Witnica (BOSS), Lubuskie Pszeniczne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dipeone
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2010.05
    • 741

    #16
    To nie jest piwo pszeniczne - to jakieś żarty. Nie wiem z kogo, raz z powodu kronikarskiego się nabrałem. Więcej to się nie uda. A przynajmniej nie temu piwu.

    Comment

    • Glebojad
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2011.12
      • 12

      #17
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Barwa żółta, opalizująca, o mętności można tylko pomarzyć. [1]
      Piana: Beznadziejnie mała, zaraz opada niemalże do zera. [1]
      Zapach: Piwo cuchnie. Nie jestem póki co zaznajomiony z rozpoznawaniem wad w piwie, ale tu w każdym razie czuć jakiś kwas, skarpety. Tragedia. [1]
      Smak: Słodkie, poza słodem nie da się nic innego zauważyć. [1]
      Wysycenie: Wysokie, jak na pszenicę byłoby nawet niezłe. [4]
      Opakowanie: Ta sama co zawsze tandetna etykieta lubuskiego. Inwencji niemal zero. [1]
      Uwagi: Jedno z najgorszych piw jakie miałem w ustach. Pomijając już fakt, że z weissenem to nie ma nic wspólnego, to piwo jest po prostu paskudne. Nawet piwo marki piwo z pierwszego lepszego dyskontu przy tym cudaku wydaje się niezłym lagerem. Koszmar.

      Moja ocena: [1.15]

      Comment

      • patyczek
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2013.01
        • 220

        #18
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Jasny bursztyn, lekko zamglony, zupełnie jak w normalnym lagerze. [2]
        Piana: Niska, zwarta o drobnej konsystencji, niezbyt trwała, oblepia szkło falbankami. [3]
        Zapach: Słaby, słodowy z ledwo wyczuwalnym pieczywem i drożdżami. Na upartego można wywąchać jakieś ślady bananów, ale to raczej sugestia. Goździków zabrakło, może były za drogie... [2]
        Smak: Masakra. Kwaskowo słodkawo mdły. Poza słodem i drożdżami trudno się tu czegokolwiek więcej doszukać. I nie jest to jeszcze najgorsze, ponieważ pod koniec pojawia się woda po kiszonej kapuście, czyżby goryczka? [1.5]
        Wysycenie: Jedyne, oprócz etykiety, zgodne z gatunkiem. [4]
        Opakowanie: Proste, przejrzyste o małej palecie stonowanych barw, mimo to całkiem fajne. Informacje podstawowe, kapsel firmowy. [4]
        Uwagi: Data spożycia do: 10.09. 2013. W ramach samookaleczenia i kary za wieloletnie opilstwo, po Wojaku, Lubuskim czekoladowym przyszła kolej na kolejną "perełkę". Do tej pory myślałem, że Pszenicznego Książęcego nic nie przebije. Myliłem się! Piwo jest bardzo wodniste, w zasadzie to woda z drożdżami - i tak, niestety smakuje. O tym, że ten wyrób nie ma nic wspólnego z pszenicą, nie muszę pisać, inni już to zauważyli. Następny, po Jasnym i Czekoladowym, witnicki samobój.

        Moja ocena: [2.1]

        Comment

        • patyczek
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2013.01
          • 220

          #19
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Jasny bursztyn, lekko zamglony, zupełnie jak w normalnym lagerze. [2]
          Piana: Niska, zwarta o drobnej konsystencji, niezbyt trwała, oblepia szkło falbankami. [3]
          Zapach: Słaby, słodowy z ledwo wyczuwalnym pieczywem i drożdżami. Na upartego można wywąchać jakieś ślady bananów, ale to raczej sugestia. Goździków zabrakło, może były za drogie... [2]
          Smak: Masakra. Kwaskowo słodkawo mdły. Poza słodem i drożdżami trudno się tu czegokolwiek więcej doszukać. I nie jest to jeszcze najgorsze, ponieważ pod koniec pojawia się woda po kiszonej kapuście, czyżby goryczka? [1.5]
          Wysycenie: Jedyne, oprócz etykiety, zgodne z gatunkiem. [4]
          Opakowanie: Proste, przejrzyste o małej palecie stonowanych barw, mimo to całkiem fajne. Informacje podstawowe, kapsel firmowy. [4]
          Uwagi: Data spożycia do: 10.09. 2013. W ramach samookaleczenia i kary za wieloletnie opilstwo, po Wojaku, Lubuskim czekoladowym przyszła kolej na kolejną "perełkę". Do tej pory myślałem, że Pszenicznego Książęcego nic nie przebije. Myliłem się! Piwo jest bardzo wodniste, w zasadzie to woda z drożdżami - i tak, niestety smakuje. O tym, że ten wyrób nie ma nic wspólnego z pszenicą, nie muszę pisać, inni już to zauważyli. Następny, po Jasnym i Czekoladowym, witnicki samobój.

          Moja ocena: [2.1]

          Comment

          • Seta
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.10
            • 6964

            #20
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Słomka, nieźle opalizujące, ale nie mętne. [3]
            Piana: Mała intensywność, średnia trwałość, nieźle brudzi szkło. [2.5]
            Zapach: Spora intensywność - słód, lekkie banany, lekki chmiel, lekka ściera. No, mało pszeniczny, ale nie jest jakiś straszny. [3]
            Smak: Trochę nawet przypomina kristal-weizen. Spora kwaskowość, dość ułagodzona (aksamitna) słodowość, maślane wykończenie i tępawa goryczka. Ma wady i nie przypomina pszenicy, ale moim zdaniem całkiem pijalne. [2.5]
            Wysycenie: Spore, powinno być jeszcze większe. [3.5]
            Opakowanie: Niezłe, ale brak ekstraktu i myląca nazwa... [3]
            Uwagi: 04.04.14.2 Pszenicznak mizerny, ale ogólnie jako piwo nie jest tragiczne.

