Artezan, IPA

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zgoda
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.05
    • 3516

    Pite po Pacificu okazało się mało aromatyczne, za to z przyjemniejszą goryczką. W smaku niestety coś niepokojącego, jakiś nieprzyjemny posmak kojarzący się ze zgnilizną.
    Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

    Comment

    • żąleną
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.01
      • 13239

      Po AIPA trzeba walnąć coś z kompletnie innej bajki, żeby doprowadzić kubki smakowe do jakiejś równowagi, inaczej IPA czy bitter może okazać się właśnie mało aromatyczny i dziwny w smaku. Mnie najlepiej do tego pasuje pszenica. Porter też pewnie by się sprawdził, ale po porterze idę z reguły spać.
      Last edited by żąleną; 2013-10-10, 22:59.

      Comment

      • Cannabee776i99
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2009.08
        • 658

        Ja z kolei żadnej zgnilizny, ani innego dziwnego posmaku nie wyczułem. W aromacie cudowne nuty owoców tropikalnych i cytrusów, w smaku mocna, ale przyjemna goryczka. Rewelacyjna AIPA. Moja ulubiona na polskim rynku.

        Comment

        • onslow
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2013.09
          • 15

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedzi
          W smaku niestety coś niepokojącego, jakiś nieprzyjemny posmak kojarzący się ze zgnilizną.
          Podejrzewam, że chodzi o ten sam posmak, który kojarzy mi się z piwami z Brewdoga, a który wyraźnie czułem w artezańskiej ipie jakieś 2-3 tygodnie temu pijąc ją z beczki w Kuflach i Kapslach. Podobne wrażenie miałem kilka dni później w Chmielarni, choć wtedy był on nieco słabszy, prawdopodobnie z powodu wyższej temperatury podawania. Nie wiem do czego ten dziwny posmak porównać (jakieś mdłe olejki?), ale wyraźnie dominował w tej warce i cholernie mi przeszkadzał, co było o tyle irytujące, że w pamięci miałem ciągle niemal idealny smak warki poprzedniej.
          I'm sitting here completely surrounded by NO BEER!

          Comment

          • purc
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2009.02
            • 650

            Jesteś czwartą osobą , która wyczuwa te nieszczęsne olejki - są obecne w większości piw BrewDoga - teoria właściciela Buntavaru na Słowacji brzmi, że dolewa się je w płynie w końcowej fazie??? Raczej myślę, żę to pewien rodzaj chmielu tak ma, ale który?

            Comment

            • yaro74
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2012.09
              • 2089

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cannabee776i99 Wyświetlenie odpowiedzi
              Ja z kolei żadnej zgnilizny, ani innego dziwnego posmaku nie wyczułem. W aromacie cudowne nuty owoców tropikalnych i cytrusów, w smaku mocna, ale przyjemna goryczka.
              Mam podobne odczucia po wczorajszym wypiciu tego piwa. Wypiłem z większą przyjemnością niż Pacific, chyba ze względu na przyjemniejszą goryczkę.
              Zastanawiam się tylko, czy nie powinno być umieszczone jako oddzielne piwo bo teraz jest to AIPA, a nie IPA i podobno parametry są wyższe (z tego co wiem, alkohol 6,4%).

              Comment

              • Tomi45
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2011.07
                • 165

                Miałem okazję wczoraj po raz pierwszy spróbować wersję beczkową - ambrozja!!!!!!!!!!!!

                Comment

                Przetwarzanie...
                X