Tajemniczy jak dotąd browar Gontyniec mieści się na skraju malutkiej wioski Kamionka 5 km na północny zachód od Chodzieży. Wygląda nieciekawie, bardziej na hangar, jedynie z frontu od strony bramy wjazdowej dobudowano przeszklone biuro i okrągłą niby basztę z czerwonej cegły mieszczącą sklep firmowy. Jest on czynny od poniedziałku do piątku w godzinach 8-16. Można kupić pełny asortyment piw warzonych na miejscu jak i dowożonych z Czarnkowa.
Byliśmy w Kamionce w sobotę 27.06.2015 więc nie dało się wejść do sklepu ale bardzo miły pan ochroniarz chętnie rozmawiał. Zaoferował nawet, że jeśli chcielibyśmy większą ilość piwa (20 lub 40 butelek) to zadzwoni do szefowej i możliwe, ze uzyska zezwolenie na sprzedanie nam (bo już były takie przypadki). No ale tyle nie potrzebowaliśmy. Na pytanie czy dało by się zwiedzić browar przyjeżdżając w dzień powszedni odpowiedział, że prezes by raczej na to nie pozwolił...
Dowiedzieliśmy się, że browar pracuje od przełomu lutego i marca, wcześniej magazynowano tu piwo. Piwa rozlewane są do 0,5 l butelek (co potwierdzało by tezę, że z Czarnkowa tylko bączki), także te pod szyldem browaru Konstancin. Najnowszym piwem, które niedługo pojawi się w sprzedaży będzie stout owsiany.
Z tyłu budynku browaru można zobaczyć dużą ilość skrzynek z logo Konstancina wypełnionych butelkami, stoi też naczepa-cysterna samochodowa przeznaczona do środków spożywczych, możliwe więc że dowożono nią piwo do rozlewu gdy jeszcze browar nie działał. Ale to tylko domysły.
Warto by się tu wybrać znów w dzień powszedni odwiedzając sklep, a pewnie uzyskali byśmy więcej informacji.
Fotki w galerii:
Byliśmy w Kamionce w sobotę 27.06.2015 więc nie dało się wejść do sklepu ale bardzo miły pan ochroniarz chętnie rozmawiał. Zaoferował nawet, że jeśli chcielibyśmy większą ilość piwa (20 lub 40 butelek) to zadzwoni do szefowej i możliwe, ze uzyska zezwolenie na sprzedanie nam (bo już były takie przypadki). No ale tyle nie potrzebowaliśmy. Na pytanie czy dało by się zwiedzić browar przyjeżdżając w dzień powszedni odpowiedział, że prezes by raczej na to nie pozwolił...
Dowiedzieliśmy się, że browar pracuje od przełomu lutego i marca, wcześniej magazynowano tu piwo. Piwa rozlewane są do 0,5 l butelek (co potwierdzało by tezę, że z Czarnkowa tylko bączki), także te pod szyldem browaru Konstancin. Najnowszym piwem, które niedługo pojawi się w sprzedaży będzie stout owsiany.
Z tyłu budynku browaru można zobaczyć dużą ilość skrzynek z logo Konstancina wypełnionych butelkami, stoi też naczepa-cysterna samochodowa przeznaczona do środków spożywczych, możliwe więc że dowożono nią piwo do rozlewu gdy jeszcze browar nie działał. Ale to tylko domysły.
Warto by się tu wybrać znów w dzień powszedni odwiedzając sklep, a pewnie uzyskali byśmy więcej informacji.
Fotki w galerii:
Comment