Odwiedziłem dziś ponownie. Z krajowego podwórka są dwa portery z Bosssa i Beer z tegoż browaru, po za tym kilka Gambrynusów z nowymi (przynajmniej dla mnie etykietkami), jakiś Kiper, Noteckie, Lwówki i cuś tam jeszcze. Po za tym rzuciło mi się w oczy marcowe wędzone za 9,99. Nie kupiłem i żałuję...
Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
Marcowego wędzonego nie piłem, ale pszeniczne wędzone - tak. I muszę przyznać, że bardzo oryginalne w smaku. Szkoda tylko, że mają w tym sklepie takie wygórowane ceny, bo np. na ostatniej giełdzie żywieckiej kupiłem od Andi'ego Weizen Rauchbier z Bambergu za 6,50 zł, choć i tak kosztował on w rzeczywistości o ok. 2 zł. mniej. Tak więc cena 10 zł jest znacząco przesadzona. Niektórzy wciąż myślą, że jak dadzą wyższe ceny to i zyski będą większe (podobnie jest z podatkami). Radziłbym takim naiwniakom spojrzeć na krzywą Laffer'a, i wyciągnąć z tego stosowne wnioski.
temat przejrzalem na szybciora ale chyba nikt nie napisał iż w sklepie Piotr i Paweł jest LECH PILS (bardzo możliwe iż to jedyna sieć sklepów lub sklep w W-wie gdzie można kupić to piwo)
Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski. Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Byłem dziś w Bleee City. U Piotra i Pawła jest Koźlak Ambera po 2,99 i z ciekawszych (nie tak popularnych w Wawie) polskich Hevelius Classic, reszta masówka we wszystkich odmianach. W Piwiarni z nowości Ciechanów - Wyborne Królewskie w granatach i 0,5 i porter z Witnicy. Pozatym Lwówek i kilka innych.
[QUOTE]neon napisał(a)
[B]Byłem dziś w Bleee City. U Piotra i Pawła jest Koźlak Ambera po 2,99
No właśnie. Ten sam Koźlak w omawianej tu Piwiarni (,która jest tak na oko z 20 metrów od Piotra i Pawła) kosztuje 3,99. Kogoś chyba pokićkało Ceny piw krajowych mają niezłe Za bączka (chyba z Witnicy) na którego etykiecie jest cena 1 zł liczą sobie coś koło 2,40. Jeszcze jeśli chodzi o piwa z małych browarów, niedostępne w Warszawie, to rozumiem, że liczą sobie za sprowadzenie, no i za to, że to atrakcja, ale z tym Koźlakiem, to przesadzili. Ceny piw zagranicznych sa już znośniejsze.
Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
Mnie rozbawiła cena bączka Łomża - 2.40, który w Eleclrec'u na Al.Jerozolimskich (czyli w niedalekim sąsiedztwie) kosztuje 1.35. Nie wiem czym sugerują się właściciele przy wycenianiu krajowych piw
Comment