To jest właśnie w tym najgorsze. Polskie dziadostwo. Nieistotne jest czy piwo doleżakowało czy nie. Istotne jest to, że koleś łamie prawo i ma na to przyzwolenie społeczne. Tym gorzej, że to przyzwolenie ludzi - nazwijmy ich piwoszami.
I siedź kliencie cicho, bo jeszcze sklep zamkną, albo lepiej jego właściciela w pierdlu, gdzie jego miejsce.
Nigdy w tym kraju nie będzie dobrze, w żadnej dziedzinie, póki z uśmiechem na twarzy będzie można łamać prawo.
I siedź kliencie cicho, bo jeszcze sklep zamkną, albo lepiej jego właściciela w pierdlu, gdzie jego miejsce.
Nigdy w tym kraju nie będzie dobrze, w żadnej dziedzinie, póki z uśmiechem na twarzy będzie można łamać prawo.
Comment