Browar na Jurze, [Pinta] Angielskie Śniadanie

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jacer
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2006.03
    • 9875

    #31
    Pite lane w wiadomym miejscu. 6zł/0,4l

    Bardzo przyjemny aromat chmielu angielskiego. Mocna goryczka, przyjemna, ładnie czuć zapach retronosowo. Bardzo pijalne, chce się brać kolejny łyk i zamówić kolejne.
    Milicki Browar Rynkowy
    Grupa STYRIAN

    (1+sqrt5)/2
    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
    No Hops, no Glory :)

    Comment

    • PiwnicaZamkowa
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2011.05
      • 805

      #32
      Jest to obecnie najlepiej schodzące piwo z naszych 9 kranów.To już o czymś świadczy. Lepsze zejście miał tylko Koniec Świata. W imieniu klientów PZ dziękujemy.

      Comment

      • robo1
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2012.11
        • 106

        #33
        Do smaku piwa nie trzeba nikogo przekonywać jest super ale z dostępnością w butelce w Lublinie jest gorzej niż źle. No ale skoro Pinta olewa nasz rynek to dobrze ze od 16.01 wchodzi Alebrowar to w końcu się napiję czegoś lepszego. Sklepikarze się skarżą ze od wielu tygodni i miesięcy zamawiają konkretne piwa a przyjeżdza coś zupełnie innego z Pinty.

        Comment

        • Żywiec
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.12
          • 1571

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika robo1
          Do smaku piwa nie trzeba nikogo przekonywać jest super ale z dostępnością w butelce w Lublinie jest gorzej niż źle. No ale skoro Pinta olewa nasz rynek to dobrze ze od 16.01 wchodzi Alebrowar to w końcu się napiję czegoś lepszego. Sklepikarze się skarżą ze od wielu tygodni i miesięcy zamawiają konkretne piwa a przyjeżdza coś zupełnie innego z Pinty.
          Mocne słowa! Nikogo nie olewamy a wręcz przeciwnie staramy się żeby było coraz mniej białych plam na naszej mapie dystrybucji. Problem z dostępnością jest związany przede wszystkim z dużym popytem na piwo w stosunku do warzonych przez nas ilości. W ubiegłym roku wszystkie nowości, które wypuściliśmy sprzedawały się w przeciągu 2-3 dni do stanów zerowych. Poza tym nie obsługujemy bezpośrednio, żadnych sklepów w Lublinie, tylko robią to hurtownie.

          Jednym z najważniejszych planów na bieżący rok jest poprawienie dostępności PINTY i na tym się skupiamy.

          Comment

          • brzytki
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2011.06
            • 6

            #35
            piwo z datą do 22 czerwca w smaku jest chyba nieco zbyt warzywne. Cały czas całkiem przyzwoite, co nie zmienia faktu, że poprzednie smakowała mi znacznie bardziej.

            Comment

            • minib00m
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2012.11
              • 60

              #36
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Ciemnozłoty kolor, klarowny. [5]
              Piana: Gęsta, drobna, bardzo pokaźnie się reprezentuje w firmowej szklance :-) [4.5]
              Zapach: Zapach cierpkich(?) owoców oraz karmelkowy. [4]
              Smak: Pysznie owocowy, skontrowany zdecydowaną goryczką.
              Piwo z początku wydało się lekko wodniste, ale to tylko złudzenie. Słodowa podbudowa na swoim miejscu. Bardzo pijalne. [5]
              Wysycenie: Z deczka zbyt wysokie, ale nie przeszkadza to w znakomitej pijalności :-) [4]
              Opakowanie: Bardzo eleganckie! [5]
              Uwagi: Chyba pierwsze piwo z PINTy jakie ogólnie piłem, teraz powtórzyłem je, bardzo ciekawa pozycja ;-) POLECAM.

              Moja ocena: [4.55]

              Comment

              • yaro74
                PremiumUżytkownik
                • 2012.09
                • 2089

                #37
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: bursztynowy, klarowny [4.5]
                Piana: średniowysoka, drobna, szybko opada do cienkiej warstwy, która pozostaje do końca picia, zostawia ślad na szkle [4.5]
                Zapach: średniointensywny, chmielowy z lekką słodowością, w tle przebija sie jakiś nieprzyjemny aromat, nie potrafię go zdefiniować. Myślałem, że moze piwo jest zepsute ale tak nie jest. [3]
                Smak: wyrazista goryczka, dość przyjemna ale nie taka jaką najbardziej lubię, słodowość i lekki karmel [4]
                Wysycenie: w sam raz [5]
                Opakowanie: jak inne Pinty, mnie nie zachwyca [3.5]
                Uwagi:

                Moja ocena: [3.75]

                Comment

                • Twilight_Alehouse
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2004.06
                  • 6310

