Ach żeby jeszcze Andrzej zainwestował w lodówkę. Nie ukrywam, że w lato często kupuję w innych sklepach, w których piwo przechowywane jest w lodówce właśnie.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
To już końcówka, ale kto pierwszy ten lepszy. Pojawiło się bowiem z końcem zeszłego tygodnia trochę piw ze wschodu: Aldaris (Porteris i Tumsais); Kimmel Premium; Horn (Kaiser i Imperial Porteris); Birzieciy Stout; Kvietnis weissebier; Livu Tusais; Svyturys (Baltas, Stipriausias, Estra); Baltika 3; Utenos (Porteris i Auksinis).
Małażonka napisał(a) To już końcówka, ale kto pierwszy ten lepszy. Pojawiło się bowiem z końcem zeszłego tygodnia trochę piw ze wschodu: Aldaris (Porteris i Tumsais); Kimmel Premium; Horn (Kaiser i Imperial Porteris); Birzieciy Stout; Kvietnis weissebier; Livu Tusais; Svyturys (Baltas, Stipriausias, Estra); Baltika 3; Utenos (Porteris i Auksinis).
Końcówka jeszcze bardziej na wykończeniu ale coś jeszcze zostawiłem
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
A ja byłem tam wczoraj i nic nie kupiłem. Nędzny zestaw paru piwek, za ladką smętna panienka jak zwykle tłumaczyła się, że właśnie czekają na dostawę. Czy to jest sklepik osiedlowy Pani Krysi, czy sklep "Piwa świata" (czy tam Świat Piw) ?
grzech napisał(a) A ja byłem tam wczoraj i nic nie kupiłem. Nędzny zestaw paru piwek, za ladką smętna panienka jak zwykle tłumaczyła się, że właśnie czekają na dostawę.=
Legendarna dostawa z Belgii albo przyszła i poszła, albo nadal idzie. Panienka wciąż średnio ożywiona, obok na krzesełku siedział jakiś gostek. Gdyby nie Obołony, znowu nic bym nie kupił. Kiepskie wrażenia po raz kolejny.
Comment