Jeśli ktoś wpadłby na głupi pomysł jak napicie się piwa w Porto, to przypadkiem znalazłem całkiem sympatyczne miejsce (aczkolwiek ceny mniej sympatyczne). Bar w lekkim oddaleniu od nadmoskiej ulicy ale blisko promenady, jest ogródek oraz kilka stolików wewnątrz. Do wyboru na 12 kranach piwa...
Po drugiej strony jeziora, po przejściu mostu, w cieniu drzew mieści się klimatycznie , w starym spichlerzu, urządzona knajpka (generalnie jest to hotel). Lubię takie miejsca, drewno, zapach starych czasów, trochę folkloru, ławy, taras i odpoczynek od hałaśliwej promenady.
Piwa niestety...
Nieco z boku, na bocznej uliczce (chociaż ciągle bliziutko jeziora i promenady) położona klasyczna smażalnia, z ławami na ogródku. Smaczny miętus, niezłe frytki. Do picia butelkowy wybór piw z browaru Mazurskiego. Warto wpaść na rybkę (mają też obiady) plus piwerko.
Odrobinę z boku promenady całkiem sympatyczny lokal z ogródkiem. trudno opisać atmosferę czy wystrój bo wszędzie były komunie. Na szczęście można było wypić piwka przy barze, a wypić warto jasnego lagera i czerwonego ale z Mazurskiego. Oba piwa dobrej formie (czerwony nieco za karmelowy),...
Comment