W samym centrum Chorzowa, jest mały spożywczy sklepik. Jako że zwykle przemykam tą okolica z wywieszonym jęzorem w biegu do autobusu lub tramwaju jakoś nigdy się składało żeby tam zajrzeć. Dziś w drodze z pracy coś mnie podkusiło i tam wlazłem. Zauważyłem ze jest SuperPiwosz wiec z nadzieją zwróciłem się do sprzedawcy z pytaniem czy ma też piwo Diament z tegoż samego browaru. Najpierw gość nie wiedział o co chodzi. Kiedy mu uzmysłowiłem ze Diament to piwo z Zabrza, on mi na to, cytuję: „A Gównośląskie”.
Pomyślałem najpierw, że to głupi żart, albo że się przesłyszałem, ale gość kilkakrotni i dobitnie powtarzał to swoje G...śląskie i że u niego tego nie ma. Normalnie całe siły ze mnie uszły. Nie miałem siły mu uzmysłowić, że SuperPiwosz to takie samo...
Ten sklep będę omijał z daleka.
Pomyślałem najpierw, że to głupi żart, albo że się przesłyszałem, ale gość kilkakrotni i dobitnie powtarzał to swoje G...śląskie i że u niego tego nie ma. Normalnie całe siły ze mnie uszły. Nie miałem siły mu uzmysłowić, że SuperPiwosz to takie samo...
Ten sklep będę omijał z daleka.
Comment