakie względy do końca decydowały o zamknięciu interesu, ale może ceny odstraszały klientów.
Na Woli, gdzie mieszkam, w ostatnim czasie widziałem dwa bogato wyposażone monopolowe sklepy, które zostały zamknięte (Alkohole Konesera na Żytniej i Używki Świata na Księcia Janusza). Wybór piw, przejrzystość oferty i wystrój był w nich bez zarzutu, jedynie marże kłuły mocno po oczach. Zwykle jak w nich bywałem nie natykałem się na innych klientów, widocznie nie każdy wybierze przykładowo Ciechana za 4 zł. skoro ma świadomość, że obok w markecie kupi go złotówkę taniej.
Tak jak pozostałym forumowiczom Piwosza kompletnie nie będzie mi żal ze względu na antypatycznego i cwaniaczkowatego właściciela.
Choć na początku sklep wyglądał obiecująco to późniejsze nierozsądne przytyki do konkurencji czy brak wbijania zakupów na kasę fiskalną odstraszyły mnie przed wizytami na Twardej.
Comment
-
Comment