Zamkowy, Bracki RauchBock

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • rafal69
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2005.08
    • 115

    Ale DLACZEGO??? nie mgło to się nazywać: Bracki Koźlak dymiony?
    tylko zaraz jakśTam (RB) pierwszy był nazwany (w miarę) po Polsku
    Koźlak Dubeltowy?
    ps: rozumiem że RB to styl piwa.
    znany gamoń wiosłowy

    Comment

    • dzemek
      Porucznik Browarny Tester
      • 2010.12
      • 450

      Niezłe piwo, w ogóle nie smakowało mi na Koźlaka wędzonego, piana utrzymywała się do końca. Naprawdę niezłe piwo, stworzone z pasją i ciekawą wizją, smakowało mi

      Comment

      • robox
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.11
        • 8188

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Myszon007 Wyświetlenie odpowiedzi
        ... szkoda że kapsel identyczny jak w zeszłym roku.
        Chyba nie do końca .

        Comment

        • Mason
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼
          • 2010.02
          • 3280

          Piana faktycznie mizerna, znika zupełnie. Co warto nadmienić, to to że piwo jest bardzo wrażliwe na niską temperaturę, jeśli jest za zimne to bardzo dużo traci. W temperaturze 12-16 stopni jest znacznie lepsze.
          JEDNO PIVKO NEVADI!

          Comment

          • VanPurRz
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2008.09
            • 4229

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedzi
            Piana faktycznie mizerna, znika zupełnie. Co warto nadmienić, to to że piwo jest bardzo wrażliwe na niską temperaturę, jeśli jest za zimne to bardzo dużo traci. W temperaturze 12-16 stopni jest znacznie lepsze.
            To prawda, po ociepleniu zaczynamy czuć wędzonkę która w zimnym jest praktycznie nieobecna.
            "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

            Comment

            • wasyll
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2008.09
              • 1823

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
              To prawda, po ociepleniu zaczynamy czuć wędzonkę która w zimnym jest praktycznie nieobecna.
              Wędzonka jest obecna, może nie jest jakaś strasznie silna, ale jest. Mi natomiast brakuje tam bardziej zdecydowanych nut koźlakowych.

              Kilka sztuk odłożę do piwnicy i poczekam jakiś rok, zobaczymy co z tego wyjdzie
              www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

              Comment


              • Kupno:
                Zawiedziony. W Almie w Gdyni Pogórzu / Kosakowie nie było szklaneczek, hostessa zachęcają do kupna piwa trochę się motała (ktoś pisał tu, że mieli je reklamować domowi piwowarzy, to prawda?), a jak jej powiedział, że specjalnie po to piwo przyjechałem to już kompletnie się pogubiła: „to piwo zajęło jedna z wysokich pozycji w konkursie piwa domowego” – chyba raczej ten konkurs wygrało …, ale OK, niech będzie, ja wiem o co chodzi a kto nie wie, to nie zweryfikuje wiedzy hostess, pierwsze koty za płoty.
                Biorę 4 szt. i pytam się o szkło, a kolejny zonk, szkła nie ma bo nie dowieźli … jak to? czeka się na premierę rok i nie dowieźli? To nie jest promocja tatry, harnasia czy czegoś tam jeszcze …
                Na pytanie, czy jak już dowiozą to szkło, to z paragonem mogę je odebrać w terminie późniejszym, hossa nie potrafiła odpowiedzieć!!!, udaliśmy się więc do informacji i owszem nie ma problemu, mam wyjaśnić dlaczego przychodzę i dostanę, tylko … nie widzą kiedy szkło dojedzie!!! gołąb nie doleciał i informacją co ze szkłaem, telefonów nie ma?!?!?!

                Teraz samo piwo:
                - otwieram butelkę i wita mnie ostry zapach alkoholu, nie bardzo mi to pasuje w piwach, ale nie zrażam się;
                - z konieczności leje do kufla, bo szklaneczki nie było i miła niespodzianka, piana jak diabli, nie znika od razu, utrzymuje się do końca picia, fajny kolor, może ciut za mało gęsta, ale jak na piwo ze sklepu WIELKI POZYTYW;
                - próbując wita mnie znów zapach i smak alkoholu, za mocno, za paląco (to, dla mnie minus), wędzonkę słabo czuć, czym dłużej się pije (ja piłem ponad 30 min.) tym zapach i smak alkoholu maleje, smak wędzonki też maleje, za to wzrasta słodycz i to dość mocno, koniec piwa mocno słodki, aż trochę za słodki, mocno rozgrzewające;
                - kolor piwa bez rewelacji, spodziewałem się czegoś ciemniejszego, ale OK;

                Podsumowanie:
                - sprzedaż, promocja, prezentacja piwa w sklepie, słabizna;
                - piwo w sumie pozytywnie, ale bez szaleństw, za dużo czuć alkohol, za mało wędzonki, za mało smaków koźlaka, za dużo słodyczy, poprzednie dwa grand championy wg. mnie lepsze, zwycięskiego koźlaka z 2010 roku nie piłem;


                Dla mnie, raz na miesiąc można sobie to piwko wypić, ale nie częściej - w lodówce jeszcze 3 szt. może zmienię zdanie.

