Generalnie asortyment stały. Czasami cosik ubędzie a co innego dodadzą. Ostatnio przez dłuższy czas widoczne było Izerskie (które mi osobiście podpasowało) ale już chyba od ponad dwóch tygodni ani widu.
PS. Odkryłem niedaleko Intermarche (300-400m) sklepik z mocniejszymi akloholami, w którym właściciel wprowadził piwa. Ukierunkował się na piwa niepasteryzowane. Postaram się jeszcze dzisiaj opisać ten sklepik w osobnym wątku.
Odwiedziliśmy ten sklep razem z kolegą lisiewskim.
Na dzień dobry wita nas przy samym wejściu spory regał z Ciechanem (w dobrych cenach).
Dalej robi się jeszcze ciekawiej - na niekoncernowe i zagraniczne piwa jest oddzielny regał, rodzime piwa wymienił wcześniej chinet (jedyna różnica, którą na szybko zauważyłem to cena Guldena - piwo kosztuje niewiele ponad 2 zł), ja skupię się na tak ciężko dostępnych w naszych okolicach Czechach, bo to głównie dla tych piw mnie tam pogoniło:
2 Bernardy (o ile dobrze pamiętam to 10 i świąteczny), Chodovar Zámecké Černé, Nova Paka Kumburak, Primatory (Stout, Weizen, Double, Ekskluziv i chyba jeszcze coś), Svijany (Desitka, Knize, Maz, Rytir, Baron), pyszny Poutnik 12, poza tym Kozele, Radegast, Zubry, Heban i Jurand. Ceny dość przystępne. Butelki po czeskim piwie są obłożone 50gr kaucją, można ją odzyskać tylko z paragonem.
Poza tym kilka niemieckich pszenic (ale tych dość popularnych) i bardzo korzystnie wyceniony Obołoń.
Żałuję, że nie trafiłem na Opata czy Skalaki ani na Portera Łódzkiego ale i tak było warto się wybrać. Wrócę na pewno jeśli będę miał po drodze (a jeśli nie będę miał to też wrócę ale nieco później).
W ofercie "Muszkietera" pojawił się gościszewski Rycerz - 3,19 za flaszkę. Rycerz ma datę przydatności do spożycia - 10.09, jednak piwo już odczuwa trudy drogi przebytej z Gościszewa do Błonia pewnie w upale. No i niestety nie stoi w lodówce . Dobrze, że nie skusiłem się na więcej niż 1 sztukę.
Kormoran
- Świeże (2,99)
- orkiszowe
- Wiśnia w piwie
Lwówek
-Książęcy (2,79)
Elbląg
-Specjal (2,29)
Koreb, Jagiełło , Gniewosz, Noteckie- Czarnków, .............. więcej nie pamiętam, poza tym dużo czechów- jak zwykle.
Jak ktoś ma blisko- to warto odwiedzić.
Specjalnie prosto z roboty ruszyłem na Błonie sprawdzić to, co piszecie. No i musze przyznać, że to wszystko prawda, zakupiłem jak w domu naliczyłem 35 piw, m. in. krajowe, czeskie, ukraińskie, litewskie i na pewno jeszcze coś by się znalazło. Dwa browary okazały się, co prawda już po terminie, ale pierwszy już wypiłem i był dobry (Boss bier z Witnicy,) drugi niestety już skawaśniały (data 11.09 Rycerz z broawaru Gościszewo). Generalnie wycieczka bardzo fajna. Jeszcze w tym roku się tam raczej wybiorę.
Comment