Pojawiło się Brackie w butelce
Kraków, Kobierzyńska 61, sklep Maria
Collapse
X
-
"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith) -
"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)Comment
-
Przybyły: Grand, z Grybowa 12o i 14o, ze Słowacji Smadny Mnich, Steiger, Ciemny Bazant, Tovpar, Saris. Czarnków jeszcze obecny, Fortuna w komplecie, podobnie Ciechany. Sporo Primatorów, Skalaków i Novej Paki.
zaatakowały piwa belgijskie
Satany, Carolusy, Kwak, Trapisci (w tym z Westmalle), w zestawach z pokalami oraz bez, w kamionkach, zwykłych butlach - kolorowy zawrót głowy
ciężko to wszystko ogarnąćLast edited by delvish; 2008-03-19, 22:46."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)Comment
-
Na szczęście to tylko jakieś niedomówienie w naszej rozmowie. Nic mi nie wiadomo żeby Czarnków miał na stałę wylecieć. Dzisiaj było Walońskie, Pils i chyba Eire. Resztę piw opisał delvish.
Belgów faktycznie trochę jest. Mnie wpadło w oko Delirium w kamionceTo lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, CiechanówComment
-
Comment
-
Kraków 29.03.2008 - część IV
Z przystanku Zachodnia do przystanku Ruczaj I podjechałem autobusem linii 106, stąd do Marii już blisko.
Bardzo dobrze zaopatrzony sklep. Aktualnie (to co zwróciło moją uwagę):
- Svijany
- Rohozec,
- Novopacke,
- Czarnków,
- Grybów,
- wiele gatunków słowackich.
Właściel obiecał, że lada moment bęcie także Rychtar (Hlisnko v Cechach). Bardzo przyjemnie z obsługujacym panem się rozmawiało. Mówił, że ciężko mu sprowadzić Konstancin (zachwalał niepsateryzowane). Wiedział o warszawskim sklepie "U Joli" włącznie z kwestią "no, ale tam drożyznę macie...".
Otrzymawszy podziękowania za odwiedziny, z pełnym plecakiem opusciłem sklep. cdn...Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...
Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?Comment
-
Kraków 13.04.2008 - część III
Długo nie trzeba było czekać na moją wizytę na Kobierzyńskiej 61A, ale tym razem...
Z ronda Grunwaldzkiego autobusem 124 podjechaliśmy do przystanku Ruczaj I.
W niedzielę Maria zamknęła swe podwoje.
Trochę się tego bałem, ale w Krakowie mogliśmy być właśnie 13 kwietnia.
Zadzwoniliśmy jeszcze dzwonkiem na bramie - może ktoś się zlituje, gdy krzykniemy, żeśmy z daleka? Chociaż z drugiej strony zakłócać komuś spokój w niedzielę?
Trudno.
Zszedł lokator Kobierzyńskiej 61 i oznajmił, że mimo szczerych chęci nie ma kluczy do sklepu. Przez bramę włożyłem 12 butli czeskich (Policka przyjechała do Krakowa! - na razie w postaci pustej butli, ale może zostanie skutecznie zauważona?) do skrzyni przygotowanej przez miłego człowieka. Prosił, żeby upomnieć się o kaucję przy najbliższej wizycie
Pogodzeni z losem wrócilismy na przystanek autobusowy i zaczekaliśmy na 128.
cdn...Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...
Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?Comment
-
Oj duuuuużo nowości
Chyba cała Witnica: Porter i Koźlak ekspotrowy, Wit Premium i Mocne, Mocne, Koźlak, Sudeckie, Kąpielowe!!!
Grudziądz: Gotyckie Krzepkie, Dobre Lekkie, Dobra Dziewiątka, Kujawskie (pewnie niepasteryzowane) i chyba Dobre Piwo niepasteryzowane.
Kormoran: Irish, Gold, Gold Mocne, Masuren, Mocne (8% w 1l butelce)
Łódź: Porter!
Koreb: Herbowe
Jest też Miodowe z Ciechanowa w nowej szacie.
Z pewnością o czymś zapomniałem, ale ciężko tyle asortymentu spamiętać w parę minut.To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, CiechanówComment
-
Oj duuuuużo nowości
Chyba cała Witnica: Porter i Koźlak ekspotrowy, Wit Premium i Mocne, Mocne, Koźlak, Sudeckie, Kąpielowe!!!
Grudziądz: Gotyckie Krzepkie, Dobre Lekkie, Dobra Dziewiątka, Kujawskie (pewnie niepasteryzowane) i chyba Dobre Piwo niepasteryzowane.
Kormoran: Irish, Gold, Gold Mocne, Masuren, Mocne (8% w 1l butelce)
Łódź: Porter!
Koreb: Herbowe
Jest też Miodowe z Ciechanowa w nowej szacie.
Z pewnością o czymś zapomniałem, ale ciężko tyle asortymentu spamiętać w parę minut.
wczoraj pusta pułka czekała na nowości i mamy!Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.Comment
-
"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)Comment
-
Comment
-
Last edited by delvish; 2008-04-25, 23:43."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)Comment
Comment