Gdybyś czytał dokładniej to byś wiedział, że:
Swoją asertywnością się nie martwię
Po raz kolejny powtórzę, tu chodzi o sam fakt jaki tam zaistniał. Gdyby nie potrzeba kupienia dobrego wina na prezent to bym zrezygnował i wyszedł ale do Joli specjalnie jechałem w tym celu i byłem zobligowany czasem. Nie miałem go na tyle, żeby dalej jeździć i szukać. I stąd to wmuszenie we mnie drugiej butelki wina.
Z drugiej strony chciałbym aby ktoś z Joli skomentował zaistniała sytuację
Swoją asertywnością się nie martwię

Po raz kolejny powtórzę, tu chodzi o sam fakt jaki tam zaistniał. Gdyby nie potrzeba kupienia dobrego wina na prezent to bym zrezygnował i wyszedł ale do Joli specjalnie jechałem w tym celu i byłem zobligowany czasem. Nie miałem go na tyle, żeby dalej jeździć i szukać. I stąd to wmuszenie we mnie drugiej butelki wina.
Z drugiej strony chciałbym aby ktoś z Joli skomentował zaistniała sytuację
Comment