Artezan, IPA

[majeure]

Nie podeszło mi. Niby jest dużo goryczki, ale jakiejś takiej mało szlachetnej. Trochę mi to kojarzy się z miksem drożdżowego kellerbier'a z IPĄ. Można wypić, ale są u nas warzone lepsze IPY (AIPY).

[VanPurRz]

Ile jeszcze razy trzeba będzie napisać, że ten styl nie ma nic wspólnego z AIPA i nie należy go z takim porównywać?
Nie wiem może zmienić nazwę na EPA, będzie się mniej kojarzyło?

[majeure]

Ile jeszcze razy trzeba będzie napisać, że ten styl nie ma nic wspólnego z AIPA i nie należy go z takim porównywać?
Nie wiem może zmienić nazwę na EPA, będzie się mniej kojarzyło?

Zaraz, zaraz, a gdzie ja porównuję je z AIPą? Moim zdaniem (jedynie) są u nas dostępne lepsze IPY (a również AIPY, i to nawet w większym wyborze).

[Piwoteka]

Nie podeszło mi. Niby jest dużo goryczki, ale jakiejś takiej mało szlachetnej. Trochę mi to kojarzy się z miksem drożdżowego kellerbier'a z IPĄ. Można wypić, ale są u nas warzone lepsze IPY (AIPY).

Lepsze piwa w stylu IPA warzone w Polsce? Jakie???

[pioterb4]

Zaraz, zaraz, a gdzie ja porównuję je z AIPą? Moim zdaniem (jedynie) są u nas dostępne lepsze IPY (a również AIPY, i to nawet w większym wyborze).

No ale skoro poza IPA Artezana wszystkie pozostałe to A-IPA to jakby nie było jednak porównujesz

[Piwoteka]

No ale skoro poza IPA Artezana wszystkie pozostałe to A-IPA to jakby nie było jednak porównujesz

No i ten zarzut do artezanowego IPA, że jest tylko jedno, a AIPA w Polsce więcej!!!! Po co w ogóle warzyli to piwo skoro AIPA jest więcej???

[majeure]

OK, widzę że posunąłem się za daleko uznając że angielskie ESB to niemal to samo ci IPA (miałem na myśli Angielskie Śniadanie z Pinty).

[Mason]

Nie wiem może zmienić nazwę na EPA, będzie się mniej kojarzyło?

To będą marudzić, że za mocne na EPA. Nie dogodzisz

[żąleną]

Może przestańcie pić skróty, a zacznijcie pić piwo.

Żartuję, też lubię sobie przyporządkować piwo do gatunku, ale zaczynam się gubić w niuansach i zastanawiać, czy poszczególne style są na tyle sztywne, że w ogóle namacalne. I czy większość z nas ma wystarczające porównanie, żeby się wypowiadać o gatunkowej przynależności niektórych piw.

[Mason]

Żartuję, też lubię sobie przyporządkować piwo do gatunku, ale zaczynam się gubić w niuansach i zastanawiać, czy poszczególne style są na tyle sztywne, że w ogóle namacalne.

Różnie to bywa. Zwłaszcza jak się jeden z drugim zaweźmie i uwarzy jakąś hybrydę.

I czy większość z nas ma wystarczające porównanie, żeby się wypowiadać o gatunkowej przynależności niektórych piw.

No przecież jest święte BJCP, dzięki któremu nawet jeśli ktoś nie pił żadnego piwa w danym stylu to może uchodzić za eksperta

[VanPurRz]

Może przestańcie pić skróty, a zacznijcie pić piwo.

Żartuję, też lubię sobie przyporządkować piwo do gatunku, ale zaczynam się gubić w niuansach i zastanawiać, czy poszczególne style są na tyle sztywne, że w ogóle namacalne. I czy większość z nas ma wystarczające porównanie, żeby się wypowiadać o gatunkowej przynależności niektórych piw.

Nie chodzi o to żeby pić szufladki ale z drugiej strony jeżeli ktoś ocenia Artezana IPA porównując go do AIPA to też to nie ma sensu bo jeżeli jest wielbicielem amerykańskich chmieli/aromatów i wysokiej goryczki AIPA to z natury rzeczy rozczaruje się IPA. Natomiast jeżeli podejdzie do tego bez tego obciążenia AIPO-wego to jestem pewien, że ocena będzie inna.
Tak więc na poziomie "grubym" jednak należy oceniać piwo w porównaniu (z grubsza) do jego stylu.

[e-prezes]

To nie jest ta feria aromatów co w APA czy AIPA, ale smaczne. Goryczka nie za duża, nie zabija smaku. Niepokoiło mnie tylko, że w połowie szklanki zaczął uwydoczniać się jakiś nieprzyjemny aromat. Spróbować warto jeszcze raz.

[Marusia]

No i gadał dziad do obrazu

Nie chodzi o to żeby pić szufladki ale z drugiej strony jeżeli ktoś ocenia Artezana IPA porównując go do AIPA to też to nie ma sensu bo jeżeli jest wielbicielem amerykańskich chmieli/aromatów i wysokiej goryczki AIPA to z natury rzeczy rozczaruje się IPA.

To nie jest ta feria aromatów co w APA czy AIPA

[e-prezes]

No i gadał dziad do obrazu

Ale napisałem, że smaczne. Porównanie mogłoby być do Smoczej Głowy czy do Amber Boya czy czegokolwiek co mi smakuje.

[docent]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, mętny. [4.5]
Piana: Z tym bywa różnie, w zależności od nalania. Raz dostałem piwo o skromnej, zanikającej pianie, innym razem tak jak na zdjęciu - z piękną czapą i dobrą trwałością. Ocena jest wypadkową doświadczeń. [4]
Zapach: Średniointensywny aromat angielskich odmian chmielu. Żadnych pobocznych, nieprzyjemnych zapachów. [4]
Smak: Pełny, dość mocno goryczkowy. Jest odpowiednia słodowa podbudowa stanowiąca idealne dopełnienie goryczki. Smakowite. [4.5]
Wysycenie: Bez zastrzeżeń, piwo trzyma odpowiednie nasycenie cały czas. [5]
Opakowanie: Wersja beczkowa - brak firmowego szkła, brak podstawek. Wersja butelkowa - etykieta w stylistyce browaru domowego. [3]
Uwagi: W odróżnieniu od wersji amerykańskich smak jest dość prosty, pozbawiony tych wszystkich dodatkowych posmaków (cytrusy!) które tak bardzo lubię. IPA jest ok, ale jak mam wybór zawsze wybiorę AIPA.

Moja ocena: [4.225]