            Moja ocena: [2.775]

            Comment

            • Javox
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2009.11
              • 6460

              #21
              Podać to gościom jako pszeniczne to wpadka murowana.

              Co to w ogóle jest.

              To jakaś straszna kastracja stylu! Oczywiście wypić się da ale drugi raz za parę lat.

              Masło, klarowane masło, rozpuszczone masło i chciało by się powiedzieć "zasmażka"

              Jak na tzw niefiltrowane to wyjątkowo klarowne.

              W aromacie chyba syntetyczny aromat cytrusowy /jak do jakichś cukierków czy innych słodyczy/.

              Gaz spory, piana na dłużej ok. 1 cm.

              Pod koniec trochę lepiej wchodzi bo aparat smaku się chyba przyzwyczaja.

              Finisz kapuściany.

              Comment

              • chemmobile
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2009.03
                • 2168

                #22
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Ciemny cytrynowy, weizenowy, mętny bez widocznego osadu. [4.5]
                Piana: Choć drobna to bardzo uboga, prawie żadna jak na pszeniczniaka. [2]
                Zapach: Typowe weizenowe akcenty są słabe, przez co silniej wyczuwalne są nuty rozpuszczalnikowe. Dodatkowo odbiór zakłócają nuta przypalonego ziarna oraz... chmielu. [3]
                Smak: Oj słaby ten pszeniczniak. Ewidentnie kiepskie ciało odczuwalne jako wodnistość. Wychodzi akcent diacetylu, którego w samym zapachu nie wyczułem. Wspominam o nim nie w kontekście wady, a zobrazowania jak mało intensywne są smak i aromat, skoro pozwalają mu się ujawnić. W dodatku w posmaku końcowym wychodzi goryczka, która jest całkiem OK, ale stylowo nie pasuje tutaj. [2.5]
                Wysycenie: Odpowiednie [5]
                Opakowanie: Butelka z nową etykietą, tj. inną niż na zdjęciu sibarha. [3]
                Uwagi: Wcześniejszych wersji nie piłem, więc nie mam do czego porównywać. Nie jest to najgorsze polskie piwo pszeniczne, ale powodem do chluby to to nie jest.

                Moja ocena: [2.875]
                Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                Comment

                • Mario_Lopez
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2009.08
                  • 991

                  #23
                  Czyżby coś się zmieniło od czasu mojej ostatniej konsumpcji tego wynalazku? Bo kiedy ja to piłem, to z pszenicą nie miało absolutnie nic wspólnego...
                  Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
                  Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


                  EBE EBE

                  Comment

                  • madu
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2011.03
                    • 76

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mario_Lopez Wyświetlenie odpowiedzi
                    Czyżby coś się zmieniło od czasu mojej ostatniej konsumpcji tego wynalazku? Bo kiedy ja to piłem, to z pszenicą nie miało absolutnie nic wspólnego...
                    Zmieniło się.Na kontrze podano że użyto drożdży górnej fermentacji,wcześniej był to lager z dodatkiem słodu pszenicznego,słyszałem że 40%.
                    Myślę że jest to owoc współpracy z browarami kontraktowymi.
                    Próbowałem jakoś dwa tygodnie temu,jest dużo lepiej,nie jest to coś wybitnego ale smakuje jak pszeniczne.Co więcej,nawet myślę powtórzyć

                    Comment

                    • slyboots
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2014.03
                      • 292

                      #25
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Miodowy, złoty, bardzo mętny i to mi się bardzo podoba [4]
                      Piana: Drobno pęcherzykowa gęsta - perłowo biała, bardzo dobre wrażenie, trzyma sie na sciankach do konca [4]
                      Zapach: Bananowo - gozdzikowy z akcentami cytrusów i słodkością [4]
                      Smak: Faktycznie nie typowy Weizen gdyż odczuwa się wyrazną goryczkę ale mi sie to akurat bardzo podoba i przyjemnie się spożywa, mocno wyczuwalne banany i gozdziki z akcentem cytrusowym, trochę wodniste i mało treściwe. [3.5]
                      Wysycenie: Wysokie i trochę za duże jak na przeniczniaka [3]
                      Opakowanie: Pozytywnie jest to nowa etykieta inna niż koledzy wczesniej wstawili ale jest to też zupełnie inny produkt zdecydowanie na PLUS w porównaniu co było wczesniej [4]
                      Uwagi: WARKA 27.01.2015

                      Kupione z akcji Browarnia Lidla

                      Wynik pozytywny ta goryczka mi się podoba aczkolwiek niezgodnie ze standardem Weizen. Polecam Witnica zrobiła bardzo duży postęp. Na ZDROWIE !

                      Moja ocena: [3.75]

                      Comment

                      • zohan666
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2012.11
                        • 259

                        #26
                        To bała/jest najlepsza pszenica jaką można kupić ostatnio w lidlu. Próbowałem każdą z niemieckich +ambera i witnicę i byłem w szoku.

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X