Jestem świeżo po degustacji Kożlaka. To piwo jest warte swojej ceny. Tym bardziej, że ( w moim przypadku) kożlaka tak jak portera wypijam jedno i już.
Warszawa, Polna 13, Piwa Świata (zamknięte)
Collapse
X
-
Małażonka napisał(a)
Tak, ale wydaje mi się, że Gdynia jest nieco bliżej Bielkówka niz Warszawa (a co za tym idzie - koszty dowozu są również inne)
Comment
-
-
kopernik napisał(a)
to że jest bliżej to oczywiste, tylko dlaczego w innych sklepach w Warszawie piwa z Bielkówka mają taką samą cenę jak w innych miastach , podobny problem cenowy zaobserwowałem już przy OK z Okocimia i N Fullu z Namysłowa, Ciechanów nie jest tak daleko od Warszawy ichniejsze piwa cenę mają też wysoką.
Ps. gdzie kupujesz w Warszawie piwa z Bielkówka???Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl
Comment
-
-
A czy Koźlak też tam jest ?pozdrawiam
www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej
Comment
-
-
Ahumba napisał(a)
jak zaczniesz sam (tak jak to robi Andrzej) przywozić piwa z browarów lub od hurtowników piwo też cenę w sklepie podniesiesz. Samochód z hurtowni rozwożąc po sklepach piwa jednak koszt "rozkłada" na wiele sklepów.
Ps. gdzie kupujesz w Warszawie piwa z Bielkówka???
Amber ostatnio był w Mini Europie ( Koźlaka nie było )
Comment
-
-
kopernik napisał(a)
Zgadzam się z Tobą w 100%, jak będę rozliczał wycieczkę do Gdańska na 100 butelek to nie da się zrobić dobrej ceny, ale rozlicz na 300 i już wyglada to inaczej.
kopernik napisał(a) A swoją drogą ciekawe, dlaczego właściciel nie pomyśli o zjechaniu z kosztów poprzez nawiązanie kontaktów z innymi sklepami.
kopernik napisał(a) Inny pomysł to zaopatrywanie sklepu przez samych piwoszy, wystarczy podać do wiadomości fakt że jest się zainteresowanym domowym importem, dane do faktur i znajdą się chętni aby powiększyć asortyment ( ostatnio jeden z forumowiczów chciał dostarczać piwo do domu, pewnie do sklepu jakaś partyjka też by mogła trafić ...).
Comment
-
-
kopernik napisał(a)
[
Czasem ludzie dowożą Andrzejowi piwa, ale nie zdarza się to codziennie...
To albo ja jestem starej już daty albo "nieprzystosowany, ale jak bym trafił coś ciekawego do przywiezienia i miał techniczne możliwości to przywiózłbym i nawet do glowy by mi nie przyszło aby za tą (tę?) fatygę brać coś od Andrzeja.Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl
Comment
-
-
Małażonka napisał(a)
A jaka to miała być zachęta? Przywieźcie piwo, a cały zysk ze sprzedaży jest dla Was?
Comment
-
-
Problem głównie polega na tym, że nie co dzień ludzie samochodami wybierają się w "piwne rejony". Gdyby Andrzej miał tylko polegać na znajomych przywożących Mu piwo, musiałby dosyć szybko zamknąć sklep.
Osobiście cieszę się, że jest taki sklep w Warszawie i wolę zapłacić w nim o 0,50 zł drożej niż w innym mieście, ale wiedzieć, że kiedy przyjadę to coś miłego będzie tam na mnie czekać
Comment
-
-
kopernik napisał(a)
[
Wychodzi na to że jestem czepialski
Comment
-
Comment