Sklep monopolowy z szyldem Heweliusza niedaleko skrzyżowania Łokietka z Polną. Dzisiaj dojrzałem w tym sklepie Ciechana: Wyborne, Mocne (oba po 2,60 PLN), Miodowe (4,20 PLN) i Kasztelana niepasteryzowanego (2,60 PLN). W stałym asortymencie dostępny Amber (Żywe, Koźlak, Złote Lwy, Remus, Grand i Red), Lech Pils (butelka i puszka) polskie i zagraniczne koncernówki (m.in. Staropramen, Budweiser) a do tego dwa Paulanery, Franziskaner, Fisher, Heban, Okocim Pszeniczny i jeszcze kilka innych piw ( Zlatopramen, Veltins). Do tego sporo innych alkoholi, chipsy, paluszki etc. oraz soki i napoje. Trzeba przyznać że ceny dość niskie. Czynne codziennie (pn - nd) w godzinach 9:00 - 22:00.
Sopot, Łokietka 22, Sklep Monopolowy Bolito
Collapse
X
-
O ile mnie pamięć nie myli jest to tzw. "Źródełko" - najbliższy sklep z % dla studentów lat '90 z akademika DS 8 na Bitwy pod Płowcami
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
-
-
Królu Złoty!!
DS8 był/jest na 1 Maja w Sopocie, na Bitwy pod Płowcami jest DS9, tzw. Rancho.golonka – główny powód, dla którego Bóg stworzył świnię
(...) do gospody wszedł Szwejk, który kazał sobie podać ciemne piwo, dodając znacząco:
- Bo w Wiedniu też dziś mają żałobę.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coachu Wyświetlenie odpowiedziKrólu Złoty!!
DS8 był/jest na 1 Maja w Sopocie, na Bitwy pod Płowcami jest DS9, tzw. Rancho.
A "Źródełko" było najbliższym miejscem, chociaż w porównywalnej odległości był monopolowy na Grunwaldzkiej. Kupowało się tam Artusa, Heweliusza i Reda (tego z EB). Na Redzika to były też wypady do Przystani, gdy jeszcze mało kto znał ten lokal i był on 3 razy mniejszy... i 3 razy tańszy
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Ja mieszkałem 2 lata w DS9 (2000-2002) i niecały rok w DS7, w DS8 tylko bywałem
Szczerze mówiąc do "źródełka" nie chodziłem ani nie przypominam sobie, by ktoś z akademika tam chodził po %. Szło/jeździło się głównie na "zakręt", czyli sklep na zakręcie z Bitwy pod Płowcami w Grunwaldzką i 3 Maja. Był tez sklep u dziada (tak go określała część studentów, dziad pewnie do dziś nie wie o tym) 3 minuty od akademika (budynek mieszkalny przy przystanku, za Złotym Kłosem), ale niestety czynny tylko do, zdaje się, 19 i z alkoholu było tylko piwo.
Za mojej kadencji były za to kursy alkoholowe 143, tzn. autobus ruszał o 22.52 spod akademika, wysiadało się po 2 przystankach na 3 Maja i pędem na zakręt, gdzie sklep zamykali o 23 no zwykle przedłużali, skoro kilkanaście osób z DS9 im wparowywało (bardzo miłe małżeństwo prowadziło sklep). No a potem degustacja wzdłuż morza i reszta w akademikugolonka – główny powód, dla którego Bóg stworzył świnię
(...) do gospody wszedł Szwejk, który kazał sobie podać ciemne piwo, dodając znacząco:
- Bo w Wiedniu też dziś mają żałobę.
Comment
-
-
Panowie proszę o powrót jednak do tematu. Wspominki są miłe, ale nie to nie ten dział.Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
Piwo domowe -
Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych
Reklama w BROWARZE
PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maggyk Wyświetlenie odpowiedziPanowie proszę o powrót jednak do tematu. Wspominki są miłe, ale nie to nie ten dział.Last edited by Rycho_128; 2009-11-15, 13:53.Gdański Browar WaRy
Gdański Browar WaRy w BrowarBizie
Piwo z kufla smakuje lepiej :)///Mniej karmelu...
Comment
-
-
Byłem, zapytałem i ...
Witam,
Dowiedziawszy się z forum, iż owy sklep, który znajduje się na mojej trasie dom-praca-dom, ma w ofercie Ciechana, byłem przyjemnie podekscytowany. Wybiegając z pociagu SKM na stacji Sopot Wyścigi, biłem się z myślami: "czy Wyborne i Mocne, czy może Pszeniczniaczka i Miodowe...chodź Stout i Porter też smaczne?". Wymijając ludzi ze zwinnością, ktorej sama małpa by się nie powstydziła, stawiając kroki dłuższe niż zwykle, z minuty na minutę byłem bliżej swego celu. Prawda okazała się jednak brutalna. Ciechana nie ma i narazie nie będzie Zapytałem nieśmiało o Kasztelana niepasteryzowanego, bo jeszcze nie miałem okzaji...odpowiedź była podobna. Ostatni jęk mój brzmiał: "A może Okocim Porter?" - Pani sprzedawczyni robi dziwna minę - na to ja: "Bo ma być...w sklepach...lada dzień..." I pomimo, że wyszedłem zadowolony, z Żywym bo lubie i Lechem Pilsem, bo dawno nie piłem, tamtego popołudnia na mój stół nie trafiły butelczki z chrakterystycznym metalicznym, niezadrukowanym kapslem. Mam teraz tylko nadzieję, że Ciechan i inni pojawią się znowu w ofercie wspomnianego wyżej sklepu, umilając życie mi i innym. Pozdrawiam wszystkich smakoszy....nic nie robić, nie mieć zmartwień, chłodne piwko w cieniu pić...
Comment
-
Comment