Odnotowano cztery nowości z browaru Nómada pod Barceloną: Imperial Russian Stout Royal Porter (RB 99/96) Tundra SOLERA (RIS ze stuletnich beczek po sherry )
(Wszystko w zupełnie przyzwoitych cenach!)
No i bez kolejek i zapisów dostępne TRZY najbardziej wyczekiwane polskie premiery stycznia
Z Kraftwerku jest aktualnie F16, Rogaty i Zabobon
Są jeszcze AleBrowarowe nowości Hard Bride i So far so dark
Pacific z Artezana
Spory wybór z DeMolena, Amagera
Hornbeer, liambiki z Cantillon
z Haandbryggeriet też coś się znajdzie...
A jaki wybór obecnie? Z polskich nowych rzemieślników coś ciekawego?
Moim zdaniem umiarkowanie, a nawet słabo. Wydaje mi się, że właściciel stawia na browary i kontrakty dobrze rotujące a nie na zaspokojenie potrzeb poławiaczy premier.
Za to zagranica może uszczuplić portfel bardzo odczuwalnie
Acha, to dzięki , bo wybieram się do Krakowa, i nie tyle jestem poławiaczem premier, ale np ciekaw jestem jak wyszły piwa z Browaru Jana (w Lublinie za cholerę ich nie dostanę), a do Marii będę miał bliżej niż np na Czarnowiejską, gdzie podobno można kupić.
Maria to raj dla poszukiwaczy piw zagranicznych, jeżeli chodzi o premiery krajowe to ten sklep hurtownia z wodami mineralnymi w nazwie... Nie pamiętam nazwy może ktoś podpowie.
Zapraszam wszystkich na nowo powstałą stronę sklepu na FB -> https://web.facebook.com/Maria.Firma.Handlowa/
Dopiero widzę, że się rozwija, ale to dobry początek Wreszcie będzie można śledzić aktualności, o nowościach.
Dlatego będąc raz na kilka lat odwiedzając Kraków zahaczam o ten sklep. Szczególnie, że można je kupić w dobrych cenach.
Nie wiem czy mi się wydaję, ale asortymentu trochę mniej. Choć są też piwa, których nie widziałem w Polsce. Wśród piw niemieckich niestety część to marki dyskontowe albo "getrenkowe", zazwyczaj średnich lotów - niestety w dłuższej perspektywie mogą zniechęcić klientów do kupowania piw z tego kraju. Jednak wśród nich (w tej samej cenie) znalazł się keller z browaru Rittmayer. Przyjemnie było znowu spróbować tego bardzo dobrego piwa.
Faktycznie z asortymentem jest nieco słabiej, żeby się obłowić w zagranicę trzeba zajść możliwie szybko po dostawie. Niemcy są faktycznie odpuszczone jakby, choć jak pisał Darek, perełki się trafiają. Podobnie z Czechami, jest stały, na szczęście pokaźny asortyment, i od czasu do czasu nowe browary albo dawno nie widziane.
Osobna kwestia to piwa Polskie. Dobierane są wg klucza sprzedawalności, rotacji czy ceny. Admirator nowości w sekcji polskiej się nie obłowi raczej. Dla mnie kwestia najważniejsza to fakt, iż ceny polskich piw zrównują się z konkurencją w Krakowie.
Reasumując, po Pepinovą Desitkę za 3 zł i De Molena za 12 grzech tu nie przyjść
Comment