Browar na Jurze, [Pinta] Angielskie Śniadanie

[Dzoshu]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, klarowne. [4.5]
Piana: Oblepia szkło i dośc długo się trzyma ale nieładnie się dziurawi. [4]
Zapach: Karmel, słód, skórka od chleba. [4]
Smak: Słodycz na średnim poziomie, karmelowe. Goryczka średnia, ziołowa, herbaciana. [4]
Wysycenie: Niskie, OK. [4.5]
Opakowanie: Ładna eta, dokładny skład. [4.5]
Uwagi: Warka 26.02.16 Bez wad, bardzo ugrzecznione, nudnawe jak na styl przystało.

Moja ocena: [4.075]

[WojciechT]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Herbaciany, klarowny. [5]
Piana: Niska i niezbyt trwała, ale to zgodne ze stylem. Ładnie brudzi szkło. [4.5]
Zapach: Sporo karmelu, trochę owocków, aromat chlebowy, taki skórkowy. Ale tego karmelu dużo za dużo. [3.5]
Smak: Zamknąłem oczy i poczułem, jakbym w ustach miał nie piwo, a skórkę z chleba. Takiego lekko przypieczonego. Poza tym niezła treściwość, karmel (tego ostatniego trochę za dużo), wyczuwalna, ziołowo-trawiasta goryczka. [4.5]
Wysycenie: Nieco za wysokie. [4.5]
Opakowanie: Pintowe. [4]
Uwagi: Po pierwszym, okrutnie karmelowym, niuchu trochę się zmartwiłem. Ale smak mi to zmartwienie wynagrodził. Takie śniadania to ja mogę jeść, ekhm, pić.

Moja ocena: [4.15]

[WojciechT]

Ale dlaczego miałaby nie wchodzić? Kukurydza to często używany składnik, i to nie od dziś. Można nawet powiedzieć, że w browarach brytyjskich już tradycyjny.

Ale również taka z puszki? Bo o taką wówczas mi chodziło

[marqqq]

Nie wiem czego się miałem spodziewać, ale nie poczułem żadnego novum.
Wydawało mi się że to jakaś hybryda cechowego stouta i brown ale i może argusa portera.
W sumie nie było w nim nic zaskakującego, a cenę to ono ma.

[kaczka116]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Miedziane, klarowne [4.5]
Piana: Grubopęcherzykowa, dość szybko opadła, za to ładny lejsing [3.5]
Zapach: Jak na EKG spodziewałem się tytoniu i popielniczki, a zaatakował fajny karmelek, aromat kwiatowy [4]
Smak: Lekka gorycz, troszkę karmelowe, troszkę kwiatowe, przyjemne, trochę wodniste [4.5]
Wysycenie: Średnie [3.5]
Opakowanie: Stylowe dla Pinty. Piję drugi raz to piwo z tej samej warki i miałem 2 różne wersje etykiety, jedną śliską a jedną matową. Czyżby w trakcie rozlewu nastąpiła zmiana etykiet? Dokładny opis i kapsel firmowy. [4.5]
Uwagi: Warka do 26.02.16 czyli jeszcze w terminie. Bardzo fajne, pijalne piwo. Jak wspomniałem drugi raz je piję i na pewno od czasu do czasu wrócę.

Moja ocena: [4.175]

[Prusak]

Warka do 26.20.2016. Stara dobra Pinta, ładne zapaszki, trochę estrowe, plus posmaczki równie ładnie zrównoważone. Usiłuję w pamięci przywołać smak Best Bitter, ale tego się nie da zrobić nie konfrontując bezpośrednio tych dwóch piw. Tak czy owak, nadal warto.

[Prusak]

Dobry oddech po wielu nowościach. Wyraźna ziołowość w goryczce, trochę opiekanych nut, słodowe akcenty wycofane. Piana nikła, kolorek ejlowy, między rubinem, beżem i czerwienią.
W miarę picia zaczynają dominować wytrawne nuty i ziołowe akcenty zostawiające długi, wyraźny posmak. Czwórka z małym plusikiem (oczywiście w starej, nienowinkarskiej skali ocen). Warka do 13.06.2018.