                  #38
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Przepięknie herbaciany, ale taki kolor raczej kojarzy mi się ze "zwykłymi" bitterami 12° niż z ESB 14°. [4]
                  Piana: Średnio wysoka, beżowawa. Opada szybko do cienkiej warstwy, ale ładnie osadza się na ściankach. Wersja beczkowa zachowywała się podobnie. [4]
                  Zapach: Idealna kompozycja chlebowej słodowości, estrowych owoców i chmielu aromatycznego, uzupełniona o lekkie akcenty karmelowo-orzechowe.
                  Co ciekawe, w wersji beczkowej zapach mniej mi się podobał, wydawał się za słaby. [5]
                  Smak: Piwo bardzo gęste i treściwe. Po klei prezentują się spora słodowość, nuty owocowo-orzechowe i wreszcie ganialna goryczka wraz z nutami chmielowymi. W posmaku czuć "ciemną" chlebowość i utrzymującą się goryczkę. Całość przepyszna. [5]
                  Wysycenie: Troszkę za wysokie. [4]
                  Opakowanie: Jak już wielokrotnie stwierdzałem, wolałem starą stylistykę Pinty i aż mogę sobie wyobrazić na etykiecie pintową pannę wciągającą treściwe śniadanko w postaci jajek, kiełbasek i fasoli. Ech, pomarzyć. W bieżącej stylistyce i tak jest stosunkowo elegancko, podoba mi się kolorystyka nawiązująca do brytyjskiej flagi. [4]
                  Uwagi: Pite 29 września 2012 r. w Piwotece Narodowej w wersji beczkowej i 12 stycznia 2013 r. w butelkowej. Ocena opiera się na wrażeniach z wersji butelkowej.

                  Świetne piwo, jedno z tych, na które będę głosował w plebiscycie.

                  Moja ocena: [4.75]

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    #39
                    Uch. Ale goryczka. Pijałem piwa, które miały zapewne wyższą wartość IBU, ale ta goryczka jest taka... taka żołnierska, jak kapral z CK Armii; trzyma za pysk, nie puszcza i wrzeszczy w twarz. Albo jak klocek lego duplo wepchnięty w gardło; wbił się ostrymi rogami w podniebienie i nie dasz rady go przełknąć. Mam jeszcze inne skojarzenia, ale zachowam je dla siebie, choć to serwis od lat 18.

                    Dopiero w połowie szklanki, po ogrzaniu, zaczynam wyraźniej czuć owoce i podbudowę słodową. Całość bardzo dobra, choć jak napisałem, zdominowana przez goryczkę jak... A, tego miałem nie pisać. Ciekawe, bo próbowane ze dwa miesiące temu w PDSL (butelkowe) było z twarzy podobne zupełnie do nikogo. Ale wtedy weszło na scenę po "amerykanach", które chyba kastrują każde kolejne goryczkowe piwo. Tak samo miałem z IPA Artezana pitym po AIPA z Hausta (tak wyszło, niestety).

                    Comment

                    • robo1
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2012.11
                      • 106

                      #40
                      Tak jak koledzy wyżej potwierdzam ze warka 22-06-2013 r. jest świetna. Najlepsze polskie piwo stylu ESB czyli angielskie ALE w których ostatnio szczególnie gustuję.
                      Ps. Wciąż czekamy na lepszą dystrybucję

                      Comment

                      • legart
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2012.06
                        • 914

                        #41
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną
                        Uch. Ale goryczka. Pijałem piwa, które miały zapewne wyższą wartość IBU, ale ta goryczka jest taka... taka żołnierska, jak kapral z CK Armii; trzyma za pysk, nie puszcza i wrzeszczy w twarz. Albo jak klocek lego duplo wepchnięty w gardło; wbił się ostrymi rogami w podniebienie i nie dasz rady go przełknąć. Mam jeszcze inne skojarzenia, ale zachowam je dla siebie, choć to serwis od lat 18.

                        Dopiero w połowie szklanki, po ogrzaniu, zaczynam wyraźniej czuć owoce i podbudowę słodową. Całość bardzo dobra, choć jak napisałem, zdominowana przez goryczkę jak... A, tego miałem nie pisać. Ciekawe, bo próbowane ze dwa miesiące temu w PDSL (butelkowe) było z twarzy podobne zupełnie do nikogo. Ale wtedy weszło na scenę po "amerykanach", które chyba kastrują każde kolejne goryczkowe piwo. Tak samo miałem z IPA Artezana pitym po AIPA z Hausta (tak wyszło, niestety).

                        Ostanio z beczki piłem w PDSL i faktycznie poziom goryczyki pozytywnie mnie zaskoczył

                        Comment

                        • Prusak
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2005.07
                          • 4434

                          #42
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika robo1
                          Tak jak koledzy wyżej potwierdzam ze warka 22-06-2013 r. jest świetna. Najlepsze polskie piwo stylu ESB czyli angielskie ALE w których ostatnio szczególnie gustuję.
                          Ps. Wciąż czekamy na lepszą dystrybucję
                          Podpisuję się obiema rękami. Degustuję właśnie drugą butelkę. Przy poprzednich warkach wydawało mi się, przy całej mojej akceptacji, że piwu brakuje o ciut, ciut, o włos charakteru. Teraz w żadnym wypadku nie mógłbym tego powiedzieć. Moim zdaniem, rewelacja.

                          Comment

                          • Marusia
                            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                            🍼🍼
                            • 2001.02
                            • 20221

                            #43
                            Data ważności 22.06.2013. Aromat - tfutfu - przepraszam za brzydkie słowo - diacetyl W smaku jeszcze gorzej, bo metaliczność, której nie trawię.

                            Jako wielbicielka piw Pinty jestem srodze zawiedziona.
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • Prusak
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2005.07
                              • 4434

                              #44
                              A to ciekawe. Butelki stały gdzie indziej? Hm, choćbym bardzo chciał, to - kończąc właśnie - tej metaliczności nie odnajduję. Zadziwiająca rozbieżność.

                              Comment

                              • robo1
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2012.11
                                • 106

                                #45
                                Wypiłem wczoraj kolejną butelkę z datą 22-06-2013 r. było takie jak zwykle czyli bardzo dobre

                                Comment

                                Przetwarzanie...