Nie znalazłem opisu, więc dodaję:
Mały sklepik spożywczy, delikatesy, dosłownie w garażu, jednak urządzony bardzo przyjemnie przez młodych ludzi. Starają się, widać, że z niewielkim kapitałem własnym rozkręcają własną firmę, w sumie po prostu walczą o przeżycie, jak wszystkie małe firmy, pracują od 7 do 22.
Poza typowymi artykułami potrzebnymi w małym sklepiku na osiedlu, jest oczywiście piwo, trzy lodówki i poza obficie reprezentowaną - chyba wszystkie gatunki - koncernową masówką często mają "specjały". Było piwko Bieszczadzkie, Górskie, Perła i kilka innych. Są promocje, w których do kilku piw dostaje się kufelek. i jest miła obsługa, telewizorek, chociaz w sklepie ani przed nie wolno wypić piwka (a latem miejsce na parasol by się znalazło, ale minister finansów plus straz miejska mieliby cos przeciw). Polecam
W pobliżu inny mały sklepik, całodobowy, z ciekawymi piwami, opiszę następnym razem
Mały sklepik spożywczy, delikatesy, dosłownie w garażu, jednak urządzony bardzo przyjemnie przez młodych ludzi. Starają się, widać, że z niewielkim kapitałem własnym rozkręcają własną firmę, w sumie po prostu walczą o przeżycie, jak wszystkie małe firmy, pracują od 7 do 22.
Poza typowymi artykułami potrzebnymi w małym sklepiku na osiedlu, jest oczywiście piwo, trzy lodówki i poza obficie reprezentowaną - chyba wszystkie gatunki - koncernową masówką często mają "specjały". Było piwko Bieszczadzkie, Górskie, Perła i kilka innych. Są promocje, w których do kilku piw dostaje się kufelek. i jest miła obsługa, telewizorek, chociaz w sklepie ani przed nie wolno wypić piwka (a latem miejsce na parasol by się znalazło, ale minister finansów plus straz miejska mieliby cos przeciw). Polecam
W pobliżu inny mały sklepik, całodobowy, z ciekawymi piwami, opiszę następnym razem
Comment