                Comment

                • darekd
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍺🍺🍺
                  • 2003.02
                  • 12679

                  Aromat – przy otwarciu butelki na początek nuta wędzona, po rozlaniu do szkła pojawia się "koźlakowa” owocowość, która z lekkim wędzeniem przynosi na myśl suszoną śliwkę. Wędzoność jest delikatna

                  Barwa – miedziana wpadająca w czerwień, w tonach zbliżonych do etykiety. Jeśli kolor etykiety grafik dostosował świadomie do piwa, to należy się pochwała za taki zabieg

                  Piana – średnia, kremowa, szybko się dziurawi, dość krótka, umiarkowanie gęsta,

                  Wysycenie – nie jest wysokie, ale przyjemnie musuje

                  Smak – po aromacie spodziewałem się wręcz bardzo delikatnego smaku wędzoności. Tymczasem jest ona wyraźna (oczywiście zaraz pewnie pojawią się odniesienia do Schlenkerli, tak jakby to był jedyny wyznacznik...). Tu mamy ponadto bardzo wyraźne tony owocowe, z lekką nutką słodyczy pod koniec, delikatnie rozgrzewający alkohol, który wraz ze słodowością daje posmaki ciasta nasączonego alkoholem, na finiszu lekka goryczka, delikatnie zalegająca przyjemnie w ustach.

                  Treściwość – no właśnie, może nawet nie że niska, ale troszkę brakuje mi tej koźlakowej wagi, ciała, „body”. Wydaje mi się, że z czasem /leżakowaniem/ może nabierze ono treści.

                  W składzie cała gama słodów – monachijski, pilzneński, dymiony (wędzony), biscuit, melanoidowy, caramunich (to chyba też monachijski?) i caraaroma. Na marginesie chciałbym się dowiedzieć, czy melanoidowy to barwiący?
                  Wydaje mi się to troszkę przedobrzone, choć kolor ciekawy i pewnie dzięki temu piwo nie jest jednowymiarowe. Mi tu troszkę tej treści zabrakło, ale nie jest to piwo płytkie. Takie odczucie. Mamy piwo ciekawe, smaczne, oryginalne, widać że Piwowar dołożył starań, żeby piwo miało bardziej złożony smak, przynajmniej mi się tak wydaje.

                  Znowu mamy ciekawe piwo, po które jeszcze sięgnę i pozwolę przeleżekować do przyszłej jesieni. A i wcześniej też zrobię parę podejść, bo dobry okres na to piwo!

                  Dziękuję i pozdrawiam Piwowara.

                  Comment

                  • beerserk
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2012.05
                    • 47

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                    oczywiście zaraz pewnie pojawią się odniesienia do Schlenkerli, tak jakby to był jedyny wyznacznik...
                    Jaki inny rauchbock proponujesz jako punkt odniesienia?

                    Comment

                    • leona
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2009.07
                      • 5853

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika beerserk Wyświetlenie odpowiedzi
                      Jaki inny rauchbock proponujesz jako punkt odniesienia?
                      Tutaj przydałby się jakiś DymBock

                      Comment

                      • anteks
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛🥛
                        • 2003.08
                        • 10782

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                        A
                        Na marginesie chciałbym się dowiedzieć, czy melanoidowy to barwiący?
                        Mniej książków więcej piwa

                        Comment

                        • darekd
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🍺🍺🍺
                          • 2003.02
                          • 12679

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika beerserk Wyświetlenie odpowiedzi
                          Jaki inny rauchbock proponujesz jako punkt odniesienia?
                          Nie proponuję żadnego, natomiast przestrzegałem przed porównywaniem przed piwem, warzonym w browarze, który zajmuje się praktycznie piwami wędzonymi i która produkuje piwa o "najwyższej wędzoności" i które różni się od innych piw tej kategorii warzonych w Niemczech.

                          Comment

                          • darekd
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🍺🍺🍺
                            • 2003.02
                            • 12679

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
                            Dzięki, zatem to jak mniemam inny słód.

                            Comment

                            • Mason
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🍼
                              • 2010.02
                              • 3280

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika beerserk Wyświetlenie odpowiedzi
                              Jaki inny rauchbock proponujesz jako punkt odniesienia?
                              Ja bym zaproponował Jak w Dym.
                              JEDNO PIVKO NEVADI!

                              Comment

                              • beerserk
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2012.05
                                • 47

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedzi
                                Ja bym zaproponował Jak w Dym.
                                Bracki wypadnie na jego tle tak samo jak przy Schlenkerli.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X